fleksji o twórczości. Wystąpiło ono wyraziście takie wtedy, gdy ośrodkiem tej refleksji stała się powieść •*. Dydaktyczne walory tego gatunku podkreślał anonimowy autor drukowanych w r. 1804 w „Tygodniku Wileńskim" Uwag nad romansamiH. Jeszcze wcześniej dydaktycznemu „oswojeniu" ulegały również przekładane na Język polski utwory obce. Jan Nowicki, tłumacz Odpoczynków człowieka czułego, instruował we wstępie czytelnika, iź:
Uczyć i bawić jest celem dzieła p. Arnaud. Znajdzie w nim zgłębiający I zastanawiający się czytelnik zdrowe i wielkie uwagi, wycLągnione nie z czczych urojeń lub śmiesznego widzimisię, lecz z naturalnych przypadków i głębokiego poznania serc ludzkich M.
Dydaktycznym komentarzem przeplatana jest nieustannie powieść Heroizm tkliwości, do zabawy pożytecznej służące dzieło hrabiny Beauharnais, na język ojczysty przełożone w Warszawie 1792 roku. Broniąc romansu przed lróinyrai atakami, anonimowy autor Przedmowy poprzedzającej Halinę i Firleja Józefa Lipińskiego twierdził, że „ten rodzaj pisma [...] podaje łatwe i miłe narzędzie, którego pisarz, pragnący ludzi pożytku użyć na dobro współczesnych może"ns. W tym samym duchu utrzymane sądy przynosiła rozprawka z „Ćwiczeń Naukowych": „Nie masz dla piszących w jakimkolwiek rodzaju szlachetniejszego celu nad cel poprawy obyczajów" •*.
Znaczenie wszystkich tych wypowiedzi konkretyzuje się w świetle praktyk literackich stosowanych w utworach, których dotyczyły. Dopiero bowiem utwory same najdobitniej ujawniły fakt, iż pisarzom sentymentalnym chodziło o prezentowanie 1 kształtom wanie u odbiorców przekonań o potrzebie autentycznych więzi międzyludzkich, opartych na czuciu, i powodujących reakcje emocjonalne na sytuację innego
człowieka. Chcieli oni tego dokonać przez odwoływanie się do serca wyposażonego w naturalną cnotę, która regulować miała zachowania Jednostek ludzkich, w kontaktach ze światem67. Taka ogólna orientacja moralistyczna zyskała nieco bardziej konkretne zabarwienie i Sierszy wymiar w teoriach estetycznych Kazimierza Brodzińskiego:
Przez wymową rozumiem sztuką przeświadczenia serca albo rozumu lub jednego 1 drugiego razem. Dla osiągnięcia zaś tego celu potrzeba jedynie mówić to, co slą czuje i myśli, a szczególniej potrzeba mówić tak, jak sią czuje i myśliM.
Ten pogląd Brodzińskiego rozwijany był w wielu jego tekstach, a kształt najpełniejszy został mu nadany w rozprawce O idylli pod względem moralnym, która poezji (a szczególnie idylli jako gatunkowi do tego celu predestynowanemu) przyznawała rolę odno-wiciełki skażonego przez cywilizację społeczeństwa. Odnowienie to zasadzać się miało na osiągnięciu „szczęścia w ograniczeniu", dzięki walorom „serca niewinnego, szczerego, otwartego,' kochającego wszystko, co go otacza" •*. Pisał Brodziński:
Niech poezja [.-J pieniami swoimi zwraca serca nasze ku miłej naturze i prostocie, ku której z dziecinną miłością zawsze są skłonne n.
[.~1 Ale poezja maluje rzeczy, jak być mogą i powinny, wybiera to, co najpiękniejszego jeszcze na polu rzeczywistości wynaleźć może, to sią stara rozkrzewłać, do tego zachęcać. (—J W każdym stanie zbliżajmy sią do natury i upiękniajmy nasze życie 1 siebie, a z naszych stosunków utworzymy idylle. Niech znikną czcze opisy natury, galanterie pasterskie, a natomiast nasz wiek, nasze obyczaje niech piękną postać przybiorą. Wolni od trosk dumy, których owoc ze smutkiem albo z nudami pożywamy, od pedantyzmn mody, co swobodą odbiera. Od ialszu i podejrzliwości, bądźmy prze* oświecenie szczęśliwymi dziećmi natury — i to Jeet ostateczny cel cywilizacji, to jest. ku czemu idylla dążyć powinna *.