34 CtfM I. \'pro»«d«nk do rkonomli
Jednak już w następnych latach tempo wzrostu gospodarczego zaczęto gwałtownie spadać. W 1979 r. po raz pierwszy po II wojnie światowej dochód narodowy wcdlug oficjalnych statystyk spadł poniżej poziomu z roku poprzedniego (o 2.3%). W następnych łatach spadki były dużo głębsze: 6% w 1980 r.. 12% w 1981 r. i 5.5% w 1982 r. Dopiero w 1983 r. dochód narodowy wzrósł powyżej poziomu z roku poprzedniego (o około 6%). jednakże tempo wzrostu dochodu narodowego wykazywało potem tendencję spadkową i w 1989 r. zbliżyło się do zera (+0.2%). Ważniejszymi przejawami kryzysu w sferze gospodarczej były: spadek produkcji, dochodu narodowego, wydajności i dyscypliny pracy, obniżenie się stopnia wykorzystania majątku produkcyjnego, rozkład rynku wewnętrznego, załamanie się eksportu i importu oraz gwałtowny wzrost zadłużenia zagranicznego kraju. Nic na wiele zdały się obostrzenia stanu wojennego połączone z zabiegami reformatorskimi rządu Wojciecha Jaruzelskiego. Gospodarka chyliła się ku upadkowi.
Trzeba jednak dostrzec, że w latach osiemdziesiątych były wprowadzane zmiany
0 dosyć poważnym charakterze, nt.in. ustawowo ograniczono możliwości narzucania przez jednostki nadrzędne przedsiębiorstwom nakazów o charakterze indywidualnym (skierowanych selektywnie do konkretnych przedsiębiorstw). Możliwości takie pozostawiono tylko do następujących przypadków: klęsk żywiołowych, potrzeb obronnych, konieczności wywiązania się z ważnych umów międzynarodowych. Ale nawet wtedy przedsiębiorstwa nie powinny z tych powodów ponieść strat (jednostka nadrzędna musiała je zrekompensować). W praktyce możliwości te były przez jednostki nadrzędne (np. ministerstwa) bardzo rzadko wykorzystywane.
W końcu lat osiemdziesiątych (zwłaszcza 1988-1989) ostatni przywódcy tamtego systemu (W. Jaruzelski i M.F. Rakowski) zaczęli wprowadzać zmiany, które - niezależnie od intencji - przyczyniły się do przyspieszenia procesu tworzenia nowego systemu społeczno-gospodarczego. Jednym z takich posunięć było zapoczątkowanie procesu prywatyzacji, co w praktyce sprowadzało się do przekazywania (w formie dzierżawy, wykupu po nicw-iclkicj cenie) części majątku państwowego w ręce łudzi związanych z systemem władzy, czyli tzw. nomenklatury. Pozwalało to osłabić opór nomenklatury przed radykalnymi zmianami systemowymi
1 umożliwiało zajęcie przez członków aparatu partyjno-państwowego dobrej pozycji w gospodarce działającej według nowych reguł. Innym przykładem radykalnego posunięcia było uwolnienie spod administracyjnej kontroli cen na większość artykułów spożywczych (w lutym 1989 r.).
Jednak transformacja gospodarki centralnie planowanej na rynkową stała się możliwa dopiero w następstwie wyborów z 4 czerwca 1989 r. Jesicnia owego roku powstał nowy rząd, w którym dominującą pozycję (zwłaszcza w resortach gospodarczych ) zajęli przedstawiciele „Solidarności". Postanowiono radykalnie zmienić system gospodarczy i politykę gospodarcza.
Polska była pierwszym krajem obozu „realnego socjalizmu", który wszedł na drogę przemian ustrojowych. Podjęte przedsięwzięcie miało charakter pionierski w skali światowej. Nie było wzorców, na których można by się oprzeć. Stwarzało to z jednej strony ogromne możliwości swobodnego kształtowania systemu gos-podarczcgo i polityki gospodarczej, ale z drugiej strony skłaniało do ostrożności, aby nie popełnić istotnych błędów, których skutki obciążą społeczeństwo i będą trudne do naprawienia.
Reformatorzy polskiej gospodarki stanęli wówczas wobec następujących dylematów:
• Czy reformę przeprowadzić możliwie najszybciej, prawic natychmiast, nawet jeżeli nie będzie w pełni dopracowana, czy też wydłużyć czas jej przygotowywania?
• Czy reforma powinna być kompleksowa, obejmująca z chwilą jej wprowadzenia wszystkie istotne dziedziny, czy też należy poszczególne dziedziny reformować stopniowo, np. najpierw zmienić system podatkowy, później uwolnić ceny spod kontroli administracyjnej itd.?
• Czy reforma powinna mieć od początku charakter radykalny i wprowadzać od razu rozwiązania uważane za docelowe, czy też bardziej odpowiednie są zmiany stopniowe, a więc na przykład - czy natychmiast pozbawić przedsiębiorstwa pań-stwwsc dotacji i subwencji, czy też ograniczać ich rozmiary w okresie dziesięciu lat. czy całkowicie znieść administracyjną kontrolę cen. czy też utrzymywać ograniczenia chociażby w formie dopuszczalnych pułapów wzrostu cen w określonych przedziałach czasu?
W praktyce przyjęto wariant, który można uznać za reformę natychmiastową, kompleksową i rady kalną. Jest to widoczne zwłaszcza wtedy, gdy porównuje się polskie przechodzenie do gospodarki rynkowej z podejściem przyjętym później w innych krajach postsocjalistycznych.
Program gospodarczy powołanego we wrześniu 1989 r. pierwszego w historii powojennej Polski niekomunistycznego rządu, określano często od nazwiska odpowiedzialnego za gospodarkę wicepremiera i ministra finansów jako plan Balcerowicza. Plan ten stawiał dwa główne cele: (1) stabilizację gospodarki, w tym zwłaszcza zrównoważenie rynku i stłumienie ogromnej inflacji, oraz (2) zasadnicza transformację systemu społeczno-gospodarczego, w tym przede wszystkim urynkowienie i prywatyzację gospodarki. W działaniach praktycznych widoczny był zwłaszcza pierwszy z tych celów.
Bardzo szybko, bo w czasie kilku zaledwie miesięcy udało się doprowadzić do przezwyciężenia powszechnie występującego w gospodarce centralnie planowanej tzw. rynku producenta, charakteryzującego się trwałą nadwyżką popy tu nad podażą. Sytuacja radykalnie się odwróciła. Wystąpiły gwałtownie kłopoty ze sprzedażą wyrobów, zarówno konsumpcyjnych, jak i inwestycyjnych, głównie z powodu obniżenia popytu i szybkiego wzrostu importu (co było następstwem wprowadzenia nowych rozwiązań systemowych).
Znacznie trudniejsze okazało się opanowanie inflacji. Proces stabilizowania cen trwał do końca lat dziewięćdziesiątych. Należy przypomnieć, że duża inflacja pojawiła się w Polsce już w 1989 r. w następstwie uwalniania cen spod administracyjnej kontroli i procesu ich dostosowywania do warunków istniejących na rynku wewnętrznym oraz na rynkach zagranicznych.