nak tego świadom, gdyż czytając własny rękopis automatycznie dodaje doń brakujące partie. Dlatego też autor potrzebuje przede wszystkim kogoś, kto zasiądzie z nim i cierpliwie zniesie jego poirytowane, a nawet wrogie reakcje na wytknięty mu brak jasnych rozróżnień pomiędzy tym, co napisał, a tym, co wie. Według mnie pisanie nie jest czymś, co można robić od przypadku do przypadku. Gdy piszę, wszystko inne zatrzymuje się, a to oznacza, że inni muszą wówczas wziąć na siebie ciężki trud! Stąd też wdzięczność winien jestem przede wszystkim mojej żonie, Mildred Reed Hall, która była mi również partnerem w pracy i która towarzyszyła mi w badaniach pod tak wieloma względami, że niejednokrotnie trudno byłoby odgraniczyć jej udział od mojego.
Poparcia dl a mych badań udzielały szczodrze dotacje z National Institute of Mental Health. Wenner-Gren Foundation for Anthropological Research i Humań Ecology Fund zapewniały niezbędną pomoc i wsparcie, jeśli chodzi o podróże w teren, a także zaopatrzenie i fundusze na pokrycie dużych wydatków związanych z przygotowywaniem rękopisu.
Szczególne podziękowanie należy się tej jedynej w swoim rodzaju instytucji, jaką jest Washington Scbool of Psychiatry, jej Radzie Zarządzającej, wykładowcom i personelowi. Jako stypendysta i wieloletni wykładowca wyniosłem ogromne korzyści ze współpracy z tym twórczym zespołem. Washington Sehool finansowała me badania i roztoczyła wokół mej pracy przychylny, stymulujący klimat.
W napisaniu niniejszej książki dopomogli mi redaktorzy: Roma Mc Nickle z Boulder, Colorado, Richard Wislow i Andrea Balchan z Doubleday, wreszcie żona moja, Mildred Reed Hall. Bez ich wysiłków nie zdołałbym wydać tego tomu. Cenną i lojalną pomoc okazały mi również Gudrun
Huden i Judith Yonkers, które wykonały nadto wykresy.
Zaciągnąłem osobliwy dług intelektualny u mego przyjaciela, Buckminstera Fullera. Choć szczegóły naszych prac różnią się, był on nieprzerwanym źródłem intuicji i wzorem wszechstronnego myślenia, które wydaje mi się w pewnych punktach kongenialne.
Pragnąłbym też wymienić trzech przyjaciół i współpracowników, z których każdy wniósł swój niepowtarzalny wkład do mych rozważań i służył zarówno cennym moralnym wsparciem, jak intuicją i podnietą do pracy; a mianowicie: Muchtara Ani, Warrena Brodey i Franka Rice. Chcę wreszcie wymienić i podziękować za zezwolenia na cytaty następującym wydawnictwom: Atheneum za The Making of the President 1960 Theodore’a H. Whi-te’a, Harcourt, Brace & World za Flight to Arras i Nocny lot Antoine’a de St-Exupery’ego, Har-per & Row za Wizytą Kapitana Stormfielda w niebie Marka Twaina, Holt, Rinehart & Winston Inc. za The Painter’s Eye Maurice’a Grossera, Houghton Mifflin za The Perception of the Visual World Jamesa J. Gibsona, Alfred A. Knopf Inc. za Proces Kafki i Krainą śniegu Yasunari Kawa-baty, UNESCO Series of Contemporary Works (Japanese Series), „Language” za The Status of Linguistics as a Science Edwarda Sapira, Massachusetts Institute of Technology za Science and Linguistics Benjamina Lee Whorfa, The Technology Press oraz John Wiley & Sons za Language, Thought and Reality Benjamina Lee Whorfa, the University of Toronto Press za Eskimo Edmunda Carpentera, „The Yale Review”; Yale University Press za The Hare and the Haruspex: a Cautiona-ry Tale Edwarda S. Deeveya.
Część materiałów z rozdziału X zamieszczona była wcześniej w moim artykule, zatytułowanym:
23