Słowacki pozostał na emigracji: przebyć m w Meksyku. Ale powróci do kraju i napij* I Króla -Ducha. Wątek Słowackiego jest jeszczfl jednym fantastycznym wariantem autobiograf fii Parnickiego. Jeśli czytać tekst z tego punf ktu widzenia, dzieje polistopadowego królestwaI do którego przyjeżdża z Meksyku Słowacki-I -Parnicki, pełne są satyrycznych aluzji doi współczesności, jakich sporo też było w utopij.| nej wizji Polski roku 1966 w piątym tomie ■ Nowej baśni.
Nieustanne igranie fantastycznego ze zdam- ■ nym naprawdę dokonuje się nie tylko w alu- ■ zjach politycznych i obyczajowych. Pisarz ba- ■ wi się także prawdopodobieństwem losów jed- I nostek. Bohaterowie obdarzeni przez niego „in- I nym życiem” zastanawiają się, co by było, gdy- I by ich losy potoczyły się inaczej, i odrzucają 1 jako nieprawdopodobne takie warianty, które 1 czytelnik zna właśnie jako dokonane historycz- 1 nie fakty. Dzieje królestwa polskiego, które „mogło było być takie właśnie”, zamykają się po kilkunastu latach ponowną utratą niepodległości. Zakończył się fantastyczny meander, historia popłynie dalej swoim prawdziwym łożyskiem.
Program powieściopisarstwa fantastyczno--historycznego wyłożył Parnicki już w przedmowie do I u możnych dziwny, pisanej w 1964 roku. Musiałoby ono
mieć za punkt wyjścia świadome zupełnie zamierzenie autorskie przeciwstawienia
■, a w sposób jaskrawy — niewątpliwej pra-#(jzie historycznej, jak np. w powieści, która jjy się oparła na założeniu, właśnie świadomie fantastycznym (w kategoriach tzw. «gdybania»), je cesarz rzymski Julian Apostata nie zginął (tak jak w rzeczywistości był zginął) w czasie wojny z Persją w roku 363, ale żył i rządził przez dalszych lat 20 albo 25”.w
Różne próby realizacji tego pomysłu znajdujemy jeszcze przed Muzą dalekich podróży, w piątym tomie Nowej baśni i w „Innym życiu Kleopatry”, a już po opublikowaniu Muzy mówił pisarz o pracy nad powieścią o Julianie Apostacie, zapowiedzianej niegdyś we wstępie do I u możnych dawny:
„W powieści Gdyby Julian konsekwentnie już stosuję technikę fantastyczno-historycz-j ną. [...] Próbuję przedstawić, jak by Julian Apostata kontynuował swą walkę z chrześcijaństwem, gdyby miał do dyspozycji nie dwa lata tylko, ale dwadzieścia pięć.”11 W ostatnich kilku latach problem powieści historyczno-fantastycznej należy więc do najważniejszych i najtrwalej absorbujących wyobraźnię pisarza. By zrozumieć jego znaczenie, '
musimy uprzytomnić sobie, że pomysł taki nie jest czymś absolutnie wyjątkowym. Niewątpliwie inspirującym kontekstem musiało być my-
io T. Parnicki, 1 u możnych dziwny, Warszawa 1965, 8. 9.
u Rozmowa z Teodorem Parnickim, loc. cit.