Prawo Greshama - „Lepsza moneta wypiera z obiegu gorszą” -brzmi prosto, ale co właściwie znaczy? Różnie się je interpretuje, ale podstawowy sens, jaki mu się dzisiaj nadaje, jest następujący: zawsze gdy ktoś inwestuje pieniądze w dobrej sprawie, wcześniej czy później przejmą nad nimi kontrolę źli ludzie lub ignoranci. Inteligentne pieniądze ustępują złotu głupców.
Nie jest to jednak to, co prawo znaczyło pierwotnie, w czasach kiedy sir Thomas Gresham (1519-1579) był jednym z największych finansistów Anglii. Greshama uznawano za życia i po śmierci za bohatera przedsiębiorczości, w dodatku zajmował ważne rządowe stanowisko. W różny sposób służąc Koronie, był również między innymi, we wczesnych latach pięćdziesiątych XVI wieku, królewskim agentem w Antwerpii - głównym ośrodku handlowym Europy. Ponieważ do obowiązków Greshama należało zarządzanie długiem Korony i negocjowanie kursów wymiany, szybko stał się ekspertem w zakresie obiegu pieniędzy.
Jak mówi legenda, Gresham wywarł duże wrażenie na królowej Elżbiecie I listem, który wysłał do niej wkrótce po jej wstąpieniu na tron w roku 1558. Napisał, że waluta Anglii (a tym samym towary) ponosi uszczerbek na obcych rynkach. Gresham taktownie obwinił o tę sytuację poprzedniczkę Elżbiety, „Krwawą Marię”, która usankcjonowała zmniejszenie wartości monet.
Ponieważ nikt nie chciał monet o mniejszej wartości, wykonanych z tańszego stopu niż te, które już znajdowały się w obiegu, wszyscy usiłowali pozbyć się „złych” monet, a zachować „dobre”. W ten sposób wartościowsze monety wychodziły z obiegu, a do ustalania kursu wymiany handlowej służyły z konieczności te mniej wartościowe. Czyli po prostu, jak mówił Gresham, „zły pieniądz wypiera dobry”. (W rzeczywistości Gresham tylko przytoczył te słowo, co nie przeszkodziło ekonomiście Henry’emu Macleodowi w nazwaniu tego zwrotu w roku 1858 „prawem Greshama”)1.
W roku 1568 Gresham miał założyć londyńską Giełdę Królewską, miejsce, gdzie mieli się spotykać, wymieniać i robić interesy kupcy. (Wzorował się na giełdzie antwerpskiej). Budynek został udekorowany licznymi kamiennymi pasikonikami, owadami z herbu Greshama, i to dało początek tradycji angielskich bankierów, złotników, jubilerów i innych osób parających się obrotem pieniędzy, umieszczania pasikoników na swoich znakach.
Gresham zasłynął także niespotykaną manifestacją charakterystycznej dla tamtej epoki konsumpcji na pokaz. Podobno kiedy królowa Elżbieta odwiedziła po raz pierwszy nową giełdę Greshama, finansista wzniósł kieliszek wina, w który rozdrobnił kamień szlachetny wartości 15 000 funtów. Co dziwniejsze - wypił to wino.
Francuskie powiedzenie laissez faire - „dajmy temu spokój” było ekonomiczną doktryną, którą Francuzi ukuli w połowie osiemnastego wieku. W tamtych czasach odnosiła się ona do nieintrwencjo-nizmu, ekonomicznego odpowiednika polityki określonej aforyzmem Henry’ego Davida Thoreau: „Najlepszy rząd to ten, który
189
Prawo to było już znane od dawna i występowało m.in. w traktacie M. Ore-sma i rozprawie Kopernika Rozprawa o urządzeniu monety... W Polsce jest nazywane prawem Greshama-Kopernika (przyp. tłum.).