7 Neurotyczny pies a dziecko w rodzinie
Pojawienie się w rodzinie dziecka jest dla psa jednym z najbardziej traumatycznych przeżyć. Wydarzenie to całkowicie rujnuje odwieczny psi porządek rzeczy i odwraca uwagę właścicieli od niego samego. Dzieje się tak mimo faktu, który nie podlega żadnej dyskusji, mianowicie że ludzki noworodek nie dorównuje psu ani pod względem fizycznym, ani intelektualnym. (Więcej na ten temat w dalszej części rozdziału). Zdaniem psa wszystkie dzieci należa-
I
loby zaliczyć do gatunku wymagającego wszechstronnych ulepszeń, gatunku, który w dodatku nie spełniłby nawet najbardziej podstawowych wymagań Związku Kynologicznego.
Mimo to psi właściciel darzy nowo przybyłego do domu bobasa większym szacunkiem niż dotychczas królującego czworonożnego pana na włościach. Karmi go nie dwa, ale pięć, a nawet sześć razy dziennie. Na domiar złego wciąż rozlega się wokół ogłuszający wrzask, przed którym pies ma ochotę skryć się głęboko w szafie. Słysząc ten wrzask, pan w te pędy rzuca się w kierunku dziecka i nagradza je błogim uśmiechem, a także komentarzem w rodzaju: „Czy nie jest słodki?” lub „Jest taki żywy, prawda?”.
Noworodek nie umie załatwiać się poza domem, lecz nikt nie zwraca na to najmniejszej uwagi. Wszyscy noszą go na rękach, przytulają i przemawiają doń kojącym głosem. Kiedy hałasuje w nocy (a zdarza się to nader często), nikt nie wyrzuca go na dwór, jak dzieje się to z psem, za to domownicy wstają potulnie i kołyszą go do snu. Jego wrzaski to ćwiczenie płuc, ciągnięcie właściciela za uszy to dowód radości życia, a ślinienie się - zwiastun wilczego apetytu.
Szybko dociera do psa, że on nigdy nie był przedmiotem takiej troski. Coś mu podpowiada, że...
97