CCF20150118006

CCF20150118006



w świecie zintensyfikowanego natłoku obrazów, informacji, wrażeń, skandali, odkryć, wynalazków technologicznych i elektronicznych bezwiednie traci tożsamość, wygasa w nim zdolność do identyfikowania się z czymkolwiek. Bardziej ludzka i silniejsza jest ta osoba, która zachowuje i rozwija swą tożsamość.

Twórczość Kazimierza Brakonieckiego jest głęboko humanistyczna (on sam powiedziałby: antropologiczna), opisuje człowieka w jego jednostkowym i przemijającym wydaniu, mówi o bliźnim, o czasie poprzez konkretne osadzone w rzeczywistości ,ja”. Sposób kreacji sprawił, że poezja ta jest „światem zapisanym w drugim człowieku”1. Jednakże światem, który ma•> służyć ocaleniu (w Miłoszowym sensie2), a nie rewindykacji, oskarżaniu czy restytuowaniu przeszłości. Pamięć nie powinna dzielić.

Brakoniecki polemizuje z Erwinem Krukiem3, który jako chyba jedyny poeta i pisarz z Warmii i Mazur jest mu bardzo bliski. Serię poetycką redagowaną przez siebie Brakoniecki nazwał „Moja Północ”, nawiązując do tomu wierszy Kruka pod tym tytułem z 1977 roku4. Nieprzypadkowy to związek. Kruk jest pisarzem wiernej pamięci, literackim gwarantem ciągłości dawniej „ziemi pruskiej”, dziś jego części: regionu warmińsko--mazurskiego — jego krytycznym kontynuatorem jest Brakoniecki. Tenże rekonstruuje wymazywane przed 1989 rokiem następstwa wojny, mówi o wykorzeniającej z tożsamości tzw. repatriacji (tak zwanej, bo przecież miliony Polaków, osiedlając się na Ziemiach Zachodnich i Północnych, nie powracały do ojczyzny). Boleje nad nienawiścią wzbudzaną z przyczyn narodowych i religijnych, która mnoży „Bogów”, dzieli jedynego Stwórcę na katolickiego i ewangelickiego. Brakoniecki, formułując poetycko problemy, operuje materią autobiograficzną, rodzinną i warmińsko-mazurską. Dochodzi w ten sposób do spraw uniwersalnych i fundamentalnych, do tego, co sam określił „biologizmem religijnym”5.

I .iryczno-epicki kraj Brakonieckiego przenika wiara w Jednię6: „wszystkie żywoty pochodzą / z jednego niepodzielnego świata”. Świadomość wspólnego pochodzenia wyzwala miłość i pragnienie jednoczenia się. Bo Jednia nie istnieje tylko i wyłącznie w sensie materialistycznym, lecz wszechobejmującym, więc i etycznym. Potwierdza ją wszechobecność śmierci; ona, dotykając wszystkich i wszystkiego, jest osią, miernikiem, scaleniem, czasem i bólem świadomości. Na pewno takie poznawcze ukierunkowanie własnej egzystencji wytwarza ogromne napięcie — poezja Brakonieckiego odzwierciedla skrajne emocje: ekstazę, zachwyt, nienawiść, rozpacz itd. — cierpienie jawi się tu zatem jako konieczny warunek poznania bytu. To poznawanie jest zachłanne, ironiczne, nie zasklepia się w jednej i jednoznacznej formie wiedzy; jest ono prawdziwie humanistyczne, bo nie polega na mechanicznym przyjmowaniu wiedzy, lecz na jej zdobywczym przeżywaniu, jakby wydobywaniu z podświadomości, na przychwytywaniu jej u źródeł, gdy powstaje w umyśle. Brakoniecki w słowie odtwarza momenty poznawcze, które zgodnie z tradycją mistyczną są nazywane „olśnieniami”. Pragnąc zdobyć wiedzę realną, jak najmniej zdeformowaną przez narzucające się pojęcia i wyobrażenia, poeta w strumieniu osobistej pamięci przyzywa, stwarza, rekonstruuje sytuacje, zdarzenia, osoby, które są upostaciowaniem poszczególnych inicjacji i wtajemniczeń (epifanii) w przedurodzeniowy niebyt, we własne pochodzenie, poczęcie7, życie, śmierć i w to, co po niej. Wstępowanie w osobistą przeszłość jest drogą rozpoznawania siebie minionego i jako tego, który jest dziedzicem i medium umarłych: „nie mogę żyć poza swoim umysłem / poza swoją historią” — wyznaje poeta, ale też zwraca się do nich: „wy wszyscy mną jesteście”8.

