klasy za coś niewłaściwego chociaż można spostrzec ich dzieci splecione intymnie na plażach i w samochodach. Zatłoczone kolejki podziemne i autobusy mogą wpędzać obcych w coś, co normalnym trybem należałoby zaliczyć do intymnych relacji przestrzennych; ich pasażerowie dysponują jednak pewnymi technikami defensywnymi, usuwającymi element intymności w środkach komunikacji masowej. Podstawowa taktyka polega na maksymalnym unieruchomieniu i odsuwaniu tułowia albo kończyn, o ile stykają się z inną osobą. Jeśli nie jest to możliwe, napręża się mięśnie odpowiedniej partii ciała. Dla członków grupy nie kontaktującej się relaks i radość płynąca ze stykania się z ciałem innych jest tabu. W zatłoczonych windach ręce trzyma się przy bokach albo łapie się nimi za uchwyty dla utrzymania równowagi. Oczy są utkwione nieruchomo w nieokreślonej przestrzeni i nie wolno, chyba tylko przelotnie, zatrzymać ich na kimkolwiek.
Trzeba podkreślić raz jeszcze, że amerykańskie wzorce proksemiczne dla dystansu intymnego nie są bynajmniej czymś uniwersalnym. Nie można zaliczyć do niezmiennych reguł nawet przepisów rządzących sprawami tak intymnymi jak dotykanie innych. Amerykanie, którzy mieli sposobność nawiązać mniej powierzchowne kontakty z Rosjanami, opowiadają, że wiele cech charakterystycznych dla amerykańskiego dystansu intymnego przejawia się w rosyjskim dystansie społecznym. Jak zobaczymy jeszcze w następnych rozdziałach, mieszkańcy Bliskiego Wschodu nie reagują, jak Amerykanie, oburzeniem na dotykanie ich przez obcych ludzi.
Terminem „dystans indywidualny” posłużył się po raz pierwszy Hediger dla określenia odległości, która trwale oddziela pomiędzy sobą poszczególne egzemplarze gatunków nie kontaktujących się. Odległość tę potraktować można jako niewielką strefę ochronną czy też otoczkę izolującą dany organizm od innych.
Dystans indywidualny — faza bliższa (odległość 45 cm do 75 cm)
Kinestetyczne wrażenie bliskości częściowo przynajmniej wywodzi się z możliwości tkwiących w tym, co dany partycypant potrafi zrobić drugiemu za pomocą kończyn. Przy omawianym tu dystansie da się partnera trzymać i obejmować. Zanikają zaburzenia wizualne w postrzeganiu rysów. Istnieje jednak godne uwagi sprzężenie mięśni sterujących gałką oczną. Czytelnik może je sam spostrzec, jeśli spróbuje patrzeć na jakiś przedmiot z odległości od 45 do 90 cm i zwróci szczególną uwagę na mięśnie wokół gałek ocznych. Będzie mógł wyczuć ich napięcie, gdy postara się utrzymać oboje oczu w jednym punkcie w taki sposób, by obraz w każdym oku zachował ostrość. Lekkie naciśnięcie końcem palca dolnej powieki w ten sposób, aby gałka oczna się przesunęła, pozwoli nam zdać sobie sprawę z wysiłku, jakiego dokonują te mięśnie zapewniając pojedynczy i koherentny obraz. Wizualny kąt 15 stopni obejmuje dolną lub górną część twarzy, którą widzi się wyjątkowo ostro. Zaznaczają się wklęsłości i wypukłości twarzy; nos sterczy, a uszy cofają się; widać wyraźnie delikatne owłosienie twarzy, rzęsy i pory skóry. Szczególnie uwydatnia się trójwymiarowość przedmiotów. Postrzegane obiekty mają głębię, na-macalność i formę. Odznaczają się też szczegóły
173