nież ten pierwszy; ważny Jest nie tylko z tej racji, iż ukazuje zależność filozofii pozytywistycznej w jej każdorazowej wersji od dominującego „stylu epoki”. Również dlatego, że ideał wiedzy pozytywnej i ideał reformy społecznej były w tej doktrynie logicznie sprzężone i że trudno osiągnąć historyczne zrozumienie któregokolwiek
niezależnie od drugiego. Filozofia Comte’a jest kompletną j destrukcją podmiotowości ludzkiej: zarówno z punktu ' widzenia kryteriów pozytywnej nauki osobowość ludzka ■;« podmiotowo pojęta jest fikcją spekulatywną, jak też jest j ona fikcją z punktu widzenia socjologicznego i może być 1 jako fikcja potraktowana w projektach społecznej prze- | budowy. W tym pierwszym punkcie Comte jest faktycz- 1 nym spadkobiercą Hume’a i faktycznym protoplastą po- j zytywizmu późniejszych czasów; drugi punkt z pewnością j nie. „wynika” z pierwszego w sensie logicznym, jednakże 1 ich więź w umyśle Comte’a była zbyt wyraźna, by można ij ją pominąć. Pozytywistyczne kryteria, charakteryzując j jednostkę ludzką wyłącznie przez jej obiektywnie stwier- | dzalne umiejscowienia w międzyosobniczej komunikacji, | Unieważniły, by tak rzec, osobowość podmiotową pojętą Ą jako możliwy przedmiot badania. Przyczyniły się tedy do ■] nieodwracalnego ustalenia granicy między tym, co się nazywa nauką, i tym. co się nazywa filozofią, a co bez- M skutecznie pragnęły unicestwić.
W ciągu dziesięciu lat od śmierci Comte’a kultura
europejska wzbogaciła się, między innymi, o następujące dzieła: Pochodzenie gatunków Darwina, Wstęp do medycyny eksperymentalnej Claude Bęrnarda, Utylitaryzm Milla, pierwsze tomy Systemu Spencera oraz pierwszy tom Kapitału Marksa.
Zestaw ów uprzytomnić może, w jakim kierunku, w konfrontacji z comte’owską utopią, skierował się główny nurt myśli europejskiej. Socjalizm utopijny przeżył zmierzch, a razem z nim mesjaniczne nadzieje, żywe w czasach Wiosny Ludów, straciły na cenie na rzecz bardziej fragmentarycznego eksperymentatorstwa i bardziej empirycznego stosunku do zjawisk społecznych. Myśl socjalistyczną ^ przestawała być Z wolna zbiorem marzycielskich wyobrażeń, czerpała siły z powolnych, lecz realnych postępów ruchu robotniczego. W nauce rysowały się zalążki nowej syntezy, umożliwionej dzięki wszystkim odkryciom, które pozwalały przypuszczać, iż wiedza chwyta już efektywnie, nie tylko w ogólnikowych nadziejach, ową jedność świata, rozbijającą dawne przegrody i- klasyfikacje; zasada zachowania energii zdawała się w jednej formule chwytać wspólnotę wszystkich zjawisk naturalnych, a teoria ewolucji obejmowała jednolitym wyjaśnieniem całość fenomenów organicznych, razem z życiem ludzkim. Szczególna doniosłość postępów, jakie poczyniły nauki biologiczne, jest dostrzegalna rów-
m
« fUOKłfia posty tywlsitycriw