służyć do ich rozwiązania. Chodzi przy tym zawsze o stosunek pojęć do siebie. Przede wszystkim istnieją cztery odmiany takich stosunków. W celu określenia pojęcia poszukiwane są mianowicie: bądź 1) jego definicja, bądź 2) jego gcnus1T>, bądź 3) jego swoista istotna cecha, proprium, iSiov 28>, bądź też 4) jego accidens 2°), tj. jakakolwiek właściwość, wszystko jedno czy coś swoistego i wyłącznego czy też nic, słowem jakiś orzecznik. Do jednego z tych stosunków sprowadza się problem każdej dyskusji. Stanowi to podstawę całej dialcktyki Arystotelesa. W jej ośmiu księgach przedstawia on wszystkie wzajemne stosunki między pojęciami, jakie mogą wyniknąć z przytoczonych czterech odmian, i podaje także reguły dla każdego z tych stosunków: mianowicie, jakie miejsce powinno zajmować jedno pojęcie względem drugiego, aby stanowiło jego proprium28), jego accidens29), jegogenus ł7), jego definitum, czyli definicję; poucza, jakie błędy można łatwo popełnić w tym zestawieniu, na co wobec tego należy zwracać
rodniejsze, a tylko wedle pojęć nadrzędnych orzeka. Jest rzeczą naturalną, że człowiek czując się zagrożony podczas dyskusji stara się ratować za pomocą jakiegoś ogólnego toposu. Lex parsimoniae naturae”) — to także łocus; tak samo: natura nihil facit frustra’’).—
[Późniejszy dopisek] Tak, wszystkie przysłowia — to loci o tendencji praktycznej
uwagę za każdym razem, gdy się samemu taki stosunek ustala (xaTaaxeua^eiv), wreszcie jak można to ustalenie obalić (ava-oxsua^st,v), jeśli zostało podane przez kogoś innego. Sformułowanie każdej takiej reguły lub każdej takiej ogólnej zależności pomiędzy tymi kategoriami pojęć nazywa T07ioę (topos), loeus i podaje 382 takich tottoi (topoi): stąd tytuł Topica. Poza tym dodaje jeszcze kilka ogólnych reguł o dyskusjach w ogóle; reguły te nic są jednak bynajmniej wyczerpujące.
Topos (xoxoę) nie jest więc czymś czysto materialnym, nic odnosi się do określonego przedmiotu lub pojęcia, lecz dotyczy zawsze stosunku całych kategorii pojęć, który może być wspólny dla bardzo wielu pojęć, jeżeli tylko rozpatrywać je mając na uwadze jedną z czterech wymienionych wyżej odmian] co zdarza się w każdej dyskusji. Tym czterem odmianom podporządkowane są znowu dalsze kategorie. Rozważania są przy tym wciąż jeszcze poniekąd formalne, choć nie tak ściśle formalne jak w logice, która zajmuje się treścią pojęć, jednak w sposób for-malistyczny; logika mianowicie pcdajc, jak treść pojęcia A powinna się ustosunkować do treści pojęcia B, aby jedno móc przedstawić jako genus n> drugiego lub pro-