4 (1133)

4 (1133)



fiają się i międzyzdaniowe) typu nie... jak tylko; nie... jak; nie... tylko. Ze jest to wpływ francuski, przekonuje duża frekwencja takich zwrotów w O1, zwłaszcza w źródłach tłumaczonych lub opartych na tekstach francuskich (W, Z-pp, R), podczas gdy w O" jest ich już mało i obfituje w nie tylko wydany w Berlinie (ale dotyczący problematyki francuskiej) For.

W zwrotach tych zaznacza się najczęściej elipsa nic (innego), inaczej, żaden itp. w członie pierwszym, np. nie zostaie im do życzenia: iak tylko żeby mogli stwierdzić sentymenta swoie dowodem G-W 620. To osłabienie czasem (rzadziej) polega na braku tylko w drugim członie, np. nie mamy co ieść, iak gruby chleb G-P nr 95, albo braku zaprzeczenia przez nie w członie pierwszym: męczeństwa, które wytrzymywali niczym innym były, iak tylko G 52. W niektórych wypadkach można się domyślać też elipsy comparativu (np. dłużej, więcej); nie bawił tylko dwa tygodnie G-K 775. Są wreszcie przykłady zupełnie źle zbudowane (pod wpływem obcym), gdzie nawet trudno rekonstruować człon eliptyczny, np. niepowró-ciła do portu, iak tylko mała część G-P nr 94. Czasem w ogóle przeczenia brak, np. Król [...] postawić [most] rozkazał, a dla wynagrodzenia kosztów pozbierać mostowe aż dopókiby mu się one wróciły zupełnie Kr 215—216.

Spotykamy wreszcie po prostu anakoluty, a więc zdania urwane, niezrozumiałe z powodu jakichś trudnych do uzupełnienia elips czy skutkiem zbyt skomplikowanych, niejasnych, krzyżujących się stosunków składniowych; zdania zaczęte z pewną myślą, która się gubi (i pojawia się inny wątek), zdania z nieskoordynowanymi członami, wymagające od czytelnika nie tylko wmyślania się, ale i domyślania, o co autorowi chodziło. „Celują” w tym podręczniki i przewodniki, których autorzy z różnym skutkiem mocują się z językiem fachowym, teoretycznym, dalekim od swobodnego języka potocznego (np. K-n, Kar). Np. [...] leśniczy, co ten żółty proszek, który w Maiu nakształt Szyszki formę maią, na nich siedzi, za kwiat maią K-n 27; Przez zarazę Duru, która przyjmuje się tak przez skórę zewnątrz, jak i przez błony śluzowe narządu oddychania, przełyku i brzuch, przezco przeprowadza się zmiana siłowa, ta jednak w władzy czucia nie ginie i wtenczas to właśnie jest okres napadowy Kar 24—25. Ilości w kolejnych okresach: 25 — 5 — 17 — 4.

Liczba zaobserwowanych tu osobliwości składniowych, polegających głównie na małym jeszcze zdyscyplinowaniu składni, maleje w XIX wieku, aczkolwiek niesystematycznie. Obserwujemy 2 skoki: w pierwszym trzydziestoleciu i w ostatnim1:

O' — 155, O" — 50, O1" — 56,5, 0,v — 21.

Pierwszy skok był największy: tu zmalała przede wszystkim liczba bardzo długich zdań (z 26,5 do 7,5), elips (z 40 do 7) i oddaleń członów związku składniowego (z 53 do 26,5)2', co w oczywisty sposób polepszyło komunikatywność tekstu. Jednak owe zbytnie dystanse składników odczuwane są jeszcze pod koniec wieku, stanowią bowiem przeszło połowę zaobserwowanych wówczas osobliwości.

Przyznać trzeba, że wszyscy chyba gramatycy XIX wieku napominali piszących, by starali się o dobrą konstrukcję zdania, taką, która zapewni przejrzystość treści; wysuwali więc kryterium pragmatyczne. Przy tym z biegiem czasu formułowania zaleceń stawały się coraz precyzyjniejsze i wyzwalały się z 3 zależności, które jeszcze występują u Kopczyńskiego:

1)    zależność od szyku łacińskiego, który stanowił pewien wzór retoryczny, a zwłaszcza usprawiedliwiał przekładnię;

2)    zależność od głosowego kształtu wypowiedzi, co narzucało inne rygory niż przy uwzględnianiu potrzeb wyłącznie języka pisanego2 3; np. zalecenia szyku w gramatyce Kopczyńskiego (1812,111 kl., 51—52) dotyczą prawie wyłącznie tego, „co uchu naszemu przykre, a co miłe bydź może”;

3)    zależność od traktowania języka jako „obrazu czyli podobieństwa myśli”4, co z jednej strony narzucało pewne wymogi logiki, z drugiej jednak — odwracało uwagę od wymogów gramatyczności i przejrzystości stylu. Oto jako pierwszą i główną zasadę szyku podaje Kopczyński: „Podług szyku wyobrażeń w myśli, szykowanie wyrazów w mowie niechay idzie” (Kopczyński 1817, 185).

