76 (125)

76 (125)



o niewielkiej wyporności, których nie można było uzbroić w ciężką artylerię, niezbędną do wsparcia desantu.

Mimo tych argumentów, zdumiewająco długo na chińskich okrętach nie było wieloprowadni-cowych wyrzutni rakiet niekierowanych, jeśli nie liczyć wyrzutni rakietowych bomb głębinowych, a później wyrzutni pocisków zakłócających. Nie da się tego wytłumaczyć trudnościami technicznymi. Chińczycy od początku lat 60. ub. wieku produkowali kopie radzieckich RSZO (rieaktiwnaja sistiema załpowowo ognja) kalibru od 107 do 140 mm, eksperymentowali także z rakietami większych kalibrów. Był to arsenał idealnie nadający się do instalacji na pokładach okrętów, a na dodatek sprawdzony, tani i prosty w produkcji. Te ostatnie czynniki były istotne, gdyż chiński przemysł był słaby i z trudem opanowywał produkcję bardziej zaawansowanego uzbrojenia.

Nie ma ikonograficznych dowodów na to, że takie wyrzutnie montowano na skich okrętach aż do końca XX wieku (si Wprawdzie pierwsza okrętowa wyrzutnia chińska nosi oznaczenie Typ 81H (H - jak Hai, czyli morska), ale na pewno nie trafiła do produkcji seryjnej. Jest to, będąca , wierną kopią radzieckiej BM-21 Grad, zamontowana na podstawie okrętowej, 40-prowad-nicowa wyrzutnia kal. 122 mm, normalnie instalowana na trzy-osiowym samochodzie ciężarowym SX-2150 i produkowana seryjnie jako Typ 81 od połowy lat 80. ub. wieku. Dla wersji okrętowej opracowano elektromechaniczny układ napędowy, umożliwiający zdalne naprowadzanie w elewacji i azymucie (wyrzutnia samobieżna jest naprowadzana ręcznie). Nie ma żadnych dowodów na przeprowadzanie prób wyrzutni na morzu, ale zapewne fakt taki miał miejsce. Wyniki nie były

jednak zapewne zadowalające, bo produkcji nie uruchomiono.

Dopiero w 2004 r. pojawił się pod chińską banderą pierwszy okręt uzbrojony w wieloprowad-nicowe wyrzutnie rakiet niekierowanych. Nie była to jednak jednostka nowa, a fregata zbudowana w 1976 r., jako jedna z pierwszych projektu 053H1, nazwanego na Zachodzie Jianghu-2. Okręt z numerem burtowym 516 otrzymał nazwę Jiujiang, a jego głównym uzbrojeniem pierwotnie były dwie potrójne wyrzutnie kierowanych rakiet „woda-woda* SY-1. W 2001 r. rozpoczęto jego kapitalny remont, w ramach którego główne uzbrojenie artyleryjskie - dwie 100 mm, dwudziałowe, półzamknięte wieże ZBJ-2 zastąpiono, najnowszymi wówczas, dwudzia-łowymi Typ-79A tego samego kalibru, w charakterystycznych, kanciastych wieżach o obniżonej sygnaturze radiolokacyjnej. Instalacja takich wież na archaicznym okręcie, który poza tym nie ma żadnych cech obniżo-

Pierwowzór - seryjna wyrzutnia Typ 81.

nej wykrywalności, jest oczywiście pozbawiona sensu. Ważniejsze było usuniecie rufowej nadbudówki i rozmieszczenie na śródokręciu i pokładzie rufowym aż pięciu wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet niekierowanych.

Są to systemy nowej konstrukcji - każdy ma dwa bloki po 25 rurowych prowadnic kal. 122 mm i może odpalać typowe rakiety, wzorowane na radzieckich rakietach do Grada, minimalnie cięższe od oryginałów i z nieco lżejszymi głowicami bojowymi (w wersji burzącej, odłamkowo-burzącej oraz burząco-zapalającej). Osiągają zasięg 20 km, choć w 2007 r. ujawniono lądową, eksportową wersję systemu Typ 90B, nazwaną PR-50, której pociski mają podobno donośność 40 km. Wcześniej rakiety kal. 122 mm o takim zasięgu - Feniks-Z - wdrożyła do produkcji polska firma FPS z Bolechowa, w oparciu o zespół napędowy francuskiego Roxela (wcześniej Celerg). Podobne rakiety opracował i produkuje także rosyjski Spław. Odstęp czasowy oznacza, że mogliby je skonstruować chińscy inżynierowie, choć wydaje się to mało prawdopodobne. W świetle licznych wcześniejszych obserwacji chińskich kampanii marketingowych w branży zbrojeniowej można uznać ten zasięg raczej za .pobożne życzenie*. Chińczycy oferują także pociski z głowicami kasetowymi o większej masie (nawet 33 kg wobec standardowych 18,2 kg) i mniejszym zasięgu.

Pakiety prowadnic są umieszczane w prostych ramach, które nadają im zadany kąt elewacji i azymutu. Pakiety wsuwa się do ram w stanie załadowanym, bezpośrednio przed otwarciem ognia. Służą do tego klapy w pokładzie, pod którym znajduje się podajnik, zapewne obrotowy, z co najmniej sześcioma pakietami. Po odpaleniu pierwszej salwy puste bloki prowadnic wracają pod pokład, gdzie są ponownie ładowane. Jednocześnie na wyrzutnie są podawane załadowane bloki prowadnic. Podpokładowe mechanizmy wyrzutni są najpewniej sporych rozmiarów i dlatego rozmieszczono je na stosunkowo

Wyrzutnia Typ 81H z pulpitem sterującym w Muzeum MW ChALW.

Model wyrzutni w docelowej postaci.

4/200918



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ocena musiała uwzględniać obowiązujące kanony. Istniała też grupa twórców, o których nie można było
DSC04052 (2) z których łatwo można było odgadnąć, że nie uważał się za pobitego. -   
Inżynieria finansowa Tarcz6 76 Innowacje finansowe jako atrybut... obejmowało ono rynku wtórnego, c
których praktycznie nie można było by prowadzić w innych warunkach. Hipotetyczny mechanizm zjawisk
geremek15 BRONISŁAW GEREMEK Nowożytna polityka społeczna rodziła się w klimacie przymusu i represji.
skanuj0036 (51) nie można było zacumować kajaki i bezpiecznie wyjść na ląd. Często stosowaną praktyk
RSCN6180 Opisane zjawisko fotoelektryczne ma trzy cechy, których nie można wyjaśnić na gruncie klasy
page0148 145 czasy mniemano, te nie można było mieć nie tylko nauki, ale nawet rozumu, nie pojechaws
skanuj0153 38 ZARZĄDZANIE ZASOBAMI LUDZKIMI de wszystkim w tych firmach, w których nie można stwierd
Zadanie 6. (0-1) Wybierz i podkrell nazwy trzech działań artystycznych. któryck nie można zaliczyć d
2 (265) - 172 - Z przedmiotów dużych, których nie można umocować na stoliku mikroskd wycina się prób
IMGa89 (3) nie można było w Polsce określić siebie i swoich wartości przeciwko Mickiewiczowi, a możn
Test III Zadanie 1__J*<S. Liczby niewymierne to liczby, których nie można przedstawić w postaci u
Powiedz lub wskaż, co można jeść. Otocz to pętlami. 1 Nazwij lub wskaż rzeczy, których nie można jeś

więcej podobnych podstron