DSC08676 (3)

DSC08676 (3)



9

9

|VC/ji, jak przedtem \v usługach Rzeczypospolitej odganiało 0<i-.. naszWh postrach tatarskich i nogajskich najazdów. — ówUSó czka i czarnym na twarzy szramom* u którego wąs długi 2Wj 7M pierś obrosłą, ów ociężały rozbójnik na Siczy, ów stary 0p^Si


Któż to wszystko wypowie? — Oto w tej dzisiejszej poetyckiej litera


wieści Goszczyńskiego ileż wydany albo nietrafiony doskonale.^" K

wme' — Niechaj nas ten gbur nie obraża. Bo to rzadki orygina|!\

śród pierwotworów llamand/kiej szkoły zabrałby niepoślednio V

>A \ sce-^    'V

. Wierne przeobrażenie, rysy. właściwość wydobyta z gruzów, irar

lica. postacie dosadnymi ciągami pędzla, bijące w oczy przeciwi^’0^

to pogańskiej Litwy, to chrześcijańskiego krzyżactwa, to zaporo*^

ludu — owoż historyczne malownictwo poetyckiej literatury na

które takim wdziękiem jaśnieje w pismach A. Mickiewicza, B. Zal^.

go. S. Goszczy ńskiego! Jest to, że tak powiem, podstawa, tło, grunt lf>

n \ poetyckiego w tym systemie idealizm u/Cóż pomogą przepjj.

Iikatneao gustu, jeśli je przyłożymy do tych śmiałych np. wyrażeń aJ

, ■    q iHo.

ra Grażyny:

Po/nali męża Litwini z tych znaków:

Więc cicho jeden do drugiego szepce:

To jakiś urwis/ od psiarni Krzyżaków — Tuczny, bo pruski) krew codziennie chłepce! O. gdyby nic byl nikt (u więcej z. warty. Zaraz by w bagnie skąpał się ten plucha:

Aż pod most pięścią zgiąłbym łeb zadarty. Tak oni mówią, on niby nie słucha.

Lecz musiał słyszeć, bo się bardzo zdumiał. A chociaż Niemiec, głos ludzki rozumiał.

Szymanowski, tłumacząc przez siedm lat Świątynię lVenei% za żadne wieńce i mirty febowe nie użyłby wyrażeń: urwisz, chłepce, plu,ha. łeb zadarty.13* Delikatność i poprawność!! Cóż rzekną ci, co ustawnie wznawiają te maksymy znicwieściałego gustu, na owe silne, dobitne, b e o t y c k i e l3\ malujące wyrażenia, które z ćmy lał starych lat wychylają na widok powierzchowną ich szatę? — Zbierajmy rys za rysem i słowo po słowie: każde odcieniowanie, każdy rzut myśli miejmy za godne uważania. Jakiż jest ten Litawor? Jakie jego chęci? Owe znowu kołpaki rysie, ta niedźwiedzia odzież litewskiej młodzi, a z drugiej strony ten Niemiec nieruchomy na koniu, co nabija strzelbę i z różańca mówi pacierze, cóż to za widoki? — A też idylliczne, pas-

figury Brodzińskiego? Tc śliczne stroje w Wiesławie, la mowa. 'f^dy wcsc|nc Krakowiaków i Krakowianek?

7obvc/ajc, ubiór, wysłowienie, wszystko na jaśnią wyciągnionc. Wszy-' w jCj literaturze zzicmianiało i pols/czejc. Wszystko ma dzielność 'voję wrodzoną moc. powab, slorność. Wszystko się w pewien kształt klada.ł Z bezcielesnej myśli jednym wywołane tchnieniem postacie, widma! Z różnych stron, z różnych części i okolic Polski za-postaci. Wszystkie razem liście na drzewie, tak długo skamieniałym i niemym. ojczystej poezji zaszumiały. Coś nim wstrząsnęło niewidomą mo-ci]od ziemi do korony, że teraz szeleści i rusza gałęziami w wiatru powiecie i mruczy, i gada jakby odczarowane. Piękny to instrument — śpiewające drzewo! Różne wydaje tony, od najniższego, ajgrubszego przez pośrednie dźwięki skali do najwyższego, najcieńszego, jak w strojnej orkiestrze złożonej z wielu dud, piszczałek, dętych i rżniętych naczyń.

