NOWINKA PRASOWA 22
Kiedy myślimy o Paryżu, na ogół nie zastanawiamy się nad tempem życia i wysokim poziomem stresu. Jeśli Czytelnik zna to miasto, lub oglądał je na przykład w kinie, przypominają mu się piękne zabytki, czas poświęcony na picie kawy w ulicznych kafeteriach, lub spacery po obszernych bulwarach. Kiedy wyobrażamy sobie stresujące miasto, najczęściej przychodzi nam do głowy Nowy Jork. Ale w 1995 roku 60 policjantów w Paryżu popełniło samobójstwo; ponad dwa razy więcej niż w Nowym Jorku. Jedna policjantka zanim zabiła siebie, zastrzeliła trójkę swych dzieci.
Dlaczego w tym najpiękniejszym z miast policja tak silnie odczuwa stres? Praca policjantów z Paryża jest ogromnie trudna i z każdym rokiem staje się trudniejsza. Policjanci mają minimalną kontrolę nad warunkami pracy i niewielkie wsparcie ze strony swych przełożonych. Sytuację dodatkowo pogarsza brak społecznego poparcia. W szkołach dzieci policjantów są często wyśmiewane z powodu pracy swych rodziców. Przestępcy, z którymi policjanci mają na co dzień do czynienia, są coraz bardziej niebezpieczni: uzbrojone nastolatki, gangi, terroryści, bandyci i demonstranci.
Na ulicach jest obecnie mniej patroli niż dawniej - z powodu cięć budżetowych. Ta grupa zawodowa jest też słabo wynagradzana, w mieście, w którym koszty utrzymania są bardzo wysokie. Policjanci nigdzie nie znajdują wsparcia - ani społecznego, ani emocjonalnego. Francja - w przeciwieństwie do USA - nie zapewnia żadnych programów wspierania pracowników ani odpowiednich poradni. Związek zawodowy policjantów walczy o rozwiązanie kwestii ekonomicznych, takich jak wynagrodzenia i uprawnienia emerytalne, ale jak dotąd nie zajmował się problemami psychologicznymi ani stresem.
„Policjanci pracują w ciągłym stresie” - powiedział Guy Maurin, szef związku zawodowego - „i zabierają ten stres do domu, gdzie stanowi on źródło dodatkowych problemów”. Prawie wszyscy policjanci zatrudnieni w Paryżu byli rekrutowani do pracy w innych częściach Francji, ponieważ paryżanie nie chcą zaakceptować tej pracy; wiedzą, w jakich warunkach jest wykonywana. Większość paryskich policjantów stara się po krótkim czasie służby o przeniesienie gdzie indziej. „Tu jesteśmy odcięci od naszych rodzin” - powiedział jeden z policjantów. „Nie mamy tu żadnych przyjaciół”.
Niedawno rząd obiecał policjantom pewną pomoc. Minister spraw wewnętrznych zatrudnił psychologów, którzy mają pomagać policjantom w radzeniu sobie ze stresem podczas pracy i szkolić przełożonych w okazywaniu wsparcia służbom patrolowym. Zanim jednak pojawią
426