76 1. Wyobraźnu
„ziarno" może utrudniać zaobserwowanie drobnych szczegółów (analogicznie — na zdjęciu dostojnika zamieszczonym w gazecie trudno zauważyć pieprzyk na twarzy, gdy zdjęcie obejmuje całą postać, natomiast pieprzyk staje się całkiem wyraźny na portrecie; zakładamy, że oba zdjęcia są tej samej wielkości).
Z drugiej strony, zwolennicy stanowiska abstrakcyjnego twierdzą, że w przypadku instrukcji zalecającej generowanie „małych" wyobrażeń badani wykorzystują mniejszą liczbę twierdzeń, wskutek czego informacja dotycząca szczegółów nie jest łatwo dostępna.
Wszystkie przedstawione wyżej eksperymenty wskazują, iż możliwe jest badanie zjawisk, które były uznawane za całkowicie subiektywne i nie poddające się pomiarowi. W tej chwili dyskusja o strukturze wyobrażeń daleka jest od rozstrzygnięcia, niemniej jednak zarówno procedury eksperymentalne, jak i proponowane interpretacje otwierają przed psychologią poznawczą fascynujące możliwości.
Techniki badawcze, jakie stosuje sic w badaniach sprowokowanych przez debatę na temat formy reprezentacji, okazały się przydatne w innych dziedzinach. Na przykład Brandimonte wraz ze swoimi współpracownikami opracowała modyfikację metody rotacji umysłowych. Posługiwała się abstrakcyjnymi kształtami, które polecała rotować o 90° w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Po wykonaniu rotacji okazywało się, że uzyskany obraz, to dwie litery połączone jednym bokiem (Brandimonte, Hitch, Bishop, 1992a). W innym eksperymencie Brandimon testosowała innego rodzaj transformację wyobrażeń — poprzez „odjęcie w myśli" jednego fragmentu wyobrażenia uzyskiwano wyobrażenie nowego przedmiotu (Brandimonte, Hitch, Bishop, 1992b). Badania takie pozwoliły w nowy sposób spojrzeć na współdziałanie kodów wzrokowych i werbalnych w poznawczym funkcjonowaniu człowieka. Właśnie problematyka kodowania będzie przedmiotem naszych rozważań w następnym paragrafie.
Przedstawiona wyżej debata dotyczyła w istocie rzeczy tego, iloma rodzajami kodów posługuje się ludzki umysł przy tworzeniu reprezentacji Podstawowy problem sprowadzał się w zasadzie do pytania, czy istnieje jeden uniwersalny rodzaj kodu, do którego można sprowadzić wszystkie inne, czy też kodów tych jest wrięcej, przy czym nie dają się one sprowadzić do siebie. Wbrew temu. co zwykle sądzili badacze o nastawieniu empirystycznym, wyniki eksperymentów nie pozwoliły na jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kwestii.
Aczkolwiek opracowano bardzo interesujące i nowatorskie techniki badań empirycznych, techniki te same w sobie stały się źródłem nowych problemów. Problemy te, po pierwsze, związane były z wykorzystywaniem sprawozdań werbalnych jako źródła danych empirycznych. Niemal od samego początku istnienia psychologii zdawano sobie sprawę z lego, że dane introspekcyjne podatne są na różnego rodzaju zniekształcenia; badani mogą celowo lub mimowolnie wprowadzać badacza w błąd, przy czym nie istnieje żadna metoda pozwalająca stwierdzić, czy wypowiedzi badanych na temat własnych procesów psychicznych zgodne są z rzeczywistością, czy też nie. Druga grupa problemów' dotyczyła pewnego założenia przyjmowanego w sposób ukryty w badaniach nad rotacjami umysłowymi oraz nad skanningiem; założenie to stwierdzało, że występujące w tych eksperymentach procesy przetwarzania informacji mają charakter ściśle sekwencyjny. Konsekwencją tego założenia jest przyjęcie tezy, że człowiek przystępuje do wykonania kolejnej operacji umysłowej dopiero wtedy, kiedy wykona operację poprzednią, rozwala to traktować główny miernik stosowany we wspomnianych wyżej eksperymentach, tj. czas reakcji, w sposób addy-tywny (im dłuższy czas reakcji, tym więcej operacji umysłowych musiała wykonać dana jednostka). Tymczasem — jak wskazują dane cytowane przez Meyera i in. (1988), a także przez Bradshawa i Nettletona (1981) — nie wszystkie modele przetwarzania informacji postulują przetwarzanie sekwencyjne; w niektórych przypadkach możliwe jest przetwarzanie równoległe lub przetwarzanie o charakterze holistycznym, lub też przetwarzanie kaskadowe. W takich przypadkach nie można wykorzystywać prostego modelu addytywnego, a wydłużenie czasu reakcji o pewną stałą wartość nie musi wcale oznaczać, że w tym okresie wykonana została ta sama operacja umysłowa. W dalszej części tego rozdziału zajmiemy się zagadnieniem kodowania w sposób bardziej systematyczny.
Zagadnienie kodowania wiąże się — w ogólniejszym planie teoretycznym — z zagadnieniem tworzenia reprezentacji świata, samego siebie oraz własnych procesów psychicznych przez umysł jednostki. Koncepcie tworzone w psychologii dotyczyły tylko niektórych spośród wymienionych wyżej obiektów i procesów. Przykładowo, w psychologii społecznej i psychologii osobowości można znaleźć wiele koncepcji odnoszących się do struktury Ja (por. np. Markus, 1980; Greenwald, Pratkanis, 1984; Kihlstrom, Cantor, 1984). Z kolei dla psychologii poznawczej przedmiotem analiz stały się reprezentacje świata oraz reprezentacje własnych procesów psychicznych człowieka (Ericsson, Simon, 1980; Paivio, 1986; Palmer, 1976). Z tego też względu można się spodziewać, ze teorie reprezentacji albo będą miały charakter wycinkowy, albo leż — jeśli będą pretendować do dużej ogólności i uniwersalności — pominą pewne ważne elementy. Na przykład, wszelkie teorie reprezentacji tworzone na gruncie psychologii społecznej pomijają fakt, iż percepcja społeczna realizowana jest za pośrednictwem narządów zmysłów. Autorzy drobiazgowo analizują spostrzeganie zachowań innych ludzi, wnioskowanie z tych zachowań o względnie trwałych dyspozycjach danych jednostek, rekonstruowani? przyczyn takiego a nie