XXIV PRZEDSTAWICIEL SZLACHECKICH ORYGINAŁÓW
Pan Jowialski jako oryginał Maksymalna wieloznaczność w ramach świadomie jednostronnej charakterystyki — tak można by scharakteryzować program artystyczny autora komedii. Nietrudno chyba zauważyć, że program to dość odległy od nastawienia na społeczną typizacją postacyTo-też pan Józef na pewno nie jest postacią typową dla swej warstwy społecznej, przynajmniej w tym sensie, jaki nadała temu słowu poetyka powieściopisarzy i dramaturgów z kręgu tzw. realizmu krytycznego. Nie jest też „typem" z tradycyjnej komedii, niesłusznie często zwanej „molierowską": schematycznym, sprowadzalnym do jakiejś jednej dominującej cechy uosobieniem którejś z „ogólnoludzkich" wad czy przywar, nie jest także — wbrew Tarnowskiemu — figurą symboliczną czy alegoryczną. Czymże więc jest?
Jest postacią dobrze, choć paroma zaledwie rysami, osądzoną w epoce i środowisku, a więc oczywiście w pew-nym zakresie społecznie Reprezentatywna, przy czym jednak główny akcent Fredrowski^
spoczywać nie na tych cechach bohatera, które charakte-ryzują go jako ziemianmlTZHfrwczrorn^ lecz na tych. które^Tażą w nim widzieć przede wszystkim przedstawią cielą szeroko rozgałęzionego ""gatunku staropolskich. szla^ '^theckich oryginałówTJ
O świadomym nastawieniu Fredry na kreację bohatera--dziwaka, a więc postaci o specyficznym i ograniczonym zakresie reprezentatywności, zdaje się świadczyć znana, a tak wielekroć opacznie interpretowana wypowiedź pisarza na temat scenicznej recepcji jego komedii.
Jowialskiego nie pojęto — miał powiedzieć do K. W. Wójcickiego — i grać należycie nie umieją. Ja tę postać żywcem wziąłem z sędziwego staruszka Grzymały, którego z bliska znałem. Dobroduszny, pełen prostoty starowina powtarzał przysłowia i bajeczki, jakie z lat młodości zapamiętał, a tu z niego