wisku szczególnie silne wpływy miały: Komenda Obrońców Polski, przemianowana później na Polską Armię Ludową, Służba Zwycięstwu Polski, przemianowana na Związek Walki Zbrojnej, a potem na Armię Krajową, oraz Gwardia Ludowa, zorganizowana przez Polską Partię Robotniczą. Organizacje te utworzyły wydziały kolejowe, doceniając ogromne znaczenie udziału kolejarzy w ruchu oporu, wywiadzie, dywersji i sabotażu. Organ PPR „Gwardzista” pisał w lipcu 1942 roku:
„Walka z transportem kolejowym to najskuteczniejsza broń przeciw machinie wojennej Hitlera, to uderzenie śmiertelne w najmniej osłonięte i najmniej bronione miejsca wroga. Spażaliżowanie transportu to odcięcie milionowych armii hitle-na Wschodzie, to pozbawienie ich soków życiowych — to ich klęska. Zadaniem podstawowym GL musi być teraz walka z transportem, a naczelnym hasłem partyzanta, aby ani jeden pociąg wojskowy nie dojechał na Wschód, żeby żaden tor kolejowy nie był zdolny do użytku...”
W miarę potęgowania się ruchu oporu w Polsce walka z niemieckim transportem, prowadzona dotychczas niejako „od wewnątrz” przez samych kolejarzy, stała się jednym z głównych zadań organizacji podziemnych. Współpraca z kolejarzami umożliwiała partyzantom dokonywanie zamachów na pociągi i obiekty kolejowe. Kolejowy wywiad dostarczał szczegółowych informacji o przebiegu pociągów i ich zawartości, dzięki czemu celem ataków partyzanckich były z reguły transporty najważniejsze dla okupanta: pociągi z wojskiem, bronią, amunicją i materiałami pędnymi. Duże znaczenie psychologiczne miały zamachy na pociągi wiozące urlopowanych żołnierzy Wehrmachtu, a liczne akcje tego typu odbijały się szerokim echem w całej Rzeszy Niemieckiej. Zamachy na transporty wojskowe zwykle były łączone z atakiem partyzantów na wykolejony pociąg, co powiększało znacznie rozmiary strat niemieckich.
Niemieckie transporty kolejowe były także źródłem zaopatrzenia dla polskich oddziałów partyzanckich. Zdobywano broń, amunicję, odzież, leki i żywność.
140. Tak podróżowali Polacy w okresie okupacji
91