SEKRETY ŁOWIENIA
Łowimy z multiplikatorem (1)
Kontrola kciukiem linki podczas rzutu
Precyzyjny rzut, w wytypowany przez wędkarza punkt łowiska jest niekiedy najważniejszy. W pstrągowej rzece od celności naszego rzutu zależy czy złowimy rybę, czy stracimy kolejną przynętę na przybrzeżnych zawadach. Zestawem castingowym można rzucać bardzo celnie, jeśli się opanuje odpowiednią technikę rzutu.
Podczas rzutu multiplikatorem szpulka obraca się, oddając kolejne metry linki. Kontrola szpulki jest bardzo prosta i zwykle polega na jej lekkim hamowaniu kciukiem. Dzięki temu istnieje możliwość oddania bardzo precyzyjnego rzutu. Aby jednak uzyskać dobrą powtarzalność rzutów, musimy wyrobić w sobie pewne nawyki i rzucać automatycznie, bez zastanawiania się nad każdym ruchem reki. Wtedy dopiero będziemy mogli skoncentrować się na celu naszej wyprawy - rybie. Osiągnięcie wystarczających umiejętności nie jest trudne, pod warunkiem, że poświęcimy na trening odpowiednio dużo czasu, oraz gdy skompletujemy właściwy sprzęt.
Odpowiedni sprzęt
Podstawową zasadą w castingu jest właściwy dobór zestawu. Multiplikator musi być odpowiednio dobrany do wędziska, a wędzisko musi być dobrane do multipli-katora. Nieprawidłowo skompletowanym, typowym zestawem spinningowym da się łowić. Niestety, casting nie wybacza żadnych wyborów „na skróty”. Każdy błąd w doborze poszczególnych elementów zestawu będzie podczas wędkowania odczuwalny. W skrajnych przypadkach takim zestawem nie da się wcale łowić.
Początkowe ustawienie odśrodkowego hamulca rzutową
Multiplikator do castingu
W dużym uproszczeniu można założyć, że im delikatniejsza wędka, tym delikatniejszy multiplikator. Dlatego do wędek klasy UL (ultra lekkiej) wybierajmy niewielkie multiplikatory o płytkiej i lekkiej szpulce. Do wędek ciężkiego kalibru wybierajmy konstrukcje masywniejsze.
Do nauki technik rzutowych wystarczy wędka o mocy maksymalnie do 1 oz. oraz dowolny multiplikator niskoprofilo-wy, wyposażony w hamulec magnetyczny lub odśrodkowy. Typ hamulca nie ma znaczenia. Zestaw o takich parametrach ułatwi nam kontrolę poszczególnych faz rzutu zestawem castingowym. Jako linkę zastosujmy miękką żyłkę o dużej średnicy, np. 0,25-0,30 mm, co ułatwi nam rozplątywanie ewentualnych „ptasich gniazd".
Regulacja multiplikatora
Zanim zaczniemy wykonywać pierwsze rzuty, musimy wyregulować nasz multiplikator. Pierwszą czynnością jest ustawienie hamulca rzutowego. W przypadku multiplikatora z hamulcem odśrodkowym włączamy bloczki. Na początek można uruchomić 4 lub 5 bloczków. Tak ustawionym multiplikatorem nie rzucimy może zbyt daleko, jednak unikniemy, zwłaszcza w począt-
kowej fazie nauki, licznych przypadków splątania linki. Hamulec magnetyczn najlepiej ustawić początkowo na najwię* szą moc hamowania.
Drugim elementem, który musirc wyregulować, jest docisk szpuli. Re gulujemy go tradycyjnie. Trzymająi wędkę uniesioną szczytówką ku górze zwalniamy szpulkę przyciskiem, po czyr obserwujemy ruch opadającej przynęt; Jeśli przynęta nie opada jednostajnie to docisk szpuli jest zbyt mocny, jeś zaś zbyt opada szybko, to docisk mu simy dokręcić. Ponadto zwróćmy uwe gę, zwłaszcza podczas łowienia, czj zmniejszenie docisku nie spowodował: powstania zbyt dużego luzu poprzecz nego szpulki.
Wraz ze wzrostem umiejętności rzu towych, moc hamulca jak i docisk szpii można zmniejszać. W ten sposób uzy skamy większą sprawność multiplikator; i tym samym dłuższe rzuty.
Rzut
W castingu wyróżniamy kilka podsta wowych technik rzutowych. Wszystkie on; mają wspólną cechę - fazowość. W tyrr przypadku możemy zaobserwować pew ne podobieństwo do technik muchowych Każda następna faza rzutu nie może istnie; bez poprzedniej. Nawet niewielki błąd w jednej z nich spowoduje niecelny rzut.
Do najprostszej techniki rzutowej należy rzut znad głowy. Podczas wędkowania będziemy z niego korzystać najczęściej Dlatego naukę powinniśmy rozpocząć właśnie od tej techniki. Poszczególne fazy rzutu prezentuje na fotografiach znany rzu-towiec Janusz Paprzycki.
66 Wędkarski Świat 10/2007