130
Rozdział iy I
Rodowód upiora nie jest sprawą oczywistą. Nie mamy pewności, co p§| stynuje do tego rodzaju pośmiertnej egzystencji. Na gruncie słowiańskiej |. I monologu ludowej wampir oznacza „ducha zmarłego odstępcy, kacem, osoby wyklętej, zbrodniarza, powracającego na świat w postaci olbrzymiego nietopa^ aby wyssać krew ludzi śpiących, którzy sami z kolei stają się wampirami’1 2, I Wampirami zostawali ludzie niewierzący, heretycy, skazani na potępienie, wy- I kluczeni z łona Kościoła, zmarli bez chrztu lub ostatniego namaszczenia, maitwo urodzone dzieci i ci, którzy zmarli przed czasem im przeznaczonym, w szat- I gólności samobójcy52. Pozostają wśród żywych aż się wypełnią dni, jakie midi przeżyć. Postać upiora mogła być więc sankcją, karą bożą, ale dotykała też nie- I winnych ludzi, np. małe dzieci, co stanowiło jeden z dylematów oświeconydi. I Chmielowski łączy upiorstwo z działalnością czarownic, ofiarujących niemowlę I diabłu jeszcze przed jego ochrzczeniem. Udzielony po tym fakcie sakrament I chronił dziecko przed demonem tylko za życia. Po śmierci automatycznie staje I się ono narzędziem w ręku czarownicy. Inne zdanie na temat antydemonkz- I nej roli chrztu ma Drużbacka. Poetka wierzy, że moc sakramentu zabezpieaa ochrzczonego także po śmierci:
Ja zaś tak mówię, że ten był potężny,
Który świat cały pierworodnym grzechem
Zaraził, przędę tak jest niedołężny
Wyrzucon przez chrzest, z lamentem, nie śmiechem,
Ustąpić musiał tego przedsięwzięcia,
Prawo utrącą już do niemowlęcia.
(Do [...] J. O. Książfcia J. Mci [Andrzeja Stanisława] Załuskiego. Sprzeczka z różnymi zakonnikami o upierach, którym autorka tych wierszów wiarj mt daje, w. 121—126)57.
W przywołanym wyżej wierszu Drużbacka przytacza opinie zdziwionych I dysydentów wypowiadane podczas dysput o upiorach: „Sakramentami będąc uzbrojeni / Za co być mamy od diabła włóczeni?”, w. 149-150.
Pewne analogie łączą wampiry z duchami powrotnikami. Wampirami zostawali ludzie „źle pochowani”, przykładowo, kiedy przed pogrzebem przez ciało nieboszczyka przeskakiwało zwierzę, np. kot. Dlatego do izb, w których spoczywały zwłoki, nic wpuszczano zwierząt58. W społeczeństwie średniowiecznym, jak
” W. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury. Warszawa 2003, s. 1386.
51 B. Baranowski, W kręgu upiorów i wilkołaków. Łódź 1981, s. 56.
57 Wszystkie przytoczenia pochodzą z edycji: E. Drużbacka, Wiersze wybrane, wstęp, opfc-K. Stasiewicz, Warszawa 2003, s. 50—55.
R. H. Robbins, op.dt., s. 306.