LXX „BROŃ ŹA K ITJ DOWCIPNEGO"
punktów widzenia: narratora, który — jak pamiętamy ~ iaho prosty wieśniak, i z punktu widzenia
4\>'OraŁt. IflarJiiina. który co prawda mówić nie chce, więc narrator „na domysł" przedstawia jego sposoo widzenia spraw dworskich.
jest to wybór ludzi, tak mówi świat grzeczny,
Ale świat pospolity zdaniu temu sprzeczny.
Świat prosty a szczery,
Jak z łupin człeka łuszcząc z dobrej manijery,
Gdy nie patrzy, kto czyni, lecz o co rzecz chodzi,
Wszystko zwie po imieniu: Piotr kradł, więc Piotr złodziej.
To prawda, lecz niegrzeczna, wyraz zbyt dosadnie.
Jakże to pięknie nazwać, kiedy Piotr ukradnie?
Można prawdę powiedzieć, ale tonem grzecznym:
Piotr się wsławił w rzemiośle trochę niebezpiecznym,
Piotr zażył, a nie swoje, kunsztownie pożyczył.
(w. 27—28, 31—39)
„Istota dworskości — pisze Kostkiewiczowa — zostaje więc w tym ironicznym wywodzie sprowadzona do sposobu posługiwania sie językiem, znajdowania omównych, eulemis-tycznych określeń, zastępujących jednoznaczne pojęcia i określane przez nie czyny. Demaskujący dworskie praktyki efekt ironii zasadza się na owej grze mowy pozornie zależnej, która odsłania wykrętne racje dworaka i nadużywanie przezeń języka dla ukrycia rzeczywistych motywacji czynów łudź- i kk±~M.
Podobnymi środkami krytykowana jest istota pozornej | uczoDosd w satyrze Mędrek i w wielu innych utworach. 1 W przytoczonym fragmencie Życia dworskiego uderza ponad- J to wielokrotne użycie słowa „grzeczny” — 6 razy w 17 j wenach! Grzeczność ma tu — i we wszystkich kontekstach.w satyr i listów — wydźwięk ironiczny, jest jakby cytatem ze 1
0 Ibidem, s. 320—321
słownika wartości pozytywnych, lecz funkcjonującego w święcie pozorów.
Tak więc „żart dowcipny** implikujący ironię zdaje się być najczęstszym sposobem budowania artyzmu satyr.
Krasickiego sztuka słowa nie 'sprowadza się jednak tylko do repertuaru środków wywołujących efekt ironii. Już Stanisław Trembecki i Gorczyczewski zwrócili uwagę na „treś-ciwość” jego rymów i na to, że „różny tok w właściwej” utrzymuje mierze. Pora więc wrócić do sygnalizowanego wcześniej problemu lakoniczności słowa, jego wartości semantycznej i zwartości konstrukcji składniowych.
W niektórych satyrach, jak chociażby w Święcie zepsutym czy w sporej części listów poetyckich, posługuje się Krasicki "stylem precyzyjnego wywodu, opartym „na sztuce przekonywania^czyli wyjaśniania i aowó3zehIa”?gZapleczem myślowym tego stylu jest racjonalizm; z niego wywodzi się ambicja nie tyle pociągania umysłów, ile przekonywania27. W aspekcie gramatycznym powoduje to skłonność do łączenia zdań wyrazami „więc,wszak, przecież, stąd!’ — będącymi ,jawnymi sygnałami wywodu myślowego”21; bądź też posługiwanie się zdaniami prostymi i jas-nymi, o charakterze formuł abstrakcyjnych. Najbardziej wyraziste przykłady znaleźć można w liście O obowiązkach obywatelu, obfitującym w takie np. stwierdzenia:
W każdym miejscu i czasie człowiek jest człowiekiem.
(w. 531
Potrzeba być szczęśliwym, ile możność zniesie.
Rząd prowadzi do szczęścia.
(w. 57—58)
26 T. Kostkiewiczowa, Klasycyzm, sentymentalizm, rokoka. Szkice o prądach literackich polskiego Ukwiecenia, Warszawa 1975 s. 134.
27 Ibidem, s. 137.
“ Ibidem, s. 135—136.