9 (1172)

9 (1172)



maiycn w matematyce — marionetka jak gdyby integruje złożone zjawiska teatralne, ukazując ich pierwotne, wyjściowe formy.1

Przeciwstawiając się sugestii Craiga, Słonimska uważała, że aktor potrzebny jest na równi z marionetką. Każde z nich bowiem przynosi publiczności inne wartości.

Drogi twórczości aktora i marionetki są niemal biegunowo odmienne, co wyklucza możliwości ich zawiści i rywalizacji. Aktor tworzący na scenie realizuje swoją koncepcję za pomocą własnego ciała i dlatego nieuchronnie nadaje jej osobiste, swoiste zabarwienie. W twórczości aktorawidz za pośrednictwem tego, co indywidualne, dostrzega to, co wieczne, a za pośrednictwem tego, co szczegółowe odczuwa to, co ogólne. Osobiste cechy i zalety aktora, jego właściwości duchowe i fizyczne, wplatają się w twórczą tkankę roli i tworzą coś indywidualnego, szczególnego...

Marionetka zmierza od szczególnego do ogólnego, ukazując w tkaninie zjawisk wyłącznie wieczny, zasadniczy rysunek. Twórczość marionetki stanowi syntezę artystyczną, twórczość aktoraanalizę postaci poetyckiej. Tu tktUi zasadnicza różnica, która uniemożliwia porównywanie aktora rzeczywistego z aktorem umownym. W ogromnym świecie teatru aktor i marionetka są jednakowo niezbędni, tak jak w święcie nauki niezbędne są obydwie metody badawczesyntetyczna i analityczna.1

W podobny sposób traktowała te problemy Nina Simonowicz-Jefłmowa, która upodobała sobie pacynki, zgodnie z tradycją rosyjskiego ludowego teatru lalek. Był to dla niej odrębny gatunek teatralny o dużym potencjale artystycznym, tkwiącym w samej lalce. Jefimowa pragnęła więc odkryć nieograniczone możliwości wyrazowe lalki przez rozwijanie jej gestu i ruchu. Lalkę traktowała jako rzeźbę, a więc teatr lalek był „rzeźbą w ruchu" i w tym kryła się jego artystyczna potencja. Niemniej nie uniknęła porównania teatru lalek z teatrem aktora, ale uczyniła to tylko po to, aby zademonstrować nadrzędność tego pierwszego. Teatr aktorski i teatr lalek znajdują się — według niej — w sytuacji bogacza i biedaka ze słynnej przypowieści o Łazarzu. Umierając, bogacz zwraca się


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0010 wspaniale dzieło Siedmiu Dni, w które ludzkość wdarła się jak gdyby nieproszona. A może
skanuj0010 wspaniale dzieło Siedmiu Dni, w które ludzkość wdarła się jak gdyby nieproszona. A może
img270 Krokowe procedury wprowadzania zmiennych niezależnych do liniowego modelu regresji s<
s11 (24) 2. Modele matematyczne układów regulacji Przykład 2.14 Zbudować model matematyczny obiektu
skanowanie0193 Malarza dłonie..: Jak gdyby portret zewnętrzny Wsiąkł, wbarwił się w głębi wnętrznej.
Statystyka Matematyczna 17. Jak określamy prawdopodobieństwo zdarzenia losowego? Przez prawdopodob
Scan0044 (15) łania — wyznacza każdemu z uczestników działania określone cele • częściowe. Tym samym
page0101 97§ 12. Hypoteza Kanta. Mówi się nieraz o hypotezie Kanta-Laplace’a, jak gdyby to była jedn
page0184 180 powierzchnie skał przez to, że po nich toczy ziarnka piasku nadając skałom wygląd, jak
scandjvutmp11701 30 Ledwie to wyrzekł, cherlawego łupieżcą jak gdyby kto obuchem w głową uderzył, n

więcej podobnych podstron