1. Wróble zabrały się do budowy gniazd. Nosiły w dzióbkach suchą trawę, piórka, wióry i różne gałązki. Ćwierkały radośnie. Wkrótce wylęgnąsię małe wróbelki.
2. Jest już późna jesień. Coraz krócej świeci słońce. Skowronki i jaskółki już odleciały do ciepłych krajów. Tylko sójka nie może się wybrać. Szare wróbelki nie opuszczą nas. Wiatr zrywa z drzew pożółkłe liście. Ale i późną jesienią bywają dni pogodne i ciepłe.
3. Przed domem Józi jest duży ogródek. Józia hoduje w nim różne kwiatki. Rosną tam żółte nasturcje i aksamitki, różowy groszek i czerwone malwy. Ale najbardziej lubi Józia różnobarwne bratki. Ich kolorowe główki spoglądają jedna na drugą.
4. Kasia w swym nowym piórniku ma wiele różnych rzeczy. Są tam trzy nowe ołówki, gumka, wieczne pióro, temperówka, farby wodne i pędzelek. Czasem nawet jest cukierek.
5. Wiosna to piękna pora roku. Słońce przygrzewa coraz mocniej. Ludzie wychodzą z domów w lżejszej odzieży. Rozpoczynają prace w przydomowych ogródkach. Porządkują grządki, wyrównują dróżki, przy których posadzą krzewy róż. Posieją nasiona różnych warzyw: marchwi, buraków, ogórków, cebuli i bobu. W rogu ogródka zakwitły już białe, żółte i fioletowe krokusy.
6. Po długim, czerwcowym dniu nadszedł późny wieczór. Niebo usiane tysiącami gwiazd oświetlało górską dolinę. W blasku księżyca rysujące się sylwetki szczytów górskich wyglądały jak uśpiony orszak drużyny królewskiej. Gdzieś w pobliżu odzywały się głosy bijących źródełek, spóźnione śpiewy ptaków, a nawet chór żab. Wkrótce jednak nad doliną królować będzie nocna cisza.
7. Jest już późna jesień. Słońce świeci coraz krócej. Odleciały do ciepłych krajów bociany. Już w lesie nie słychać wesołego pogwizdywania żółtej wilgi. Odleciały też jaskółki i małe słowiki, które całą wiosnę wyśpiewywały wśród krzaków. Wróble pozostały u nas. Wiatr zrywa z drzew pożółkłe liście. Jest coraz smutniej.
8. Dawno temu żyła mądra i piękna królewna. Mieszkała w domku, który stał pośród cudnego ogrodu. W ogrodzie znajdowały się przeróżne dziwy. Było tam źródełko z żywą wodą, która miała moc leczenia chorób. Ale najpiękniejsze były róże. Piękna królewna często wróżyła sobie z płatków tych róż.
1. Klasa trzecia urządziła noworoczne przyjęcie, na które każdy uczeń przygotował jakiś przysmak. Grzesiek podał na talerzykach sałatkę jarzynową. Marzenka przyniosła pyszny tort orzechowy. Krzyś i Jurek zaparzyli herbatkę z dzikiej róży. Uczniowie będą długo wspominać przyjemnie spędzone chwile.
2. Nasza klasajest na parterze. Jest świeżo pomalowana na żółty kolor. Stojątu trzy rzędy stolików, a przy każdym z nich sądwa krzesła. W naszej klasie jest bardzo przyjemnie, gdyż wszyscy dbamy o porządek. Dyżurni codziennie wietrzą klasę i ścierają kurz z mebli. Każdy przedmiot zawsze leży na swoim miejscu. W takiej klasie przyjemnie się uczyć '.
3. Zapada zmierzch. Wiatr kołysze wierzchołkami drzew. Zwierzęta pierzchają do nor. Przerażony nietoperz ukrył się na strychu. Słychać grzmoty i szum ulewy. Po burzy będzie rześkie powietrze.
4. Grzegorz i Krzyś byli dziś nad rzeką. Wiał ciepły, wiosenny wietrzyk. Ujrzeli wiele ciekawych rzeczy. Na powierzchni rzeki zauważyli płynące korzenie drzew. Krzyś myślał, że to węgorz. Stchórzył i uciekł. Nagle usłyszeli grzmot. To zbliżała się wiosenna burza. Przerażeni wrócili do domu, zanim zapadł zmierzch.
5. Po lekcjach w trzeciej klasie zostali tylko dyżurni. Zaraz zabrali się do sprzątania. Andrzej i Jerzyk ustawiająstoliki i krzesła. Marzenka ściera kurz. Trzeba jeszcze podlać kwiaty, wywietrzyć klasę i zetrzeć tablicę.
6. Uczniowie trzeciej klasy należą do kółka przyrodniczego. Przygotowali pożywienie dla skrzydlatych przyjaciół. Zbierali okruchy chlcba i ziarenka chwastów dla wróbelków. Mają też jarzębinę dla jemiołuszek. Pomogą ptakom przetrwać zimę.
7. W naszym ogrodzie jest coraz smutniej. Przekwitły już stokrotki, pachnący groszek i nagietki. Kwitnąjeszcze astry i chryzantemy. Już dawno zerwano porzeczki i agrest. Tylko na drzewach dojrzewają jabłka, gruszki i śliwki. Czas wyrywać niektóre warzywa. Mama robi smaczne przetwory na zimę.
8. Andrzejek lubi majsterkować. Ma dużą skrzynkę z narzędziami. Zbiera też różne przedmioty: blaszane pudełka, gwoździe, kawałki drutu. Koledzy często przychodzą do niego na narady. Andrzejek wie, jak można zrobić skrzynkę do kwiatów. Często majstruje przy rowerze. Tatuś mówi, że będzie z niego dobry rzemieślnik.
9. Marcin był na spacerze za miastem. Doszedł aż do jeziora. Tu zatrzymał się i patrzył ciekawie. Rybacy łowili ryby w jeziorze. Wkrótce nadjechał Krzysiek na rowerze. Bawili się razem dość długo. Przyszli do domu, gdy zapadał zmierzch.
10. Wieczorem nad naszą okolicą przeszła gwałtowna burza. Wyrządziła ona wiele szkód. Wyrwała z korzeniami dwie stare wierzby, pozrzucała z domów dachówki. Połamała gałęzie i wierzchołki lip. Bardzo ucieipiały też drzewa owocowe, krzaki malin i porzeczek.
11. Jedzie tramwaj całym pędem i przystaje przed urzędem. Dzień powszedni to nie święto, pracę w biurze rozpoczęto. Bez kłopotu i bez krzyków przez uprzejmych urzędników wiele ważnych spraw tu będzie załatwionych w tym urzędzie. Tutaj poczta. Ruch jest duży, bo ten urząd wszystkim służy. W tym okienku urzędniczka sprzedaje do listów znaczki. Tu depeszę wysłać można, a tutaj przyjmują paczki2.
1 Nauczanie Początkowe, 1989/90, nr 3, s. 262.
3 J. Malcndowicz, Nauczanie ortografii w ki I — IV, PZWS, Warszawa 1973, s. 131.
51