Brakoniecki zstępuje w małą i wielką, bliższą i dalszą historię, aby uwidocznić, jak bardzo świadomość współczesnego człowieka zanurzona jest w idealizacjach, stereotypach, mentalnych mieliznach, oderwanych od autentycznej, nabywanej w rwącej rzece życia wiedzy. Można rzec, iż Brakoniecki buduje swój osobisty-uniwersalny mit przeciw przebóstwia-niu jakichkolwiek idei, kogokolwiek i czegokolwiek. Rzeczywistość ludzka dzieje się na zasadzie przenikania się sprzecznych i niedopasowanych jakości, uświadomień i interpretacji. Toteż istota bycia człowiekiem nie polega na tym, aby ją bezkrytycznie afirmować albo negować. Prawda jest albo jej nie ma.

55

1

   A. Piwkowska, Świat zapisany w drugim człowieku..., s. 38.

2

   K. Brakoniecki obronił na Uniwersytecie Warszawskim pracę magisterską, napisaną pod kierunkiem prof. Andrzeja Lama, na temat poezji Czesława Miłosza.

3

   Krótki wiersz K. Brakonieckiego Atlantyda Północy (od słów „Nie przekopuj ziemi”) jest dedykowany „Erwinowi Krukowi” („Dziennik Pojezierza” 1992, nr 172). Ten utwór trzeba odróżnić od czteroczęściowego tekstu Atlantyda Północy opublikowanego w tomie Jednia (1994).

4

   Seria miała krótki żywot. Ukazały się w niej trzy książki (wszystkie w 1992 roku): K. Brakonieckiego Olśnienia, A. Bykowskiej-Sałczyńskiej Autobus do Mokin, J. Kryszaka Mały wybór.

5

   Poeta o swojej religijności napisał: „Nie potrafię wierzyć w osobowego i budować osobistego świata opierając się na tej wspaniałej pewności. Codziennie muszę wybierać, pozostając w milczeniu niebios. Tli się we mnie pewność niewytłumaczalna i panteistycz-na, że życie jest święte, że stworzenia są święte, że Boskość jest wszędzie utajniona, choć nie pomaga to lepiej żyć. Osamotniony w niewierze i wierze, w potrzebie etyld metafizycznej” - K. Brakoniecki, Zeszyty Jedynego, Ostrołęka 1993 - książka ta zawiera fragmenty dziennika filozoficznego poety.

6

To kluczowe pojęcie jest tak ważno (Ilu poety, że zbiór wierszy z roku 1994 zatytułował Jednia — to stosunkowo najbardziej liryczna książka poetycka Brakonieckiego. Czytamy tutaj: „próżne jest moje wędrowanie / jeżeli iimiii wędruję bez miłości” - K. Brakoniecki, Człowiek, w: tegoż, Jednia, s. 52.

7

22 Niezwykle rzadko w poezji polskiej pojawię aię temat poczęcia i rozwoju płodu w łonie matki i to jako wizja poszukiwania swej odai l,(\) z zakłamanych mitów tożsamości.

8

K. Brakoniecki, Człowiek, w: tegoż, Jednia, a 'III lid


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20101119007 2010-11-15Metody obrazowania Metody obrazowania zależą od sposobów kodowania informa
kodeksy etyki bibliotekarskeij na świecie4 >H L1BRARIANSHIP. ILIBRARIANS AND INFORMATION IFIISSIO
Rozpoznawanie Obrazów Prezentacja do laboratorium z przedmiotu Rozpoznawanie Obrazów; Informaty
Rozpoznawanie Obrazów Prezentacja do laboratorium przedmiotu Rozpoznawanie Obrazów; Informatyka
P1020740 takich obrazów i informacji tworzy globalizującą się wspólnotę umysłów (zob. Albrow 1996 o
CCF20101007000 LABORATORIUM METROLOGII Wydział Elektrotechniki i Informatyki Katedra Automatyk
CCF20101207001 lic American Socicty for Information Science and Technology”— USA) oraz :elni (Royal
CCF20101207002 („The American Society for Information Science and Technology”— USA) oraz uczelni (R
CCF20110124028 8. WYDAWNICTWA NAWIGACYJNE 356. Jakie informacje zawiera między innymi Annual S
CCF20110307007 ZADANIE 9 Na podstawie następujących informacji ustalić przeciętny wiek kobiety zawi
CCF20111108006 1ź>(c)„ l] _ 2. Dokumentowanie, tzn. informowanie każdego kierownika o jego obow
Blok 11. Procesy poznawcze Odbiór informacji1 Wrażenia 1.1. Pojęcie wrażeń 1.2. Cechy 1.3. Rodzaje
CCF20101012000 LABORATORIUM METROLOGII Wydział Elektrotechniki i Informatyki Katedra Automatyk
CCF20101207008 53 naukowoinformacyjną. [...] W ramach nauki o informacji można wyodrębnić dwa główn
CCF20110509003 166 S. PRZYIWSZEWSK! tyczny, obrazowy charakter, a dziś jest li tylko matematycznym
CCF20110611029 AUjJ1 °jJscui£nt$ feedback, their information is oased on a whoie s source of are an
P1020740 takich obrazów i informacji tworzy globalizującą się wspólnotę umysłów (zob. Albrow 1996 o

więcej podobnych podstron