wej narracji mentalność dziecka w całej swej odmienności1 zarysowuje się przed czytelnikiem i oskarża świat, który nie potrafi stworzyć najmłodszym odpowiednich warunków bytu.
Podobne, a może jeszcze bardziej wstrząsające efekty uzyskał Tadeusz Borowski czyniąc narratorem obozowych opowiadań więźnia, który aby żyć, przyjmuje narzucone przez oprawcę reguły gry. Brak emocjonalnych reakcji i oschłość bohatera szokuje czytelnika i piętnuje warunki, które powodują spustoszeni i demoralizację jednostki.
Omówione przykłady dowodzą, że nie sama postawa narratora, ale jej stosunek do poglądów zaprojektowanego czytelnika decyduje o sile artystycznego wyrazu i wymowie ideowej utworu. Dlatego też zagadnienie osoby narratora jest jednym z centralnych problemów narracji pierwszoosobowej.
NIEWIEDZA NARRATORA I JEJ KONSEKWENCJE
Od tego, jaką pozycję w świecie przedstawionym zajmuje narrator, zależy zakres jego wiedzy. Gdy jest głównym bohaterem — jak Doświadczyński — wie o sobie wszystko, ale za to nie ma okazji opisać swego wyglądu 1. Inne problemy ma znów narrator obserwujący tylko główną postać. Znając ją z osobistych kontaktów, które są zawsze wyrywkowe, nie jest w stanie przeniknąć jej świadomości ani prześwietlić myśli. Narratora konkretnego obowiązuje zasada psychologicznego prawdopodobieństwa, nie wolno mu wiedzieć za wiele, a jeśli wie więcej, powinien podać wiarygodne źródła informacji. Wiedza abstrakcyjnego, trzecioosobowego narratora nie podlegała kwestii, wiedza narratora pierwszoosobowego musi być motywowana. Toteż pierwszoosobowy narra-tor-świadek obserwuje, śledzi każde słowo, czyn, gest bohatera i obficie korzysta z relacji innych, którzy widzieli więcej niż on lub mogą w jakiś sposób uzupełnić jego wiadomości. A wszystko, co mówi, jest tylko jego własnym widzeniem sprawy, s ubiektywną interpretacją faktów, narażoną na ryzyko
niepewnośei i błędu. Tak właśnie dzieje się w Lordzie Jimie Conrada. Ą
Marlow wkłada wiele wysiłku w zgłębienie sprawy Jima, indaguje jego samego, wysłuchuje opowiadań szypra, mechanika z „Patny” i Francuza, który później holował statek — ich relacje przytoczone w całości malują obraz wydarzeń. Mimo wielu źródeł informacji Marlow zdaje sobie sprawę ze swej niekompetencji, „do dziś nie wiem nic, mogę tylko zgadywać” — stwierdza. Niepewność skłania go do rozmów, dyskusji, wysłuchiwania cudzych sądów. Późniejsze losy bohatera zna z listów jego chlebodawców, wizyty w Patusanie, rozmów z Brownem, z służącym Jima i jego ukochaną, które w całej rozciągłości cytuje, wreszcie — z zaczętego i urwanego na zawsze listu bohatera. Wszystko to się składa na obraz Jima, ale obraz widziany oczyma ludzi, którzy go nie rozumieli. Toteż musi być on z konieczności niepełny, wątpliwy, subiektywny.
Ograniczenie wiedzy narratora, który będąc człowiekiem jak wszyscy śmiertelni, nie może być w utworze wszechwiedzący, pociąga za sobą szereg konsekwencji w strukturze utworu: 1) powoduje wprowadzanie rozmaitych źródeł informacji — zarówno pisanych (listy, pamiętniki), jak i ustnych (relacje innych świadków); 2) z postaci czyni drugorzędnych narratorów i daje możliwość prezentowania różnorakich punktów widzenia; ,3) subiek-tywizuje opowieść, nadając jej osobisty charakter.
SYTUACJA NARRACYJNA
Czytając powieść w trzeciej osobie, nie wiemy, w jakich okolicznościach i do kogo narrator kieruje swoją wypowiedź. Inaczej dzieje się w narracji pierwszoosobowej, która nie tylko ujawnia postać narratora, ale często pokazuje go w trakcie przekazywania relacji: pisania pamiętnika, mówienia do słuchaczy itp., odkrywając przed oczami czytelnika warunki, w jakich ona się toczy — tzw. sytuację narracyjną (zwaną też sytuacją narracji).
Jedno z końcowych zdań Mikołaja Doświadczyńskiego: „ze-szłaś mnie w tym pisaniu, kochana żono”, ukazuje bohatera z piórem w ręku i informuje, że Doświadczyński pisze wspomnienia
377
Podobne kłopoty miał doktor Rieux w Dżumie', żeby siebie opisać, przytoczy odpowiedni fragment dziennika swego przyjaciela.