lilłl mołiEęfMrtw®
sobie samym. W tej noweli wszystko wydaje się odtuiHUu* raa. n p^7^,st^h'ch. Jak już pisałam, brak tu pierwszoosobowij umr-t*^. jedną z dwu głównych bohaterów-jest kobieta.. a sekau&i-5^^ ważna w większości opow iadań, zawsze jednał jąłby? osuwana na bok. spychana z centralnego zmejBoa w taładiŁ Jtva,jc się w jawny sposób w szechobecna — choć raczej jako aura mii jako jednoznaczny temat.
Białe mołżeństwo Pcwta
Jedną z dwu głównych postaci opowiadania DzisuriiŃwt) jes: Alicja, dwudziestoletnia dziewczyna trzymana przez $wdch rodziców pod absurdalnie szczelnym kloszem, tak iemjsryiz-nym, że pozbawiającym bohaterkę wszelkiego rodzaju ^sryr opowieści, socjalizujących jej oczekiwania—czy to powHŚcuwmm. romansów, czy ustnych narracji rówieśniczych przyjaraaieŁ.
Dziewczyna nie dysponuje żadnymi wskazówkami damruarym: jęj dała, pragnienia, seksualności Jest zupełnie sama z TBŚasrym odczuciami i z otaczającą ją tajemnicą. W jej bardzo ugrą-nrmne pole obserwacyjne wpada niewiele danych, które Ałięjs śkdc-latnie gromadzi i wyzyskuje. Kluczowego znaczenia wjjqi iynn. nabiera drobny, zdawałoby się, epizod: ^Jednego pogodnego serp-niowego wieczoru, o zachodzie, Alicja przechadzała się po keree ogródka, zabawiając się drążeniem w żwirze małych pi^cczw końcem parasolki. Ogródek niewielki lecz m3y, okolony -i.rw-spowitym w pnące różyczki; jakiś włóczęga, wylegujący aę na. murze w słońcu, odłupał kawał cegły i cisnął w Aleją. Udarnans. w łopatkę zachwiała się, omal nie upadła — i już miała krricsgy, gdy spostrzegła, że prześladowca nie zdradza zadowolenia, a tylko drugim kawałkiem cegły nowy dks w plecy. Twarz brutala wyrażała jedynie lenistwo popami
sjesty, obojętność i cynizm, Alicja przeto nónipfłmffe się tarł- ejjg niego ustami drżącymi z bólu, po czym włóczęga zsunął się 2 moru i zniknął - ona zaś wróciła do domu powtarzając - Uśmiechnęłam się...” (s. 83).