Jak Już powiedzieliśmy temat główny należy wydobyć z obrazu ,.n* pierwszy plan". Mimo Jogo wagi treściowej musimy go środkami formalnymi. geometrycznymi, tonalnymi czy optycznymi koniecznie podkreślić.
Nic należy zapominać o tle. Stary paradoks mówi: „Nie przejmuj *|ę kompozycją tematu głównego; on sam sit; skomponuje. Pamiętaj skomponować tło”. Może Jest w tym nieco przesady, ale na pewno niedużo. Dobrze skomponowane tlo podkreśla temat, umiejscawia go w środowisku, z natury swej wypełnia resztę pola obrazu, żle skomponowane może zepsuć pozornie dobre zdjęcie.
Jedną z najważniejszych zasad kompozycji Jest zasada proporcji układu. Nu rysunku 69 widzimy, że ..fotograf’ przy robieniu wycinka zachował proporcje uzyskaną w czasie zdjęcia: a:b =■ c:d, ponieważ 1,5:3 — 1:2. Proszą zmierzyć szerokości plam. Oczywiście poszczególne porównywane wymiary mogą leżeć w kierunku poziomym, pionowym albo skośnym.
Rys. 69
Rys. 70
Perspektywa, którą daje aparat fotograficzny automatycznie wprowadza szereg proporcjonalny. Rysunek 70 przedstawia szereg kolumn biegnących w głąb obrazu. Prawa widzenia perspektywicznego, prawa matematyczne powodują, że odstępy pomiędzy kolumnami i wysokość kolumn na obrazie zmniejsza się proporcjonalnie, czyli AB:CD:£P... itd. oraz BD:DP:FH_ itd.
Kompozycję naszego obrazu możemy budować na różnych szeregach proporcjonalnych. Może to być ciąg 1:1:1..., gdy Jednak szereg ma być malejący (albo rosnący), nic powinien być mniejszy niż 1:1.1.
Już w czasach starożytnych znany był tak zwany zloty podział odcinka: całość odcinka tak alę ma do większej części, jak większa część do mniejszej, czyli a + b:a**a:b, co w przybliżeniu wynosi 1,6:5 (rys. 71). Istnieje inny szereg proporcjonalny: 2:1 co daje, również w przybliżeniu wystarczającym dla naszych potrzeb 1,4:1. Oczywiście proporcje szeregów mogą mleć więksi* skoki, jednakże praktyka od radia przekraczania 2:1. Szczególowsze dane znaleźć można w książce „O fotografowaniu prawic wszystko" w części 2 oraz w „Elementach kompozycji fotograficznej1 *).
W złotym podziale a b. zasada asymetrii więc bezpośrednio od niego pochodzi.
Już w średniowieczu artyści malarze zauważyli, że obraz o kompozycji niesymetrycznej jest mniej nużący od obrazu symetrycznego. Zasadę asymetrii rozwinęli świadomie mistrzowie baroku. Zakłada ona, te obrazu ani w wymiarze poziomym, ani w pionowym nie należy dzielić na połowy (rys. 72). Podział taki Jest nudny, ubogi. Jeżeli pole obrazu podzielimy horyzontem leżącym w połowie Jego wysokości, gdy na dominr temat
o_<
—1-------- 1 | |
1 1 1 1 |
M 0
Rys. 71
będzie stanowić pionową linię środkową dzielącą obraz na połowy i pomiędzy tym przedmiotem i krawędziami ramki obrazu u góry i u dołu będą Jednakowe odstępy (M i N), obraz będzie naiwny 1 nielnterwujący. Gdy Jednak horyzont obniżymy (rys. 73) lub podniesiemy, gdy temat główny nic będzie leżeć dokładnie pośrodku, gdy M nie będzie równe N, całość nabierze swobodniejszego charakteru, obraz będzie lepiej skomponowany. Odpowiada to prostym £F i GH na rysunku 74.
67
W. Dederko. P. Kanclerz. A. Pytllńskl. O !o:o«fsfowonlu prawie wszystko. Wsmmw.1 IMS. CPARA.
« W. Dederko. Elementy kompozycji fotograłtezne). Warszawa IM*. WA1P.