Taka analiza stwarza dogodną okazję, aby pokazać in concreto dialektyczny związek pomiędzy religią i jej infrastrukturą, co omawiano dotychczas teoretycznie. Sekularyzację można analizować w taki sposób, jakby stanowiła ona „odbicie” konkretnych procesów zachodzących w infrastrukturze współczesnego społeczeństwa. Jest to wszystko dość przekonywające, ponieważ sekularyzacja jawi się jako fenomen „negatywny”, to jest, sama wydaje się być pozbawiona przyczynowości sprawczej i nieustannie zależeć od innych procesów. Jednakże tego typu analiza jest przekonywająca tylko wówczas, gdy współczesną sytuację postrzega się w oderwaniu od historycznego tła. Religia pod wpływem sekularyzacji rzeczywiście może być dzisiaj analizowana przekonywająco jako „zmienna zależna”. Jednakże, skoro tylko zapytamy o historyczną genezę sekularyzacji, problem jawi się w zupełnie innym świetle. Jak próbowaliśmy wykazać, prowadzi to do traktowania specyficznych, religijnych elementów tradycji kultury zachodniej właśnie jako czynników historycznych, a więc jako „zmiennych niezależnych”.
Dialektyczny związek między religią i społeczeństwem przezwycięża zatem doktrynerski? podejście bądź to „idealizmu”, bądź to „materializmu”. Można wykazać na konkretnych przykładach, jak „idee” religijne, nawet najbardziej zawiłe, prowadzą do empirycznie uchwytnych zmian w strukturze społecznej. Na innych przykładach można wykazać, jak empirycznie uchwytne zmiany strukturalne wpływają na poziom religijnej świadomości i idcacji. Jedynie dialektyczne rozumienie tych związków unika wypaczeń jednostronnej „idealistycznej” bądź „materialistyczncj” interpretacji, bowiem kładzie nacisk na zakorzenienie wszelkiej świadomości religijnej czy też innej — w święcie codziennej praxis, lecz jednocześnie będzie się bardzo wystrzegać przedstawiania tego zakorzenienia w kategoriach mechanisty-czncj przyczynowości2.
2 W ten właśnie sposób można koncepcje religii Marksa i Webera teoretycznie integrować przynajmniej na poziomic ogólnej teorii (to znaczy pomijając specyficzne sprzeczności interpretacji historycznej i pod warunkiem rozróżnienia między Marksem i doktrynerskim marksizmem).
Zupełnie inną sprawą jest zdolność religii do „zwrotnego działania” na swoją infrastrukturę w specyficznych sytuacjach historycznych. W tym przypadku można powiedzieć, że taka zdolność znacznie się różnicuje w odmiennych sytuacjach. Religia może zatem pojawiać się jako siła kształtująca w jednej sytuacji historycznej lub jako zjawisko kształtowane w następnej-1. Tego typu zmianę można opisać jako „zwrot” „w kierunku” przyczynowo-skutkowym, tak jak pomiędzy religią i jej odpowiednimi infrastrukturami. Trafnym przykładem jest rozważane tutaj zjawisko. Rozwój
TŁi--
religijny biorący początek w tradycji biblijnej można traktować jako czynnik sprawczy w tworzeniu współczesnego, zsckularyzowancgo świata.
- Tym niemniej, świat ten, raz ukształtowany, wyklucza trwałą skuteczność religii jako siły kształtującej. Moglibyśmy powiedzieć, że na tym polega głęboka historyczna ironia relacji między religią i sekularyzacją, ironia, którą można by wyrazić w sposób obrazowy mówiąc, że — z historycznego punktu widzenia — chrześcijaństwo stało się swoim własnym grabarzem. Analizując fakt upadku wiarygodności religii we współczesnym święcie, hic et nunc, logicznie jest rozpocząć od struktury społecznej i przejść później do świadomości i ideacji, a nic odwrotnie. Całkiem niezależnie od teoretycznego uzasadnienia, procedura ta omija pułapkę (do czego szczególnie skłonni są religijnie nastawieni badacze) przypisywania sekularyzacji pewnej tajemniczej duchowej i intelektualnej utracie łaski. Wskażemy raczej na zakorzenienie tej utraty łaski (pojęcie ma walory opisowe) w empirycznie uchwytnych procesach społcczno-strukturalnych.
Najpierw sekularyzacja „ujawniła się” — jak podkreślaliśmy — w dziedzinie gospodarki, przede wszystkim zaś objęła te jej sektory, które podlegały procesom kapitalistyczno-przemysłowym. W konsekwencji różne warstwy współczesnego społeczeństwa z różnym nasileniem podlegały sekularyzacji, w zależności od stopnia ich otwartości na omawiane procesy.
3 Wcbcrowska teoria charyzmy i zdobywania charyzmy stanowi model dla tego typu różnicującej analizy. Por. mój artykuł The Sociological Siudy of Sectarianism, „Social Research” (Winter 1954), ss. 467 i nast.
175