247

247



246 Państwo II, 26

246 Państwo II, 26

nie wiąże ani jego samego, ani innego sędziego, iżby zawsze później w podobnych przypadkach wydawał orzeczenie podobne


w orzeczeniu opartym na słuszności, przeto, jeżeli kiedyś później w innym przypadku podobnym znajdzie on, że bardziej zgodne ze słusznością jest wydać orzeczenie tamtemu przeciwne, to jest on obowiązany to czynić, j Błąd żadnego człowieka nie staje się jego własnym i prawem; i nie obowiązuje go do tego, by w nim trwał. I nie staje się on również (z tej samej racji) prawem dla innych sędziów, choć przysięgli, że będą postępowali zgodnie z prawem. Jakkolwiek bowiem niesłuszne orzeczenie, wydane z mocy suwerena, jeśli on je zna i uznaje, staje się ustanowieniem nowego prawa, gdy chodzi

0    takie prawa, które są zmienne, w przypadkach, gdzie wszelka drobna okoliczność jest ta sarna, to przecież, gdy chodzi o prawra niezmienne, takie jak prawa natury, orzeczenia te nie są prawami dla tego samego czy też dla innego sędziego, we wszelkich późniejszych przypadkach podobnych. Władcy następują po sobie kolejno;

1    podobnie ustępuje jeden sędzia, a na jego miejsce : przychodzi inny; co więcej, minie niebo i ziemia, ale nie

przestanie obowiązywać ani jeden artykuł prawa natury, ■jest ono bowiem wiecznym prawem bożym. Wszystkie ‘więc orzeczenia wcześniejszych sędziów, jakie były wydane kiedykolwiek, nie mogą wszystkie razem tworzyć prawa sprzecznego ze słusznością naturalną. I żaden r przykład wcześniejszych sędziów nie może być gwarantem dla orzeczenia nieracjonalnego i nie może zwalniać obecnego sędziego z wysiłku, jakiego wymaga zbadanie, co jest słuszne, na podstawie zasad jego własnego przyrodzonego rozumu (w przypadku, gdy ma on sądzić). Oto na przykład jest przeciwne prawu natury karać niewinnego; niewinnym zaś jest ten, kogo sąd uwmlnia od odpowiedzialności i uznaje za niewinnego. Przyjmijmy teraz, że jakiś człowiek jest oskarżony o przestępstwa, za które grozi kara śmierci; i że ten człowiek, widząc moc i złośliwość jakiegoś swego wcoga oraz częstą przekupność i stronniczość sędziów, ratuje się ucieczką z obawy przed tym, co się stać może, i że następnie zostaje pojmany, doprowadzony przed sąd na rozprawę i że tu wykazuje dostatecznie, iż nie był winien tego przestępstwa; że wobec lego zostaje uniewinniony, lecz niemniej zasądzony na stratę swych dóbr: to jest oczywiste skazanie niewinnego. Otóż ja powiadam, że nie ma miejsca na świę cie, gdzie to mogłoby być interpretacją prawa natury albo gdzie to mogłoby się stać prawem na podstawie orzeczeń wcześniejszych sędziów, którzy orzekali tak samo. Ten bowiem, kto wydaje takie orzeczenie pierwszy, wyrokuje niesłusznie; a żadna rzecz, niezgodna ze sprawiedliwością, nie może by<f~W5fórem orzeczenia dla sędziów późniejszych. Prawo pisane może zakazywać ludziom niewinnym ucieczki i mogą oni być karani za ucieczkę. Ale to, żeby ucieczka z obawy przed bezprawiem mogła być wzięta za domniemanie winy, gdy dany człowiek został już uwolniony sądownie od odpowiedzialności za przestępstwo, to jest sprzeczne z naturą domniemania, dla którego nie ma miejsca, gdy wyrok już zostanie wydany. A przecież takie domniemanie przyjmuje pewien wielki prawnik, gdy chodzi o prawo zwyczajowe Anglii. Jeśli jakiś człowiek (powiada on), który jesl niewinny, zostanie oskarżony o zbrodnie pociągającą za sobą karę śmierci i jeśli ucieka z obawy przed tą karą, to chociaż zostanie sądownie uniewinniony, to ma on niemniej, bez względu na swą niewinność, utracić wszystkie swe dobra, ruchomości, wierzytelności i-długi, jeśli się okaże, że uciekał z powodu tego przestępstwa. Co się bowiem tyczy konfiskaty tych dóbr, lo prawo nie dopuszcza żadnego dowodu przeciw domniemaniu prawnemu opartemu na tej ucieczce. Tutaj, jak widzicie, człowiek niewinny, uwolniony wyrokiem sądowym, mimo swej niewinności, po swoim uwolnieniu zostaje skazany na utratę wszelkich dóbr, jakie posiada, na podstawie domniemania prawnego (choć żadne prawo pisane nie zakazało mu uciekać). Gdyby prawo opierało na jego ucieczce domniemanie przestępstwa (za które groziła kara śmierci), to wyrok winien by był ustanawiać karę śmierci; jeśli zaś domniemanie nie dotyczyło tego faktu przestępstwa, to za cóż w takim razie ma on postradać swe dobra? To więc nie jest prawem Anglii; i skazanie nie opiera się tutaj na domniemaniu prawa, lecz na domniemaniu sędziów. I jest niezgodne z prawem powiedzieć, iż nie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img078 (26) II. Rodzice jako współterapeuci Schopler i jego współpracownicy sądzą, że oddział TEACCH
26 Rzecz o ZMS - ani laurka, ani pamflet państwowych planów rozwoju kraju, ale zarazem o obronę inte
KSE6153 II L26 274 1648 ani z ewekty, ani z czwartego grosza. Bo zkąd mają iść towary teraz? czy z
skanuj0015 (150) 172 Księga druga II, 8 że nie ma on po ciemku żadnej barwy. Jego cząstki są ni
etno (26) [] nie można usnąć xa zadowalającą. To nie poczucie „synów” wobec zabitego „ojca” (totemu)
skanuj0015 (150) 172 Księga druga II, 8 że nie ma on po ciemku żadnej barwy. Jego cząstki są ni
IMG79 (7) 130 przed sobą i innymi, ii grzech »nie ma już nad nią władzy*. Mimo zasadniczego znaczen
JAN PAWEŁ II KOŚCIÓŁ JANA PAWŁA II 22 W liczącym około tysiąca mieszkańców Watykanie nie ma ani je
Emblematy52 EMBLEMA 40 Mor. 40; Cap. 101; Hugo II, 12. Napis - R: Czy widzieliście jego; M i R: Cant
Grobler8 142 II. Struktura nauki nic nie znaczy, dopóki jego symbolom nie zostanie nadana tak zwana

więcej podobnych podstron