wia, że mogą być przez odbiorcę dostrzeżone i estetycznie zwaloryzowane. Komunikat językowy odznaczający się takim stylem zwraca wówczas uwagę nie tylko na swój przedmiot, lecz i na siebie, swą postać, na to, j a k jest zbudowany. Wśród funkcji, jakie spełnia, zaznacza się - a przy zajęciu przez odbiorcę postawy estetycznej zaczyna dominować - funkcja autotelicz-n a, często zwana też poetycką.
Znamienne, że w wysoce cenionym Słowniku terminów literackich (Sławiński, 1976) „styl artystyczny” i „język poetycki” charakteryzowane są podobnie. W obydwu mówi się o zespole lub ogóle swoistych norm i środków językowych (mowy), stosowanych w literaturze pięknej (w dziełach literackich). Język poetycki ujmuje się jako jedną z funkcjonalnych odmian praktyki językowej”, a tłem dla jego funkcjonowania jest język literacki „zarówno wtedy, gdy poezja respektuje jego normy, jak i wtedy, gdy je atakuje lub się od nich odchyla”, a nawet gdy korzysta ze „środków właściwych innym odmianom językowym, np. gwarom lub żargonom”. Z kolei „styl artystyczny traktuje się jako jeden ze stylów funkcjonalnych występujących w obrębie języka literackiego”, który, w przeciwieństwie np. do stylu naukowego czy urzędowego, może wykorzystywać do „celów estetycznych środki językowe wykształcone w różnych odmianach stylowych, terytorialnych i historycznych określonego języka narodowego” (s. 177, 423).
Całość problematyki wypowiedzi zdominowanych funkcją estetyczną, których styl zasługuje w związku z tym na miano artystycznego, prezentuje w Słowniku hasło Język poetycki. Znamienne również, że mówiąc o środkach swoistych dla literatury dodaje się: „w szczególności dla poezji w jej współczesnym rozumieniu, a więc przede wszystkim liryki” (s. 177). Poza tendencją do ograniczania się literatury niejako bardziej literackiej, nie ma w tych hasłach jednak śladu potocznego rozumienia artyzmu słowa jako poetyckoś-ci kojarzonej z pięknosłowiem, równie nadmiarowym w stosunku do potrzeb komunikacyjnych, jak potoczne wielosłowie. Kondensacja znaczeniowa oraz szczególnie intensywna i wielopłaszczyznowa organizacja materii językowej właściwa formie poetycko-wierszowej sprawia tylko, że silniej eksponowane „dośrodkowe nastawienie na układ znaków i znaczeń językowych” staje się łatwiej zauważalne - „maksymalnie uwyraźnia samą metodę posługiwania się jeżykiem” (s. 177). Konsekwentnie uznając za wyróżnik dominację funkcji estetycznej podkreśla się (za Jakobsonem, 1960), że nie eliminuje ona z wypowiedzi poetyckiej innych funkcji (także potocznie pragmatycznych), a jedynie ogranicza ich samodzielność. Z kolei możliwość przeciwstawienia innym odmianom język poetycki zawdzięcza nie wyłączności własnej funkcji poetyckiej, lecz temu, że w owych innych odmianach jest ona „tylko zjawiskiem towarzyszącym" (s. 177).
Identyfikacja stylu artystycznego z określonym wariantem języka nie jest bynajmniej zjawiskiem odosobnionym. Encyklopedia języka polskiego (Urbańczyk, 1991) proponuje na przykład tylko jedno hasło „styl artystyczny", stwierdzając, że jest to właśnie: język artystyczny „jedna z odmian języka literackiego wyodrębniana ze względu na jej funkcję społeczną”.
Wspomniana funkcja społeczna została scharakteryzowana ponad trzydzieści lat temu m.in. przez Jerzego Kuryłowicza (1947). Sformułował on i na długo w polskim językoznawstwie spopularyzował koncepcję, której punktem wyjścia jest kwestia: „Czy pod językiem poetyckim rozumieć będziemy tylko jednorazowe zjawiska strony językowej utworu - wtedy mielibyśmy tyle języków co utworów, czy też pewne poetyckie zjawiska o charakterze może nie konwencjonalnym (jak język potoczny), lecz skonwencjonalizowanym, tworzące arsenał tradycyjnych pisarzy, a raczej poetów, zajmujące stanowisko pośrednie między spontanicznymi nowotworami ekspresji lirycznej z jednej strony a konwencjonalnym językiem potocznym z drugiej strony” (Kuryłowicz, 1947, s. 4).
Rozumienie języka poetyckiego (artystycznego) jako wyrazu czystej ekspresji lirycznej czyni go zjawiskiem indywidualnym, wybitnie subiektywnym, poddającym się interpretacji jedynie w kontekście utwom i w płaszczyźnie synchronii, gdyż nie daje się on wtłoczyć w schemat rozwoju historycznego. W tym skrajnym ujęciu poetycki jest u t w ó r, a język staje się nim za sprawą charakteru dzieła, do którego należy. Często dopiero w kontekście całości odbieranej jako poetycka nie traktujemy osobliwości wypowiedzi jako nonsensów, co np. w wierszu Juliana Przybosia Krajobraz z punktu widzenia potocznej komunikacji byłoby nieuniknione:
Zanim przejrzę się w rozstajnym krajobrazie, kędy linie wywróżonycb dłoni przechyliły pagórek [...]
Droga, powtarzana kopytami, okracza wzniesienie, widać ja, jak jedzie w uprzęży z kasztanów, przez które przewleka dwa łby końskie, wzdłużone od pędu.
Bez rytmu, frazy, plastyki obrazowania, poetyckiej ekspresji całego utworu jego oderwane fragmenty mogą nie być szczególnie poetyckie lub nawet mogą się w ogóle nie kojarzyć z poezją. Informacja, że ktoś nocą oba-czy! kraj miły, rodzony sama w sobie nie jest szczególnie poetycka, podobnie jak ta, że odwrócić chciał konia i jechać na błonia. Występujące tu podobicn-stwo brzmieniowe może być składnikiem cennego artystycznie uporządko-