146 Indeterminizm to nie wszystko
głosi ono, że realny jest nie tylko Świat 1 i Świat 2, ale również abstrakcyjny Świat 3; jest realny dokładnie w takim samym sensie, w jakim realny jest Świat 1, do którego należą kamienie i drzewa: przedmioty Świata 2 i Świata 3 mogą sobie wzajemnie wymierzać kopniaki, podobnie jak przedmioty Świata 1. Mogą też oddawać kopniaki.
Realność Światów 1 i 2
Jakkolwiek sugeruję za Dr. Johnsonem, Alfredem Lande i^ innymi zdroworozsądkowymi realistami, abyśmy uważali Świat 1 za wzorzec realności, nie jestem monistą, lecz plura-listą3. Jeszcze całkiem niedawno modny był monistyczny immaterializm lub fenomenalizm, który odmawia istnienia Świata 1 i uznaje za istniejące doznania, czyli Świat 2. Obecnie bardziej modny jest pogląd przeciwny, tj. że tylko Świat 1 istnieje. Pogląd ten nazywa się monizmem materialis-tycznym, fizykalizmem lub behawioryzmem filozoficznym. Zupełnie niedawno teorię tę nazywano „teorią identyczności”, ponieważ głosi ona, że doznania mentalne są w rzeczywistości tożsame z procesami mózgowymi.
Różne formy monizmu zostaną tu zastąpione pluralizmem, tj. tezą trzech światów. Pluralizm ten można wesprzeć dwoma różnymi argumentami. Pierwszy polega na tym, że aby wykazać realność Świata 2, można odwołać się do zdrowego rozsądku oraz do niepowodzenia fizykalistów w sformułowaniu przekonujących argumentów przeciwko zdroworozsądkowemu poglądowi, że silny ból zęba może być bardzo realny.
Jednakże mój drugi i główny zarazem argument przebiega zupełnie inaczej. Wychodzi od stwierdzenia, że przedmioty Świata 3, takie jak teorie, faktycznie wchodzą w bardzo silną interakcję z fizycznym Światem 1. Najprostszymi przykładami tego wpływu są zmiany, jakie na różne sposoby wprowadzamy do Świata 1, gdy budujemy na przykład reaktory nuklearne lub bomby atomowe, drapacze chmur lub lotniska według planów wziętych ze Świata 3, które bardzo często mają wielce abstrakcyjny charakter.
1 Por. The Self and to Brain, rozdziały P 3 i P 5.
Mój główny argument na rzecz istnienia Świata 2 obejmującego doznania subiektywne głosi, że musimy zazwyczaj zrozumieć lub pojąć teorię zamieszkującą Świat 3, zanim będziemy mogli posłużyć się nią i oddziałać na Świat 1; pojmowanie i rozumienie jest jednak kwestią psychiczną, procesem ze Świata 2: Świat 3 oddziałuje zazwyczaj na Świat 1 poprzez zmysłowy Świat 2. Przykładem tego jest planowanie, konstruowanie i posługiwanie się buldożerami do budowania lotnisk. Po pierwsze, zachodzi tu interakcja pomiędzy planowaniem w Świecie 2, dokonywanym przez ludzkie umysły, a wewnętrznymi ograniczeniami Świata 1 i Świata 3, które wyznaczają planowanie maszynerii. Po drugie, dochodzi interakcja pomiędzy Światem 2 i Światem 1 ludzkiego mózgu, który z kolei oddziałuje na nasze członki sterujące buldożerami.
Skuteczność tego argumentu zależy oczywiście od Świata 3. Jeżeli Świat 3 istnieje i jeżeli jest on przynajmniej w części autonomiczny oraz jeżeli w dalszej kolejności plany w Świecie 3 wpływają na Świat 1, wówczas wydaje mi się rzeczą niezaprzeczalną, że istnieje także Świat 2. Tym sposobem mój argument na rzecz istnienia Świata 2 zawiódł nas do problemu, czy istnieje Świat 3, oraz w dalszej kolejności do tego, czy Świat 3 jest przynajmniej w części autonomiczny.
Realność i częściowa autonomia Świata 3
Język ludzki i ludzka myśl ewoluowały pospołu we wzajemnej interakcji. Język ludzki wyraża procesy ludzkiego myślenia, tj. przedmioty Świata 2. Zachodzi jednak wielka różnica, gdy owe przedmioty subiektywnego Świata 2 zostaną sformułowane w obiektywnym języku ludzkim: zachodzi silne sprzężenie zwrotne pomiędzy ludzkim językiem i ludzkim umysłem.
Jest tak przede wszystkim dlatego, że myśl, gdy zostanie sformułowana w języku, staje się przedmiotem zewnętrznym wobec nas. Taki przedmiot można poddać intersubiektywnej krytyce - może on być krytykowany przez innych, jak i przez nas samych. Intersubiektywna łub obiektywna krytyka w tym sensie wyłania się dopiero wraz z językiem ludzkim, a wraz