LWU „BROŃ ŻARTU DOWCIPNEGO"
Z doświadczenia nauka. Więc gdy szczęście celem.
Nie fanatyk swywoli jest obywatelem.
(w. 65—66)“
Wszystkie te sądy, wygłaszane w zdaniach oznajmujących i jakby nie dopuszczających możliwości sprzeciwu, odwołują ste do intelektu czytelnika, nie do jego emocji.
Krasicki wszakże posługuje się różnorodnymi odmianami stylu, cc jest oczywistą konsekwencją różnorodności kompozycyjnej, strukturalnej jego satyr. Odnajdziemy więc w nich liczne elementy stylu potocznego, szczególnie wyraźne poprzez odwołania do utrwalonych w mowie codziennej związków frazeologicznych. przysłów i porzekadeł. lub też przez sElon-nosć <fa> tworzenia sentencyj, stających się niejednokrotnie nowymi przysłowiami. Styl potoczny stał się też naturalnym tworzywem satyr dialogowych, szczególnie tych, w których Hopensztand zaobserwował dialogi dyskusyjne. Lecz nawet w Fijaństwie i w Żonie modnej — satyrach posługujących się dialogiem relacyjnym — na początku mamy żywą wymianę zdań. Kostkiewiczowa podkreśla widoczne tu — i znamienne dla innych dialogów satyrycznych — posługiwanie się równoważnikami zdań i wyrażeniami ^pty^mymI. I3aje~to wrażenie, zarówno naturalności, jat i zwartości30.
SHonność do skrótowości ujawnia jednak Krasicki nie tylko w dialogach. Również w satyrach monologowych i w listach poetyckich chętnie stosuje wyrażenia bez formy osobowej czasownika:
Stad rozum bez nauki, stąd biegłość bez pracy.
(w. 13)
Młodość, aentwołe i rześkaśe piękne? to przywary
v łgśta w. 66) , J
Młodzież próżna nauki, a rozpusty chciwa,
Skora do rozwiązłości, do cnoty leniwa.
(Świat zepsuty, w. 49—50)
Te przykłady jednoznacznie dokumentują dążenie autora do ekonomii wYpowiecfci do jasności; są „najbardziej konsekwentnym sposobem mówienia uogólniającego, syntetycznego i sentencjonalnego zarazem”31.
Z lakonicznością w pozornej sprzeczności stoi inna, składniowa praktyka częsta w wierszach XBW. Odwołując się do przykładu pierwszych wersów satyry po króla:
Im wyżej, tym widoczniej. Chwale lub naganie Podpadają królowie, najjaśniejszy panie! —
zauważa Kostkiewiczowa, iż kolokwialny zwrot równoważnikowy sąsiaduje tu ze zdaniem, którego szyk .CHdbiega od-zwyczajów mowy potocznej*2. Najpierw mamy bowiem dopełnienia, potem orzeczenie, podmiot i apostrofę skierowaną do adresata tego zdania. Ma ono szyk antycypacyjny, wysuwający człon określający przed człon określany. Konstrukcja taka, częsta u Krasickiego i wywodząca się z tradycji retorycznych, nie służy jednak uniezwykleniu wypowiedzi: pozwała na skondensowanie wywodu, na jego maksymalną skrótowość i spójność.
Inny typ składni prezentuje fragment Pochwały milczenia:
Szarpacze cudzej sławy, dzid ni błąd dociekać.
Wiecie, jak zdradniej milczeć niili jawnie szczekać;
Wiecie, a cnota jęczy. Stąd zasługi tajne,
Stąd talenta w pogardzie, stąd dusze praedajne,
Stąd nieszczęścia podśdwych.
(w. 21—25)
11 Znacznie więcej przykładów podaje T. K ott k i e w i c z o w a, ibidem, s. 285.
” Ibidem, s. 290 i n.