Kord/uii 5
Nadal jestem zdaniu, ii nie ma nic tak gofa?,f\opgo ,|ak łachmany, ani żadnej zbrodni tak wstyd 11 woj ja k biada.
Georga FWąuhar, 77ic fleaux Strategem, 1707
Nąjgorwtym ciosem ze wszystkich jest pogarda współobywateli, Ja i wiola rodzin żyjemy w tej pogardzie.
Moraene Kohorta, Narodowa Dehuta na temat Biedy
RusŚell,: 1906; |
Inny jest umiejscowiony przede wszystkim w języku. To poprzez język swoi i obcy są zapośrodniczeni i reprezentowani.
Pickaring, 2001:72
Słyszymy, jak media i niektórzy politycy mówią o nas, i to nas rani.
Kodzie żyjący z zasiłku, uczestnik spotkań Parlamentarnej Grupy ds, Iliady, 1990
Nąjgorszą rzeczą, jeśli chodzi o życie w biedzie, jest to, jak pozwala ona innym cię traktować - tak jak byś się nie liczył.
Wypowiedź Krupy rodziców o niskich dochodath dla Parlamentarnej Grupy ds. Biedy, Galloway, 2002:13,
, V”“»* ‘Wiaty ihiHlriOą kluwMowu # '»u
flłWIU, pp lUIS/H UWtttffl ZWIMC.l tt|v I,.1,(i | ralarypm
\ ml i III znegti In /. 11 „Itolfi biedy 1 pi /..ilntiiwumogo wa w się
|tli». link iił tul tt li i lam alwli.ul/.mm, biada hu. mo/e H romimlsm* wyłącznie w kategoriach nmit«t itilny( li '/arowno samo pąjętfi juk 1 doświadczam* rzeczy wisi oaó, która się /u nim Kry|a, mun/ii l.yi' rozumiano także jako relacja społeczna przede wszystkim między „biednymi" u „ulu biednymi" (Whkiiihii, 1077. Hacker, 1IW7), iIumI Id relacja dwukierunkowa, ulu laka, która w dużej mierze definiowana jeit przt./, „niebiednych", ktbryrli dyskurs, postawy oraz działania imigg mieć głęboki wpływ nu dnśwlad oranie ubóstwa. Tmiiulmn lego rozdziału jest In, Juk bardziej wpływowi „nie-biedni" konstruują „biednych" juko Innego Kwestię ilzlnlnnin samych „biednych" w relacji do „ni** ii nyuli" zostawię do rozwnżonlu w następnych rozdziałach Dyskusja w rozdziału szóstym im temat dyinnnikl ubóstwa win/. t wcześniejszą roflokąją mul arbitralnością jakiejkolwiek linii dzielącej „biednych" od „niebiednych" przypomina mmiii rów niwi, iż niw mówimy o stałych, zupełnie odrębnych grupach (Veit.-Wilson, 1000), Tym uiunmioj, juk zobaczymy, pndziul lun (IzialH jako potężny, symboliczny znacznik osób zaliczonych w danym momencie do biodnych, | w szczególności żyjących w głębokiej i trwalej biodzit*.
Głównym temutem togo rozdzinlu gą sposoby traktowaniu „biednych" jako In nogo za pomocą języka i różnych obrazów, Zaczyna slip on więc od ogólniojHZoj dyskusji na tomut procesu traktowania „biednych” w luitogoriach Innego oni/, siłyjęzyka I obrazów iHtnioji|cycb w dyskursie, których ceJemJest etykieto-wanie i naznaczania zmnrgimdizownnych grup społecznych, co ma fundamentalne implikacjo dla późniejszego traktowania członków tych grup. Poprzedni rozdział szczegółowo omawiał dynkurH na temat wykluczenia społecznego. W tym zań zajmio-my się dyskursami „underclase”, „uzależniania od pomocy społecznej” oraz sama biedą, umioszcząjąc je najpierw w kontekście historycznym, Na koniec rozdział ten zgłębia takie kwestie związane z ubóstwem jak piętno, wstyd i poniżenie, Pokazuje on, iż dla wielu osób to właśnie brak szacunku oraz utrata godności wynikające z „bycia pogardzanym przez współobywateli"