Rybak kurczowo trzymał się Jednak krawędzi łódki. Jego towarzysz natomiast z całych sił walił wiosłem po głowie topielca. Nic to nie pomagało, a topielec z całych sił ciqgnqł do wody jego towarzysza. Dopiero, gdy rybak zwrócił się do niego po imieniu i nazwisku, pokutujqcy w wodzie grzesznik jakby się zawstydził i puścił nogę swej niedoszłej ofiary.
W niektórych okolicach wierzono, że topielcami stajq się wyrodne dzieci przeklęte przez matkę. We wsiach leżqcych koło Wyszkowa, nad dolnym Bugiem, w latach trzydziestych opowiadano o chłopaku, który okradł kościół i ustawicznie bił własnq matkę. Przeklęty przez niq w trzy dni zmarł, a duszy jego diabły naznaczyły pokutę w Bugu tak długo, aż nie utopi siedmiu innych osób. Dopiero wówczas miał prawo wejść do piekła. We wsiach Jeżących na prawym brzegu Pilicy w okolicach Nowego Miasta opowiadano o topielicy, którq była dziewczyna przeklęta przez własnq matkę, gdyż „zadała** się z niechrzczonym Żydem.
W wielu okolicach w wierzeniach ludowych istniały pewne dni lub nawet pory dnia, w które nie należało korzystać z kąpieli. Tak np. szeroko rozpowszechniony był poglqd, że ciężkim grzechem staje się kąpiel w niedzielę przed południem, gdy w kościele rozpoczyna się nabożeństwo. Przestrzegana była zasada niekqpania się w pewne określone dni, a więc np. w dzień św. Jana (24 czerwca), w dzień św. Piotra (29 czerwca), w dzień Wniebowzięcia Marii Panny (15 sierpnia). Również istniały pewne stałe terminy, przed którymi, albo po których, nie wolno się było kąpać. Na Mazowszu nad dolną Narwią, tego rodzaju datami był dzień św. Jana oraz św. Rozalii (5 września). Termin św. Jana, który jakoby „chrzcił wodę’* i nie pozwalał topielcom wciągać w głębie swych ofiar znany był i z wielu innych okolic Polski. Istniały wreszcie zakazy kąpieli w pewnych określonych sytuacjach, a więc np. w wielu okolicach przed burzą lub po burzy, w dniach, w których kwitnie żyto itp. Otóż w wierzeniach ludowych człowiek kąpiący się w takim niewozwolonym czasie, często tonął wciągnięty na głęboką wodę lub wiry przez topielce, a po śmierci sam stawał się również groźnym topielcem.
Na wschodnim Mazowszu topielcem został Żyd, który uto-
nqł. Był on jakoby znacznie bardziej groźny od topielców chrześcijańskiego pochodzenia. Niedaleko Wyszkowa przed wielu jeszcze laty wywróciła się łódka, w której przeprawiało się przez Bug kilku Żydów, i oto jeszcze w kilkadziesiąt lat później, niektóre szczególnie silne wiry nazywano żydowskimi, i opowiadano, że w nich przebywają ci „nie ochrzczeni" topielcy, którzy wyróżniali się jakoby wyjątkową zaciekłością starając się swe ofiary wciągnąć w tonie wodne.
Bardzo ciekawe są zestawienia statystyczne dokonane przez Leonarda Pełkę w jego nie drukowanej jeszcze pracy o demonologii terenu dawnego województwa lubelskiego i rzeszowskiego. Otóż na pytanie dotyczące rodowodu demonów wodnych 79,4% informatorów odpowiadało, że były to dusze ludzi, którzy popełnili samobójstwo przez utopienie się; 4,2%, że dusze dzieci zmarłych bez chrztu; 3,1%, że dusze ludzi, którzy utopili się podczas kąpieli przed św. Janem (24 czerwca); 3,1%, że złe duchy (diabły); 3,1%, że dusze dzieci nieślubnych utopionych bez chrztu; 2,1%, że dusze ludzi niewierzących; 1,0%, że dusze dzieci przeklętych za życia przez matkę; 1,0%, że dusze ludzi, którzy popełnili samobójstwo przez powieszenie się; 1,0%, źe pokutujące dusze ludzi złych i grzesznych; 1,0%, że duchy wylęgłe z piasku leżącego na dnie wód.
W tradycyjnych wierzeniach ludowych topielce występowały pod bardzo różnymi postaciami. Bardzo często zachowywały one taką postać, jaką posiadały w momencie śmierci. Na skutek jednak pobytu w rzece lub jeziorze ociekały one wodą, odzież miały mokrą, we włosach wplątane były wodorosty. Niekiedy jednak demony wodne z wierzeń ludowych przybierały określoną postać. Dość często więc były to kilkuletnie dzieci nagie lub ubrane tylko w białe koszulki, które jednak posiadały niesamowitą siłę i bez trudu mogły wciągnąć do wody najmocniejszego nawet mężczyznę. Również często był to dorosły nagi człowiek wyróżniający się jakimiś specjalnymi cechami, a więc np. sinym lub nawet zielona-wym ciałem; nienormalnie wielką albo wyjątkowo małą głową; cienkimi, chudymi nogami; niechlujnymi czarnymi, rudymi lub nawet zielonymi włosami z wplecionymi w nie wodorostami; czer-
87