Błędy pop^mane Przez mówiącego, oddziaływanie na poczucie własną wartości, reguły skutecznego komunikowania się
E Nie bez przyczyny używamy dwu odrębnych terminów: mówienie i porozumie* ■ wanie się dla określenia tych dwu odmiennych czynności. To bowiem, że ktoś mami,
I nie oznacza bynajmniej, iż pragnie się porozumieć z drugą osobą. Bywają ludzie, teś-f rzy mówią w zasadzie do siebie i nie oczekują reakcji od drugiej osoby. Gdy spotykam I jednego z moich znajomych, mówi on na przykład: „To co, gramy dzisiaj mecz? Gefca*
I we kto wygra” i biegnie dalej nie czekając na odpowiedź. Innym razem stwierdza: wOj,
I dzisiaj kiepska pogoda. Źle się czujemy”, a ponieważ pogoda rzeczywiście jest oieszcze-I golca trudno uznać, że przekazuje on nam określoną informację. Powyższe wypowie* Idzi stanowią przykład ignorowania odbiorcy. Nie dziwi więc, że wiele osób uznaje go za niepoważnego lub wręcz denerwującego. Przyczyną tego stanu rzeczy jest jego brak rzeczywistego zainteresowania ewentualną odpowiedzią, co powoduje, że rozmówca czuje się lekceważony, mimo tego że ów znajomy przekazuje pozajęzykowe oznaki sympatii w postaci uśmiechu i serdecznego uścisku dłoni.
I Podobny charakter mają wypowiedzi osób, które wygłaszają długie tyrady po to i tylko, by usłyszeć swój głos. Charakterystyczne jest, że w ich wypowiedziach występuje i zdecydowana przewaga zaimka Ja we wszelkich jego odmianach: Ja uważane, Mam zdaniem, Jak słyszałem, itd. W rezultacie nikt ich nie słucha i wszyscy są wyraźnie [znudzeni, co wcale nie psuje tym osobom dobrego samopoczucia. Sonya Hamłis [ (1997) w publikacji Jak mówić, żeby nas słuchali wymienia następujące błędy popełniane najczęściej przez mówiących:
1. Powtarzanie gotowych sądów
I Jest to bardzo powszechne zjawisko, gdyż bezkrytyczne przyjmowanie obiegowy ch opinii zwalnia daną osobę od myślenia. Dzięki temu świat wydaje się mniej skomplikowany i na wiele problemów znajdujemy gotowe proste odpowiedzi. Nie warto ptzeaez