LXH „BRONI ŻARTU DOWCIPNEGO"
i artystycznych środków służących skuteczności satyrycznego oddziaływania. Co więcej, nie wszystkie walory artystyczne satyr w sposób prosty wynikają z ich funkcji dydaktycznej, spora ich część służy po prostu temu, by satyry stały się dziełem artystycznie skończonym. Jako takie zdobyły sobie zresztą od razu powszechne uznanie. Pisał do ich autora poeta nie byle jaki, bo Stanisław Trembecki, że rodacy
r usilnym pragnieniem chwytać sobie życzą Pienia, w których przeplatasz użytek z słodyczą.
U
A cnej pisania sztuki z dowcipem i gustem Tyś pierwsze dał przykłady pod naszym Augustem.
Pisał też dalej, że
kto się treściwymi chce rytmami wsławić.
Ten musi dzień choć jeden w Heilsbergu zabawić1 2 3.
Prosił Krasickiego o radę poeta mniejszej rangi, Jan Gor-czycaewsłri:
Ty. którego z tak wielką sławą dowcip słynie,
Z którego pióra ciągiem wiersz ulany płynie,
Któremu zawsze chętnie Febus odpowiada,
Co znasz, jaka jest wiersza dobrego zasada,
Co różny tok w właściwej utrzymujesz mierze -—
Naucz ranie, mój Krasicki, skąd się rym twój bierze?2
Pisak z uznaniem o artyzmie satyr i wszystkich innych wierszy' Krasickiego potomni,'poczynając od pośmiertnej mowy Dmochowskiego.
Z ustaleń Teresy Kostkicwiczowej wynika wszakże, iż pisząc z uznaniem nie wychodzili — z nielicznymi wyjątkami
— poza stwierdzenia ogólnikowe4. Obserwacja Dmochowskiego, iż styl Krasickiego jest „jasny, płynny i naturalny”, na wiele lat zakreśliła pole zainteresowań artystycznymi walorami twórczości poetyckiej XBW.
Wyszedł poza ogólniki Kleiner, dostrzegając bliskość Ho-racjusza i Krasickiego oraz podkreślając, „źe dla obu nie istnieje słowo — żywioł, lecz za to jest ich dziedziną słowo jako produkt szlifującej pracy intelektualnej i jako element przejrzystych, symetrycznych, architektonicznych zgrupowań”5. Te dwa aspekty artystycznych właściwości stylu Krasickiego
— intelektualna wartość słowa („sztuka jego jest w pełnym znaczeniu sztuką słowa”6) i geometryczna, regularna składnia, uderzająca precyzją nieledwie matematyczną — to w przekonaniu Kleinera główne źródło artyzmu utworów Krasickiego. Artyzmu, którego czytelniczym niejako efektem jest wrażenie, iż „doskonalej i prościej, zwięźlej i dobitniej nie można myśli wyrazić”7.
Wiemy z biografii poety, że kształcony u jezuitów we Lwowie wprawiał się w obowiązkowej sztuce wymowy, osadzonej w tradycji barokowej; w sztuce wymowy uroczystej, podniosłej, pełnej saskiej ornamentyki. Pisał o tym Goliński:
Styl ćwiczeń szkolnych był jakby umundurowaniem szlacheckim z jezuickiej fabryki. Ale był językiem nie tylko szkolnym, lecz także oficjalnym sposobem porozumiewania się w mowie, w piśmie, między
1 Stanisław Trembecki, Goić w Heilsbergu, w. 19—20, 23—24, 37—34. Cyt. z: „Świat poprawiać — zuchwałe rzemiosło”. Antologia poezji polskiego Oświecenia, opracowali T. Kostkiewiczowa i Z. finhniki. Warszawa 1981. s. 150 -152.
J. Gorczyczewiki, O trudności wynalezienia rymu,
w. 1—i Cyt. z: JŚwiat poprawiać — zuchwale rzemiosło", s. 476—478.
Przegląd tych opinii przynosi rozdział V O języku poetyckim Ignacego Krasickiego książki T. Kostkiewiczowej, Horyzonty wyobraźni. O języku poezji czasów Oświecenia, Warszawa 1984, s. 258—329. Pracy tej mniejszy rozdział — szczególnie w dalszej części — zawdzięcza bardzo wiele istotnych obserwacji i ustaleń.
J. Kleiner, Ignacy Krasicki, s. 10.
Ibidem, s. 16.
Ibidem, s. 17.