pic 11 07 011025

pic 11 07 011025



**mxniętego“ „ OTnzycja    Wszy^kim Drn.,

mezupeint ’ ” rgajlizmu“ ^ fano^i istotę Robieniem ^ 'Wedz^^f^ze d]a    Przeto^^nego

stawowa kwosua" 61 motfologjj f°eyki “Klej j _ f '““t ma zna, organizm i X ”y ^wiS^*'    Xm''!fmożna,

^ <=* » Wet zan*m'ęty, “ ""““W ujn^^yga się * kich- Następnie kWencM jest L ^ lżenie i* ! r litera^ ja

Wania Scu- 6r°ZWażaiar Wart°ściowe i Jest Możliwe a ,0

^ wr:rw"^r XiXr * XX

°zy jest możUw Ze W ogóley Przez to proh, Sclsfego sformuk gatunek literacki Wydob^ie i ścipierwsze _ lematu gatun Ją lst°tną wartom P?JdrUgie — czv 6 SPrecyz°^anie „ ,rzySamy kwestię jest doskonałym ° dJa badań lit Cecby te, jeśli m ecb znamionujących

8 ^waoze^ ^ w za^™'

1 ad.ycyjnych p

py^e^co^ mamy do Wybor 2

Wolną treść t ° Jest nowe]a. »fU dwie drogi Dr

SIe astajjć oS<: Wi«a i nas, °2emy z góry °'Vadzaoe do odpowie,

'«** 4i‘d ^^adaT,'*'6 ^ ifa, r°ryC2"fe) SS

X    xxxtoe.uX

^P^Ct^tyCZn^i^ ‘Synt^SnyS2a

K* doXXlów «Cg? w XXiuźyciu X

i wady nSpóina«o aj'* “^tocznej    noweia 4f ”’°ŹIiwte ohi

na. dy‘ ^oga pierw? Wnika.    cii    1 mn^mań u

ą’ Ponadto ri, ■ ^ Za obiecm Kazda z * , CjI sprowadza «,■    '

«ego, którv , Slaj * oZa^]e ^Powiedź t metod maZ ? d° ■ nia bez nZasa<iniczo 0H pan°Wanja , Jasn3, przejrzvf °Je zaJe Przesłanek n . drzuca możli k°nWenC]0n y tą Jednoznac

■*

sł 3 ^'srś^U 'wzprawie'

5?*£35^S^ssa--

Te -    d P0c^tku e]Id° Udania ^ Pu"*tem w* °kre'

rrnati"ger    m ded^cyjn° 2naczz. ie przy Wif Zenia,

y ,ato -ircLsr

PROBLEM NOWELI    gr,

Rozumowanie to jest sugestywne, ale niezupełnie przekonywające. Formułując definicję syntetyczną uchylamy się spod kontroli danych doświadczenia i narażamy na niebiezpieczeństwo przedwczesnego uogólnienia. Nic łatwiejszego jak uznać dowolnie kilka takich lub innych cech za istotę noweli, lecz jaki tego rezultat? Oto okaże się w konfrontacji naszego określenia z konkretnymi utworami literackimi, że np. Chłopi Reymonta są nowelą, a Bartek Zwycięzca — powieścią. Zapewne, istnieje swoboda w klasyfikowaniu utworów literackich, ale jakież jest znaczenie i wartość takich „rewolucji" terminologicznych poza wywołanym zamętem? Odstraszającym przykładem takiego definiowania jest i ozprawa-fantazja Bernharda Brucha pt. Novelle und Tragódie 1. W rozprawie tej autor wywodzi, że tragedia to heroizm i aktywność, nowela zaś — to słabość i bierność, że upadek tragedii a rozwój nowelistyki w drugiej poł. XIX w. świadczy o upadku ducha i dopiero dzisiejsze odrodzenie dramatu zapowiada odrodzenie człowieka. W obawie przed podobnymi wnioskami wybieramy drugą drogę, skromniejszą, trudną, mniej efektowną, gwarantującą za to pewniejsze rezultaty. Po prostu bierzemy za przedmiot rozważań teksty pisarzy i sądy teoretyków i próbujemy wyróżnić w tym zamęcie kilka linii zasadniczych, ujmując materiał na pół systematycznie, na pół historycznie.

3

Rezygnując z „czystej" metody systematyzującej, charakterystycznej dla współczesnego formalizmu w badaniach literackich, możemy od razu wprowadzić pewne rozróżnienie o zasadniczym znaczeniu dla niniejszej pracy. W dziejach noweli występują dwie formacje, które trzeba rozdzielić jako zgoła odmienne i na odmiennych wyrosłe podstawach. Pomiędzy klasyczną nowelą renesansową, osiągającą swój szczyt w Deka-meronie Boccaccia, i obfitą nowelistyką XIX w., rozpowszechniającą się szeroko w okresie romantyzmu — jest przepaść.

Nowela renesansowa włoska i francuska wyrosła jako jeden z najświetniejszych tworów życia i kultury towarzyskiej owej epoki. Z tego samego podłoża wyrasta również mistrzowska sztuka Boccaccia, a świadczą o tym symbolicznie ramy ujmujące sto opowieści Dekamerona. Niezależnie od tego, czy nowele te były rzeczywiście opowiadane na dworach i w świetnych towarzystwach, co jest kwestią sporną, nie ulega wątpliwości, że zrodzić się mogły one tylko w atmosferze takich publicznych opowiadań. I podłoże społeczne, kultura towarzyska i wysoki rozwój sztuki narracyjnej odcisnęły silne piętno na Dekameronie.

1

B. B r u c h, Novelle und Tragódie. Zeitschrift fur Asthetik und allgemeine Kunstwissenschaft, 1928, s. 292—330.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 07 011116 102 żydugrupy LnaStlX)J0^tJe,aD. °c“PWany(J°e^m°®my i tu mówić o pn^ę,rzM ej’ czym
pic 11 07 011214 112 *£l£??*** Podania, nat„ li ^cSCWT —t h ^ gradaC"Wa, S2cz t Jest tylko żar
pic 11 07 014845 398 VII. Pieniądz wej wspólnocie pieniężnej; jedne są uprzywilejowane, inne zostaj
pic 11 07 014908 403 rui. Miasta Historia miast powinna skoncentrować badania na tej dolnej granicy
pic 11 07 014921 VIII. Miasta pewnością często bywa tak, że postęp „środowiska wiejskiego, dzięki r
pic 11 07 014932 VIII. Miasta Niezliczone miasteczka ledwo można wówczas odróżnić od wsi; mówi się
pic 11 07 014957 VIII. Miasta dzono tam sobie zatem, jak twierdzą ekonomiści, wielu bezużytecznych
pic 11 07 015009 Bazylika linie nowych umocnień hiszpańskich starsza część miastaVIII. MiastaMiasto
pic 11 07 015102 VIII. Mim czny przywilej trzymania tam kramów”. Miasta te są „bardziej rynkami niż
pic 11 07 015139 , > « ^arem bur*..* ■ • .    --—____yul. Udowym* 2Zre ąZany by*
pic 11 07 015313 VIII. Miasta Światy w nierównowadze świata. Wytwarzają rynki o zasięgu ogólnokrajo
pic 11 07 015325 VIII. Miasta Neapol od pałacu królewskiego do Mercato Wschodnich i Zachodnich, tka
pic 11 07 015404 VIII. Miastu Oczywiście nie wyklucza to pewnych nieporządków: któregoś dnia obok p
pic 11 07 015517 461 ^///. Miasu Wielkie miasta ^6uijui uumacn, wita wycoiaia się z pobliża Londynu

więcej podobnych podstron