xcn CZ. II:‘ISTNA LIRYKA
Narzucająca się tu logika znaczeń, która subtelną nicią zespala te sto rapsodów, to logika łez — znaku współczucia dla ■ siebie i bliźnich i znaku cierpienia; a przecież i łzy podlegają „interpretacji”. Ich „racjonalizacja” przynieść może wyniki nadspodziewane, zaskakujące. Oto w wierszu | VI. W Weronie łagodne oko błękitu zrzuca gwiazdę na grób Romea i Julii; drzewa cmentarne, cyprysy, „interpretują” owo .'•Zdarzenie jako lii którą uroniło współczujące niebo nad losem nieszczęsnych kochanków. Tak sądzą drzewa obcujące ze łzami .na co dzień, ale prawdziwi interpretatorzy — ludzie — dostrzegą w rzeczy samej nic nie znaczące wydarzenie astronomiczne: ot, lecą meteoryty. ..kamienie..: '' ' , '
Do głazów, gruzów nagrobnych, które sami usypali — lub ich przodkowie — c&dadzą jeszcze kamień „niebieski”... Jakże nie zapłakać nad takim światem?
Ale też VM raz po raz mówi nam- o wartości (i sztuce!) panowania nad nieszczęściem, nad łzami... nad sobą. Ideały tej sztuki każą się cieszyć nawet wtedy, gdy ideał sięgnie bruku. -
Ć zęść trzecia: TEKST „VADE-MECUM”
Dzieje wydawnicze. Najwybitniejszy współczesny wydawca Norwida, Juliusz Wiktor Gomulicki, cyklowi poetyckiemu VM poświęcił w dwutomowej edycji Dziel zebranych1 stosownie dużo miejsca!. Wydawnicze zasługi Gomulickiego wobec VM polegają głównie,, choć nie jedynie, na upowszechnieniu tego dzieła, którego kilka ogniw wydrukował już sam Norwid, a pozostałe ukazały się dzięki. Zenonowi Przesmyckiemu po raz pierwszy w różnych drukach wciągu trzydziestolecia 1901 — 19332. Pierwsze integralne wydanie zbioru zawdzięczamy Wacławowi Borowemu, który w 1947 r. opublikował w nakładzie 3 tysięcy egzemplarzy Podobiznę autograful. Pierwsze „pełne" wydanie typograficzne przygotował w Anglią — bez możliwości konfrontacji z. autografem — Kazimierz Sowiński, który jest faktycznie wydawcą książkowego pierwodruku4. Drugie z kolei wydanie integralne przygotował Gomulicki5. Wydanie, jak dotąd, najobszer-
| Dz I, Dz II.
2 Myślę tu przede wszystkim o pracach nad VM Zenona Przesmyckiego, zapoczątkowanych'ogłoszeniem Epilogu VM w «Chimerze» 1901, t. I, z. 2; omówienie dziejóW.vwydawniczych cyklu: Dz .11, 40 — 52; 136- 175; 725-734. i in.; PWsz II, 375- 379; PWsz, XI, 215-218; ■314-315.
3 C. Norwid, ~Vade-mecum. Podobizna autografu, z przedmową W. Borowego, Warszawa 1947.
4 Tenże, Vade-mecum, [wyd. K. Sowiński], op. cit.
5 Teńże, Vade-mecum, YMGla i YMGlb.
\