U Królikowskiego już wiele szczegółowych wskazówek „dla użytku jasno, zwięźle, poprawnie, gładko i szczerze po polsku pisać chcących” (cytat z długiego tytułu dziełka Proste zasady stylu polskiego [...] z roku 1826). K u rhan o-w i c z (1852, 99) wykłada: „Od należytego uszykowania wyrazów w zdaniu zależy jasność oraz moc i przyjemny tok mowy”, przestrzega (128) przed łączeniem w jeden okres zbyt wielu zdań. Szczególną uwagę zwraca się na zbytnie oddalenia od siebie członów związku składniowego, czy to zdania pojedynczego, czy złożonego (np. Szumski 1809, I, 147; Kurhanowicz 1852, 110; Korotyński 1882, 18; Krasnowolski 1897,315—316).

A. Małecki (1879, 488) radzi: „Im zdanie złożone jest krótsze, tj. im mniej obejmuje zdań pobocznych, tern jest zrozumialsze i lżejsze”, ale dodaje: „Zyskuje wszelako na tern znowu powaga i piękność stylu, żeby pomiędzy krótszymi zdaniami były na przemian i dłuższe, byleby tylko ich budowa nie była ciężka ani zawiła i niezrozumiała.” Mamy tu więc zastosowane kryterium estetyczne.

23

1

(s. 44), co dotyczy konstrukcji z zaimkami nikt. nic. nigdy, ale takie wahanie przy bardzo częstych formach (jak wyżej wymienione) mogło powodować podobne wahania przy innych negacjach. Że wypadki tu opisywane można traktować jako eliptyczne, por. ibidem, s. 98.

:oZ uwagi na dużą zależność od jakości źródła obliczano tu średnią z: źródło + ilość w nim osobliwości, co nieco złagodziło indywidualne dysproporcje.

2

   Ponieważ K-n stosuje specyficzną formę tytułów licznych rozdziałów, nie wzięto pod uwagę występujących tam przekładni, gdyż znacznie by to deformowało statystykę.

3

   Wiązało się to z faktem, że w I połowie XIX w. zwyczaj cichego (bez używania głosu) czytania nie był tak rozpowszechniony, jak obecnie.

4

   Za Condillakiem, którego sformułowanie K o p c zy ń s k i (1812, III kl., przyp. 178) cytuje, między innymi: „Je regarde la Grammaire comme la premiere partie de l’art de penser.”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
powiedzieć tylko, że jest to jedyne jej rozumienie zgodne z duchem pawłowizmu jako jednolitej całośc
FunkcjonowanieRynku R1136 337 Występowanie dominującego rodzaju konkurencji nie oznacza, że jest to
33 (34) Wilhelm z llozmlerka. 245 i te;az Piastowcy zgodzić się na jednego nie potrafię, że, jak się
PODSTAWY ESTETYKI I. Dzieje pojąca sztuka Estetyka - dział fibrofn zajmujący sie miedzy uuym tym: ja
img240 panujących w opakowaniach nie są w stanie wykonywać funkcji życiowych. Przyjmuje się, że jest
skanuj0022 (175) 36 Na wsi Cłjfopi przyjęli mnie na pastuszkę. Nie mówiłam, że jest^jjj żydówką, jes
page0032 22 kowego, błyszczy tylko w naszym mózgu; co zaś do podrażnienia samego nic nie dowodzi, że
320 EMIGRACYA LUDU POLSKIEGO DO NIEMIEC. wie, czy się z tego chełpić nie będą, że mówią wyłącznie
scan CO TO WSZYSTKO ZNACZY? się z tym liczyć: nie myślisz, że to nic ich sprawa i że nie maja powod
137 kazdy nowy dzien Każdy nowy Który zakwita w Tam, gdzie się kocha, Nigdy nie zapada
39 Przeszkody, które znalazły się na twojej drodze są w chwili obecnej nie do przezwyciężenia. Jest
scan CO TO WSZYSTKO ZNACZY? się z tym liczyć: nie myślisz, że to nic ich sprawa i że nie mają powod
- urny rodzaj oczekiwania odnosi się do zmian zachowania, jak np. przekonanie, że porzucenie picia a
20Wiadomości Uniwersyteckie CO SIĘ UDAŁO, A CO NIE? dokończenie ze strony 19 mianie grup studenckich

więcej podobnych podstron