JtO Koman INCARDIiN
2. W całkiem innym sensie mówimy o względności wartości (o pięknie obrazu. szlachetności człowieka itp.). gdy chcemy właściwie powiedzieć, ze jedna i ta sama rzecz lub człowiek zmienia swoją wartość w zależności od okoliczności, które się zmieniają, nie pociągając przez to zmienienia się samego przedmiotu, który daną wartość „posiada”. Na przykład pewien obraz. np. Rafaela, nie posiada już tej samej wysokiej wartości szczególnej jedyności czy „wyjątkowości” od chwili, w której pojawi się inny. tę samą funkcję artystyczną spełniający, a jednak całkiem odmienny obraz. np. Rembrandta. Lub inny przykład: samochód jako środek lokomocji szczególnie szybki i wygodny utracił swą wartość (a przynajmniej wartość ta wyraźnie się zmniejszyła) od czasu, gdy używamy nowoczesnych samolotów, szybszych i bardziej wygodnych niż samochód, jakkolwiek równocześnie samochody pod względem technicznym zostały znacznie ulepszone i stały się bardziej szybkie i bardziej wygodne, niż były np. na początku XX w. Nie tylko więc nie stały się same w sobie „gorsze", ale nawet ulepszyły się, a pomimo to „straciły na wartości", albowiem równocześnie, i to całkowicie niezależnie od nich samych i ich losów, powstały jakieś inne przedmioty wartościowsze, które przy tym przez swe powstanie i istnienie nie wywołują żadnej realnej zmiany w samochodach.
Ta zmiana wartości bez żadnej zresztą zmiany samego przedmiotu, który ją posiada, a nawet już sama możliwość tego rodzaju zmiany jest może najbardziej znamiennym zjawiskiem dla świata wartości. Wartość przedmiotu istnieje, a przynajmniej może tu istnieć „obiektywnie” („naprawdę”) i nie zależy wcale od naszego poznawania czy takiego lub innego naszego sposobu zachowania się (który w obu przedstawionych wypadkach może pozostać zupełnie taki sam, a wartość mimo to ulega zmianie), zależy natomiast od okoliczności, w których znajduje się przedmiot wartościowy. W tym to zmienianiu się wartości przedmiotu wobec pojawienia się innych wartości, w pewnym sensie w porównaniu z nimi, leży to, co mamy często na oku, mówiąc o „względności” wartości. Nie, żeby sama wartość miała tu polegać na pewnego rodzaju wyższości jednego przedmiotu w porównaniu z drugim ani też to, że te przedmioty z sobą porównujemy, i żeby wówczas dopiero miała pojawiać się wartość, gdy tego porównania dokonamy, ale jedynie to, że wartość przedmiotu jest jakby wrażliwa na samo pojawienie się w świecie jakiejś innej wartości,
be/ wywarcia jakiegokolwiek działania na dany przedmiot prze/ 'en inny pr/edmiot wartościowy — to mamy na oku, mówiąc o względność, wartości w tym nowym, teraz rozważanym znaczeniu. Nie jest ono zresztą txv związku ze znaczeniem poprzednio omówionym, choć jest od niego zupełnie różne.
3. Z innym znów znaczeniem „względności" mamy do czynieni gdy pewna rzecz lub pewien człowiek ma wartość dla czegoś lub dla kogoś innego niż przedmiot wartościowy. Np. pewna roślina jest ..pożywna dla zwierząt jednego rodzaju, zaś „trująca” lub w jakiś inny sposób „szkodliwa" dla zwierząt innego rodzaju. Wartość sama w sobie, w swej „istocie” lub — jeżeli kto woli — w swym „sensie” zawiera tu szczególną „względność”, powiedzmy lepiej „relacjonalność”, żeby użyć wyrażenia zastosowanego przez N. Hartmanna. Można by też powiedzieć: każda wartość czegoś ma swoje własne jakościowe określenie, które w różnych wypadkach może być jeszcze rozmaite. W samym sensie „pożywnośo". „szkodliwości”, „pożyteczności" itp. zawiera się mniej więcej jednoznaczne odniesienie do czegoś różnego od tego, co „pożywne” czy ..szkodliwe", i to właśnie dla tego, dla czego np. żywność jest „pożywna" lub „szkodliwa".
Przez swą relacjonalność (tam, gdzie ona występuje) wartość staje się jeszcze „względna” w pierwszym lub drugim z odróżnionych znaczeń. Nie jest więc dzięki temu tylko pewnego rodzaju ułudnym zjawiskiem, lecz może być mimo to czymś „obiektywnym”, istniejącym i efektywnie określającym rzecz, która „ma” tego rodzaju wartość. Ale dana rzecz „posiada” ją w każdym razie o tyle, o ile sama jest członem pewnego stosunku do pewnej innej rzeczy (tej właśnie, dla której jest np. „pożywna" czy „szkodliwa”), nie zaś jako pewna realność izolowana, sama dla siebie, bez żadnego związku czy stosunku do czegokolwiek bądź innego. Tea stosunek należy odróżnić od relacjonalności samej jakości wartości. Wartość w obecnie rozważanym znaczeniu nie jest przeto dlatego „względna", ze pojawia się dzięki zachodzeniu pewnego stosunku między rzeczą, taoirj jest wartością, a jakąś inną rzeczą, lecz wyłącznie dlatego, że sama jej jakość jest relacjonaJna. W innym zaś znaczeniu jest wartość „względna", gdy mamy na oku to, że podstawą jej zaistnienia jest zachodzenie pewnego stosunku między rzeczą, w której dana wartość występuje, a jakąś inaą