232
- alegorie. Iconologia przedstawia serię podobnych do siebie postaci kobiet, różniących się akcesoriami tradycyjnie danemu pojęciu przysługującymi. I tak np. Necessitś (necessitas - konieczność) wyobrażona została jako odziana kobieta z upiętymi włosami, trzymająca w lewej ręce gwoździe ciesielskie (cknos trabales), a w prawej rodzaj młota, zbliżonego do klina (cuneus). Konieczność ta jest pojęciem z zakresu estetyki i teorii twórczości, przeciwstawionym Poezji (Poesia, Poetica) wyobrażonym jako kobieta z wieńcem laurowym na głowie, w przezroczystej szacie ozdobionej gwiazdami, odsłaniającej piersi. Jeden obraz każe myśleć o twardych regułach rządzących sztuką, drugi o swobodzie natchnienia7.
Wybraliśmy te dwa przykłady, ponieważ mają znamienną tradycję w dziejach literatury i teorii przekładu. Kochanowski w liście skierowanym do przyjaciela, Stanisława Fogelwedera, pisał o trudnościach pracy nad parafrazą psalmów:
Co aę tycze reguły, którąś mi W. M. napisał, abych jej strzegł In vertendo [w tłumaczeniu], jest bano dobra i pewna. Jeno ja miewam czasem, pisząc, wizyję; ukazują mi się dwie boginie: jedna jest Necessłtas dam trabales et euneas matm gestom ahena [w ręku spiżowym niosąca gwoździe i kliny], a druga Poetica nescio quld blandum spiraru [nie wiem jak czarem tchnąca].
Kochanowski nie znał oczywiście Ripy, ale sama problematyka personifikacji i motyw konfliktu Konieczności i Poezji miał starą tradycję (choćby Horacego Carmina 1, 35, 16— 20). A najważniejsze w tej problematyce jest to, iż personifikacja jest figurą podobnie jak alegoria pośredniczącą między znaczeniem językowym a znaczeniem ikonicznym, ale nie jest z alegorią tożsama. Personifikowanie jest postępowaniem wyposażającym pojęcie w zachowania ludzkie - czynne (w tym słowne lub milczące) albo bierne; np. Rzeczpospolita mówi lub podmiot autorski albo inna postać zwraca się do Rzeczypospolitej. Istotne w tym jest to, że wizerunki personifikacji różnią się między sobą atrybutami, bardzo ważnymi dla identyfikacji przedstawień, ale na pierwszy rzut oka często nieuchwytnymi lub trudno czytelnymi. Tymczasem głównie po atrybutach możemy rozpoznać poszczególne postaci i one właśnie spełniają funkcje dystynktywne, których trzeba się nauczyć — i po to właśnie wydawano podręczniki ikohologii i emblematyki.
z pewnością dongur myśli jako zbiór senianeitr
‘"Tłllł 01 ąjli" puuąikowo oznaczał nn nrnstii (co wiąże się z teorią
symbolu), poteni mozaikę określona kombinację narlńh godejj
dewiz i adRcncii. Zbiór takowych wydał w roku 1531 Andrea Alciati pt. Emblematu i ten termin się utrwalił dla interdyscyplinarnego gatunku literac-ko-rysunkowego. Emblemat składał się z lakonicznego hasła, zwanego lemma, rysunku (ikon) i epigramatu*. I tak na przykład w Rejowym Zwierzyńcu 1 2 (Kraków 1562) poszczególne ośmiowierszowe epigramaty zaopatrzone zostały w ilustracje. Rysunkowi łabędzia towarzyszył wiersz pod tytułem Labęć na strach śmierci (to było właśnie lemma) i epigram zaczynający się od słów: „Łabęć kiedy umiera, tedy pięknie śpiewa", a kończący morałem: „Ale to jest prawy kstałt serca wspaniałego // Nie lękać się w nieszczęściu, nie pragnąć też złego".
„Emblematyka i ikonologia oddziaływały na wszystkie sztuki. Francuska wersja emblemów Alciatiego wydana w r. 1637 przez J. Baudouina przedstawiała znajomość emblemów jako niezbędną dla mówców, poetów, rzeźbiarzy, malarzy, inżynierów, medalierów, wymyślaczy dewiz, baletów, utworów dramatycznych"3.
Ale nie tylko to uniwersalne zastosowanie emblematyki i tkonologii jest powodem, że poświęcamy tym sztukom chwilę uwagi. Emblem i ikon, tak charakterystyczne dla pogranicza sztuk, są dobrym punktem obserwacyjnym problemu figur myśli, w retoryce z konieczności zakodowanych w języku, ale nawiązujących grę znaczeń w warstwach ponadjęzykowych.
Personifikacja polega na tym, że pojęciu przypisana zostaje zdolność myślenia i mówienia tudzież słuchania (bycia adresatem). Znamienne zresztą, że w personifikowaniu formy gramatyczne pojęcia personi fi kowanego (rodzaj gramatyczny) odgrywały zawsze niebłahą rolę — były często przeszkodą w dramatycznym lub plastycznym wyobrażeniu. Czy thónatos, po grecku rzeczownik rodzaju męskiego, ma być przedstawiony jako mężczyzna? Czy należy o „śmierci" mówić w rodzaju męskim? Ikonografia grecka istotnie często wyobrażała śmierć jako młodego mężczyznę. Ale z kolei po ładnie mors jest rodzaju żeńskiego, podobnie jak po polsku. Konwencja ikoniczna wieków średnich kazała wizerunek śmierci czy raczej Śmierci, sprowadzić do widoku rozkładającego się dała lub kośdotrupa, co poniekąd uchylało problem płci i rodzaju; a jednak nieraz dodawano, że śmierć jest „przyrodzenia niewieś-dego”. Natomiast na rydnie Durera Rycerz, śmierć i diabeł, śmierć jako „der Tod" ma postać mężczyzny.
Cały ten wywód potrzebny jest po to głównie, ,byodrónućjadykjjlpie alegorię od personifikacji. NąjłatgflfijJfoifittM^iidMfliłuiifijifijfcLiOlIflflgfr ncgo przeciwstawłcmajnclafittnt^anatoaiasii^z synekdochal. W alegorii remat uzycza pewnych właściwości tematowi na podstawie ..przenoszonego"_podo-bieństwa,ugłfliflflfigQ_fipflaflbgmjnnieilub banlngi_flgaaflgtSrj^SQjgflP>*~ szonego kulturowa alcgnnan. Peranntfilrnpia ~A“rilim
prosopopejfl, tgkfii iknnirTnv ekanomiie nifilffórfi ttdJtt właściwości -
pojęcia, uznane za dostatecznie reprp/pnmtyu/nc na /asad/ie part es pro toto.
tak mniej więcej czyru Rjpa w swej Iconologii: aby pokazać pojęcie „Uroda", rysuje kobietę z kwiatem w jednej ręce i z ptakiem na drugiej. Funkcję relewancji spełniają tu więc atrybuty, nieraz oczywiste i łatwo czytelne, jak np. cyrkiel i tabliczka w haśle „Rysunek", czy pióro w ręku, liść laurowy i skrzydła u głowy, tudzież rozwiana szata „Szału poetyckiego". Ale
1 Reprodukcja Necessitó i Poesia z padewskiego wydania Ripy (1630) oraz komentarz do listu Jana Kochanowskiego w: J. Ziomek, Renesans, Warszawa 1977. a. 304 i n.
Tatarkiewicz, op. cłt„ s. 260.
Op. dt., s. 264.