się jak dzieci, chcą być niewidzialni, uciekają przed ludźmi, g^, sie odludkami"**.
Po śmierci psychicznej często przychodzi prawdziwa. Nie mogąc pogodzić się ze swym położeniem, czując. Ze są ciężarem ju rodziny, przyjaciół i społeczeństwa, często odbierają sobie życie Cottle wspomina jednego z bezrobotnych, z którym się spotykał Nazywał się Alfred Syre. Pewnego styczniowego wieczoru zadzwoniła jego Zona krzycząc histerycznie do słuchawki. Okazało się, że jej mąż, który nigdy nie miał żadnego wypadku za kierownicą, uderzył czołowo w ogrodzenie szosy ponosząc śmierć na miejscu. Syre i Wilkinson należą do coraz liczniejszej grupy zdesperowanych bezrobotnych, którzy wybrali samobójstwo jako drogę ucieczki.
śmierć globalnej siły roboczej jest uznawana przez miliony robotników na całym świecie za ich własną, zadawaną przez dążących do zysku pracodawców i obojętne rządy. To robotnicy czekają na wymówienie, są zmuszani do pracy w niepełnym wymiarze za niższą stawkę albo skazywani na pomoc socjalną. Każda kolejna zniewaga zadaje cios ich pewności siebie i godności osobistej. Stają się mięsem armatnim, niepotrzebni, niedostrzegalni w nowoczesnym świecie globalnego przemysłu i handlu.
53
Cottle, dz. cyt. s. 17.
Destabilizujące działanie trzeciej rewolucji przemysłowej widać na całym świecie. W każdym rozwiniętym państwie nowe techniki i praktyki zarządzania pozbawiają robotników zatrudnienia, tworzą rezerwową armię ludzi zatrudnianych dorywczo, powiększają prze* paść między bogatymi a biednymi, stanowią źródło nowych, niebezpiecznych napięć. W krajach należących do OECD jest obecnie 35 milionów bezrobotnych oraz 15 milionów takich, którzy albo zrezygnowali z szukania pracy, albo zmuszeni byli podjąć zajęcie i niepełnym wymiarze1. W Ameryce Łacińskiej pracę ma 8% populacji mieszkańców miast. W Indiach i Pakistanie bezrobocie przekracza 15%. Niewiele państw we wschodniej Azji ma stopę bezrobocia poniżej 3%2.
W Japonii dotychczas prawie nie słyszało się o braku miejsc pracy, ale i tam ostra konkurencja na skalę globalną zmusza firmy do oszczędności i po raz pierwszy pojawili się bezrobotni. Wprawdzie oficjalnie podaje się, że stopa bezrobocia w Japonii wynosi zaledwie 2,5%, jednak niektórzy twierdzą, że należy ją powiększyć o wielu zdesperowanych i nie zarejestrowanych bezrobotnych, a wtedy stopa bezrobocia wzrosłaby aż do 7,5%3. We wrześniu 1993 r. gazeta „Wall Street Journal" informowała, że w Japonii z obawą przewiduje się falę masowych zwolnień z pracy w wielkich korporacjach4. Liczba nowych ofert miejsc pracy spadła o 26% i niektórzy japońscy
The OECD Jobs Siudy: Facia, Analysis, Stralegies, Paris: Organization for Economic Cooperation and Development, 1994 s. 7.
| Humań Deoelopment Report 1993, UN Deoelopment Program, New York; (Mord University Press, 1993 s. 35.
3 Clues to Rieing Unemploymenl, „Financial Times" 22.07.1993 s. 18.
I lapan Begins to Confronl Job Insecurity, „Wall Street Journal" 16.09.1993 s. A10.
253