.liii*
refleksyjnie uznane na poziomic konwencjonalnym, na poziomie po$tkonwencjiv nalnym. wymagając uznania przez wole jednostkową, staja się problematyczne:^ mogą więc być negocjowane i mncgocjowane. Olwzar woli wspólnej — obszar'% uznanej etyczności — nie pokrywa się już na tym poziomic całkowicie z obsraj rem woli jednostkowej. Zbiorowa wola działająca wedle reguł i nonu wspólnie. ^3 uznawanych pozostawia miejsce woli jednostkowej, decydujądcoj o tym, c<\ ]f-st uszne i dobie.
TemiH Kohlberga odczytana w persjiełaywic teorii Hegla pozwala więc nic; tylko zachować różnicę między moralnością a ctycznością, ale lakżc ukazać kroS, niccznoSĆ istniejącego między niini napięcia: ro ono właśnie jest ezynnikieaftd konstytutywnym, a więc niezbywalnie koniecznym, społecznego rozwoju, klóiy® nie kończy się ani Heglowskim duchem absolutnym, ani też ińwnic absolutną topią komunikacji wolnej Od ...świadomości fałszywej". Niemożliwość urzeczy-.^ ,] wistnieoia utopii - w postaci jakiejkolwiek zaprojektowanej wizji całości społecznej — wynika stąd, żc nierówność podmiotów sankcjonowana w$póbią$ft wolą etyczności. musi być wciąż. od nowa zapośicdniczana uznaniem pr/cz wola 3/’ momIna działającą w porządku jedności rozumu, w porządku, w którym purajisju tówność w obszarze relacji micdzy(xu(miotowej.
Jeśli więc uznać, że ..świadomość fałszywa” nic tylko jesi świadomością tran- 0. shistoiycznie olx*cna w każdej całości społecznej, ;tlc także jesi iiiczbywalnyiii;^ warunkiem możliwości urzeczywistnienia sic Jnieiesii uspołecznienia" (zn. wyt/v,v, wouenia się woli zbiorowej, tez której żaden jednostkowy interes nie może by>aj£ zrealizowany, to pod znakiem zapytania staje Habenua.sow.skic przeciwieństwo ;i£ „pracy” i .,interakcji”. Praca okazuje się nie tyle przeciwieństwem interakcji, il&|| odwrotnie, interakcja jako komunikacja jest już wpisana w proces pracy, jest bó-v~S wiem komunikacją wynikającą z konieczności współdziałania w urzcczywistnia-;wj niu zbiorowego ..interesu”, jakim jest wytwarzania środków do życia. Z koić] aft sama organizacja pracy zakłada konieczność iclacji dominacji -|>odpor/.ądkow,v +3 nia. Jeśli relacja ta w swym konkretnym przejawianiu się jest uznana przez pod; :f mioty w niej uczestniczące, lo sama dominacja przestając być panowaniem silą' zamienia się w racjonalnie uzasadnioną konieczność: sile panowania. Staje się •>'] uznana za zgodna z partykularnym interesem każdej jednostki.
’iym samym, paradoks, w jakim znalazła się pedagogika krytyczna Lsuiiejąw^j w [sisuici edukacyjnej aplikacji teorii Kohlberga/llubcmiasa. o tyle przestaje byc^i paradoksem, o ile w pedagogice lej następuje przesunięcie akceniu z utopijnćj.^ zaprojektowanej rzeczywistości knumnikacyjnęj na istniejący już, r/xx-zywiśty' mechanizm tworzenia się woli zbiorowej, /rezygnowanie z utopijnej idei kotnu- j: nikacji wolnej od „fałszywej świadomości” nie oznacza porzucenia samej prublc'Vc matyki komunikacji; umożliwia ona wszak każdą relacją uticdzyjwduuołowi^; Ihzcsunięcie akcentu z komunikacyjnej utopii na mechanizm tworzenia się woltę; zbiorowej umieszcza natomiast w centrum uwagi problematykę związaną /. pujRjK ciem uznania. Uznanie przez wolną podmiotowość określonych norm i teguł-Si wyznaczających społeczne działania jesl bowiem niez.bywabiym zapośutf iiiczcć§ nlein w tworzeniu się i funkcjonowaniu woli zbiorowej.
Jeśli pedagogika krytyczna skoncentmje swoją uwagę na problematyce uzna1-nia, będącego swoistym „przyzwoleniem”. jakiego podmiotowa wolna wola u-^-j dzielą normom i regułom wyznaczającym działania zmierzające do wspólnego ^ celu. 10 tym samymi w „|XJZ.vtYWnv” cz.ton lei nortnonoilri mmi hvA z lrn.w«-*»v»f-..ii wpisana „świadomość fałszywa", gdyż bez owej „wiedzy oszukanej" nie może ..wytworzyć się żadna wola zbiorowa. W len S(Xisób. pozytywnośeią pedagogiki ; 'krytycznej, jej założeniową perspektywą, staje sic to, co dotąd stanowiło jej człon .^■krytyczny: a mianowicie, ta forma ideologii, jak;j jest „świadomość fałszywa". • :;Tyle tylko, że ujęcie to. stanowiąc ,.|xv/yitywiiy" człon pedagogiki krytycznej. ; r ;mci swą ujemna konotację.
Natomiast krytyczny człon tej pedagogiki pozostawałby o tyle. bez zmian, że w dalszym ciągu byłaby nim krytyka ideologii, ale już nie lej formy ideologii, Mura nieświadoma jest własnej ideologiczności. to znaczy nic ideologii jako
.^jatciu-jonaloc utożsamianie moralności i etyczności, nic respektowanie ich jmję-. a® owej różnicy, jak i ich członu /apośrcdniczajocego,.jatom jest uznanie, będące . 'koniecznym momentem rzeczywistego tworzenia się. woli zbiorowej; takiego : >' tworzenia, które jest niemożliwe bez odwołania się do subiektywnej, wolnej woli ..jmoralriej. Nic respektowanie konieczności tego zapośrcdniczcnia prowadzić mo-ze do ideologicznego totalitaryzmu, którego istotą jest zewnętrzny przymuszający gwałt rozumności prawa w jego konkretności regulującej społeczne «,działania.
vj:ŚT11ICS AND MOR ALITY IN THE CONTEXTOFT11E OUKST POR CK1TICAI. .‘/!śj)AG(k;y.
\ la uuny cumcxts ihe uuimr.; ot cifiic* and monilily ciihcrovKxlafMi» one xuprłs«.iks tbe tuhej. ■ ■ ' z KoldberR-HabcnuaT ihcory ofsucinlizalinn, favi>rcd by Ihc Ciilicnt pedagog. potfubies overco-'*;Żraing ujurality by etluw. Howevei. il>e Ariginal Kolii berą's Lhcoiy uf rbc devck>j.tiienr of uomializc '."•,^ULliirC4, when pul iii {Jve Hcgelinn )jcrspc(4ive, iitiplie* * uew soluOon. Tl psnuit* U» ouininin Uie
f‘,vljłiffci«Ke bełwcca nv>rali;y *nJ eihici. and i: inriiraics. moiw»ver, thai ihc sslrair, bclwccu Urn twu **Viixinna iv a noeatsay ounstituenr of any iocial dcw-lnpmeuc
i 8