turze naszej mamy westchnienie do Stworzyciela nieba i ziemi w hymnie jWoronicza.140 Jest to modlitwa przed burzą. On wyliczał dobrodziejstwa Opatrzności dla narodu polskiego wyświadczone; koleją przechodził dzieje nasze od początku do końca, jedną, ale głęboką myślą rozerwanego przymierza Twórcy z miłym jemu ludem wszystkie swoje larbując utwory. On ustawnie mowęswoję podwodził ku tym słowom u Jeremiasza zapisanym: ..klaskali w dłonie przechodzący drogą, poświstywali i wstrząsali głową, mówiąc: bram waszych postać okopconą i toż to jest miasto niegdy od tylu tysięcy oświeconych i użytecznych mieszkańców osiadłe".141 To, najstarszy poeta w kościele pamięci narodowej. Wziął na to, zdaje się, poświęcenie, żeby przy ołtar/u przeszłych czasów służbę sprawował i czuwał, żeby płomień gorejący na nim nigdy nie wygasł. Dobrze pełnił powinność swoję: dla niego przeszłość nie była ani skorupą garncarską, ani dymem gryzącym oczy. — Wtenczas, kiedy inni szukając chluby z postronnego dowcipu odstrychnęli się od prawdziwej prostoty i piękności, on sam jeden rozmyślał o narodowym pieśnioksięgu l42, a wzniósłszy ducha wysoko, na sam wierzchołek Libanu, dawidową przestrajał arię. Jest także inny mąż żywy. historyczny w tej naszej literaturze, którą ustawnie pomnażał i wzbogacał, która już w dziejach żyje jego życiem — wieszcz z urodzenia i powołania, ze wszystkiego, co bądź kiedykolwiek mówił, pisał i czynił, z samego nieledwie wejrzenia swej sędziwej starości, z tych białych włosów co skroń jeg° wieńczą i na ramiona spadają. / tych nareszcie nigdy

141


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0064 58 DEFINICYA 1 EPOKI FILOZOFII GRECKIEJ. jest metoda i jak dowolną, która rzeczywistość dzi
IMG?43 Nie odpowiedziała od razu. Może dlatego, ie trzymała w ustach porto, jak przedtem czekoladkę.
IMGI24 (4) Potransakcyjne elementy obsługi klienta, podobnie jak przedtrans-akcyjne, leżą bardziej w
3, PODSTAWOWE URZAD2EWA I APARATY STACJI ciepła jak prąd zwarciowy o rzeczywistym przebiegu. Prąd te
57881 IMGP23 (2) i jak taki stan rzeczy wpływa na jednostki, na defor- litowanie ich osobowości. M
o O programowaniu, czyli jak najłatwiej zmieniać rzeczywistość wokół. Start: 14.05./godz. 17:00
img12901 djvu 128 14. Dzień nauki. Przegląd porządku. Modlitwa, jak poprzednio. Nauka rzeczy ojczys
42 ROZDZIAŁ 2. PRZYKŁADY OPCJI EGZOTYCZNYCH Tak jak przedtem, nie jest potrzebna wartość ceny realiz
DSC08620 (3) jasno występuje i jak gdyby na nowo powstaje". ** Ale Mocjj bardziej niemieccy rom
DSC08651 (2) m *VC<Ijfl ■p*    h#o*v ■PT ■I    y. Ijm l$<* ■ ■
80390 Obraz7 (38) 224 HRABIA 5T. GERMAIM W chwili przybycia do Anglii został ponownie aresztowany i
Zadanie nr 1 Wpływ bieguna na H(n) a)    Jak wpływa na H(n) rzeczywisty biegun? b)
scandjvutmp8301 301 Chwała Ojcu i Synowi, Oraz Świętemu Duchowi: Jak przedtem, zawsze i ninie, Niec

więcej podobnych podstron