I
XXXIV lomcn K/uaniT
kultury szlacheckiej —rycerskiego 32. Dawał bo.1 wiem do zrozumienia, te powinnością poety jest upa. 1 miętaiać składnym rymem'* czyny „bohatyrów słav/. 1 nydb", *le — |*k oświadczył jeden z uczestników turnieju 1 na najpiękniejszy wiersz, Symeon — „takowa zabawa tyeb wieków nie płaci” (U 14, w, 21—23).
Elementy barakowe. Napisane w r. 1629 Roksalańki ty. I tata ją się na pograniczu wczesnego i dojrzałego baroku, j Dojrzały barok to
okres poszukiwania nowej syntezy [wiedzy o człowieku ~ j L. &). O jej kierunkach decyduje podstawowa dla polskiego baraku stała konfrontacja dwu wzorów kultury: ziemiańskiego I dworskiego. Pierwszy, zrodzony z kultu rodzimości, podtrzymuje tradycje renesansowego klasycyzmu. Drugi, poddany rytmowi rozwojowemu cywilizacji europejskiej,1 stanowi teren ! przenikania zachodnich prądów barokowychu.
Roktolanki, jako utwór programowy, manifest poetycki, przynoszą sformułowanie stanowiska poety we wszystkich tych kwestiach: przeciwstawiają się klasycyzmowi i wzorom kultury szlachecko-rustykalnej. Ich anty klasycyzm miał jednak źródła rodzime (Kochanowski) i antyczne (Owidiusz, Horacy). Poza pewną skłonnością do konceptu (por. objaśnienia do pieśni: EU 3, 5, 26) nic ich nie łączy z poezją dworską w guście późniejszej liryki Jana Andrzeja Morsztyna. Podglebie twórczości Zimorowica stanowiła kultura mieszczańska. Poeta chciał nadać mieszczańskiemu etosowi rangę idealnego wzorca, który — podobnie jak wzorzec ziemiański — mógłby stanowić przed-pfot aspiracji. Nie podszywał się przy tym pod szlachec-two — co dla reprezentantów różnych stanów byłot poku-
m Wzorzec ten i jego stosunek do ideału ziemiańskiego omawiam w pracy W kręgu Klio i Kaliope. Staropolska epika lUttoryczna, Studia Staropolski* i XXXVI, Wrocław 1973
* Cł Kernas, Barok, s. 117. ' są — kontentując się poczuciem godności własnej, mieszczańskiej kondycji.
IV. „ŁAGODNE ODY” CZYLI ZIMOROWICOWSKI EROTYK
Przeciwstawienie się sielankowemu erotykowi. Na tle przedstawionych wyżej dążeń Zimorowica nie dziwi, że miłosne pieśni Roksolanek, które określił poeta jako „łagodne ody”, nie idą śladem uformowanego na gruncie szlacheckiej kultury rustykalnej erotyku. Bohaterką liryki tego typu była „sprzętna gospodyni” — prototyp jej stworzył Kochanowski w takich wierszach, jak cytowane wyżej „Zaproszenie Hanny do Czarnolasu”, pieśń o dobrej małżonce, Panna XII z Sobótki — opisywana na tle wiejskiego krajobrazu. Miłość, pozbawiona jakiegokolwiek erotyzmu, przekształcała się tu w uczucie przyjaźniM.
Przestrzenią, po której poruszają się Zimorowicowscy kochankowie, stał się podmiejski ogród oraz dom, skąd rozciąga się widok na łąki i „dąbrowy” oraz na miasto z wieżą ozdobioną herbowym lwem. Jest to więc lwowskie przedmieście. Przestrzeń ta stwarza psychologiczną perspektywę przeżyć i scenerię, w której rozgrywają się miłosne przygody. „Widziałam cię z okieneezka, kiedyś przechodził” — tak rozpoczęła swoją pieśń Cyoeryna (I 9); Symeon i Tymos (II 14, 29) zapraszają ukochaną do Lwowa; Andronik (II 17) uskarża się, że dosięgła go strzała Kupidyna tam,
Gdzie oświecone jutrzenką trzy góry W ostrych pazurach trzyma żółtoskóry Lew, kędy tenże nigdy nie uśpiony Pilnuje brony,
(II 17, w. 1—4)
Personifikacje. W Roksolankach — zgodnie z trady-
u Por. przyp. 20.
3*