126 Duch, Hory wyobcował się od siebie. Kultura
tern. i ogólnym posiadaniem, W tej prostej substancji duchowej samowiedza nadaje sobie i zachowuje dla siebie, podobnie jak w każdym przedmiocie, świadomość tej oto swojej jednostkowości albo swego działania, ale także na odwrót -— indywidualność samowiedzy jest w tej prostej substancji duchowej równa sobie samej i ogólna. Czyste poznanie oczywiste jest więc duchem, który mówi wszelkiej świadomości: bądźcie dla siebie samych tym, czym wszyscy jesteście sami w sobie •— bądźcie rozumni.
II. OŚWIECENIE
Właściwym przedmiotem, przeciw któremu czyste poznanie oczywiste kieruje siłę swego pojęcia, jest wiara jako istniejąca w tym samym elemencie i przeciwstawna mu forma czystej świadomości. Ale poznanie oczywiste ma też pewne odniesienia do świata rzeczywistego, gdyż, podobnie jak wiara, jest i ono powrotem ze świata rzeczywistego do czystej świadomości. Należałoby więc najpierw zbadać, na czym polega jego działalność skierowana przeciwko niejasnym zamiarom (unlautere Absichten) tego świata i jego opacznym poglądom (verhehrte Einsichten).
Wspomnieliśmy już przedtem o spokojnej świadomości, przeciwstawnej temu stale się w sobie rozpływającemu i stale na nowo się tworzącemu wirowi; świadomość ta ■— to strona czystego poznania oczywistego i czystego zamiaru. Ale ta spokojna świadomość nie ma, jak widzieliśmy, żadnego szczegółowego poglądu (Einsicht) na świat kultury; to raczej sam ten świat ma w sobie najboleśniejsze uczucie i najprawdziwszy pogląd na samego siebie; uczucie rozpływania się wszystkiego, co się utrwala, uczucie, że we wszystkich momentach swego istnienia jest się jakby poddawanym torturze łamania kołem i ma się zmiażdżone wszystkie kości; a jednocześnie jest [ten świat] wyrażaniem tego uczucia i pełną ducha mową [wydającą sąd] o wszystkich aspektach swego stanu1,
Czyste poznanie oczywiste 2 nie może przeto mieć tutaj ani własnej treści, ani własnego działania i może być tylko formalnie wiernym i pełnym ducha ujęciem, własnego poglądu tego świata i jego języka. Ponieważ język ten jest czymś nieskoordynowanym, a wydawanie sądu bełkotem chwili, który natychmiast zostaje zapomniany, całością zaś jest [to wszystko] tylko dla jakiejś trzeciej świadomości—przeto ta trzecia świadomość jako czyste poznanie oczywiste może różnić się tylko tym, że łączy w jeden ogólny obraz wszystkie te rozproszone właściwości i czyni z nich następnie pogląd wszystkich.
W ten prosty sposób czyste poznanie oczywiste doprowadzi do rozwiązania gmatwaniny tego świata. Okazuje się bowiem, że istotą tej rzeezywistości nic są ani jej [poszczególne] masy, ani określone pojęcia, ani indywidualności, lecz że substancję swą i swe oparcie ma ona jedynie w owym duchu, który posiada swą egzystencję w wydawaniu sądów' i dyskusjach, i że tylko zainteresowanie w tym, by mieć dla tego rezonerstwa i gadania jakąś t1-eść, podtrzymuje całość i [poszczególne] masy jej rozczłonkowania. W tym języku oczywistego poznania jest jego samowiedza jeszcze czymś, co istnieje dla siebie — tym oto jednostkowym', ale znikomość treści jest zarazem znikomością
Ucieleśnieniem tej „mowy“ jest kuzynek mistrza Rameau.
Reprezentowane przez świadomość uczciwą.