żenią można niekiedy zgłaszać do interpunkcji, podobnie i do braku konsekwencji w stosowaniu dużych liter. Kilka przykładów wskazać może niewielką skalę tych uchybień: Nie stawiałbym przecinków przed słowami z zakończeniem que, traktowanym jako spójnik, jak Russiae Prussiaeąue (s. 56) itp., zamiast Gregoris de Ludbrancz czytałbym oczywiście: Gregorii (s. 57), niepokoi terrigenis et eorum vicesgerentibus (czy tu czegoś nie brakuje?) w adresie na s. 58 itp.
9. Zdecydowanie więcej uwag ciśnie się jednak przy lekturze wstępów do poszczególnych sejmów. Wydawcy odrzucają dobrą tradycję, nakazującą poprzedzenie każdego publikowanego aktu (dokumentu, przekazu) przynajmniej datą jego wydania i krótką informacją o miejscu przecho-wy wania podstawy wydawniczej, oraz, ewentualnie, wiadomościami o wcześniejszych publikacjach tekstu. Informacji takich szukać musimy w danych zamieszczanych we wstępach do poszczególnych sejmów, a dat-w nawiasach kwadratowych w tekście przekazu. Nie zawsze znajdujemy. Nie zawsze wiemy, co stano wiło podstawę wydawniczą dla Wydawców, nie zawsze rozumiemy, kiedy i dlaczego Wydawcy raz dokonywali tylko przedruku ze starszego wydania, innym razem zaś sięgali do rękopiśmiennej podstawy i kolacjonowali stare wydanie. Uniwersał poboru czopowego z 1493 r. przetrwał w MK, na jej podstawie wydano go w CEpist.; Wydawcy informują (s. 45*46), źe przedrukowują tekst z CEpist. Czy skolacjonowano go z MK; jeżeli nie, to dlaczego? Bardzo trudno zrozumieć, zjakiej podstawy drukowane są statuty z 1493 r. Ze statutami 1496 r. jest lepiej: Wydawcy informują, że oparli się na oryginale konstytucji (to termin zapożyczony z Fryderyka Papeego), czyli na wystawionym w kancelarii koronnej i opieczętowanym dokumencie w formie poszytu. Czy jedynym i dla kogo wystawionym? Uniwersał o pogłównym sejmu 1498 r. wydany był także w CEpist. W naszych VC skorzystano z edycji Anatola Lewickiego, skontrolowano ją jednak z podstawą źródłową, zawartą w Metryce Koronnej (s. 86). Tekst uchwały o unii z Litwą sejmu 1499 r., piszą Wydawcy, wydany został drukiem dopiero przez Anatola Lewickiego w końcu ubiegłego wieku [tj. w CEpist.]; tu przedrukowujemy go z nowszej edycji, sporządzonej w ramach planu prac Polskiej Akademii Umiejętności (s. 91). Wygląda na to, że ta znakomita referencja (chodzi o Akta unii Polski z Litwą) wystarcza Wydawcom, którzy uznali, że nie należało już kolacjonować wydawanego teraz tekstu, ale z przypisów tekstowych okazuje się, że został on jednak skolacjonowany z przekazem w MK. Czy został skolacjonowany także z oryginałem w Bibliotece Czartoryskich, czy też ów tekst oryginału został tu przedrukowany za Aktami unii — nie wiemy. Z tego samego sejmu krakowskiego drukują Wydawcy (według MK) uchwałę o czopowym i łanowym - dopiero jednak z jej tekstu dowiadujemy się, że jest to egzemplarz adresowany do ziem sandomiwerskiej i radomskiej. Konstytucje sejmu 1501 r., przed stu laty odkryte i opublikowane przez F. Bostla, zostały teraz w VC przedrukowane, bez skolacjonowania ich z podstawą, nawet bez informacji, czy owe podstawy do dziś istnieją - a przecież dziś dotarcie do ksiąg ziemskich przemyskich i przeworskich w archiwum we Lwowie nie jest trudne1. Również nie wiemy czy Wydawcy korzystali z rękopiśmiennych przekazów, drukując za F. Papeem Conclusiones et decreta sejmu 1502 r. Nie warto mnożyć dalszych przykładów.
Trudno też z naszych VC zawsze jasno dowiedzieć się o miejscu przechowywania najlepszego przekazu konstytucji czy uniwersału. Wydawcy mogą odpowiedzieć, że istnieją przecież bibliografie ogólne (Estreicher) czy specjalne konstytucji sejmowych (Budzyk), ale nadal uważam, że taka informacja potrzebna jest i tutaj (dla czasów późniejszych będzie to dotyczyło przede wszystkim druków). To samo dotyczy dokładnych dat obradowania sejmów: Wydawcy niekiedy je podają, niekiedy - nie, niekiedy wreszcie podają mało precyzyjnie, jak np. o sejmie piotrkowskim 1501 r., który miał się odbyć pomiędzy wrześniem a październikiem! Nie wiemy przy tym, czy ścisłe daty nie są znane, czy też tylko Wydawcy omieszkali je podać. A przecież od wydania Chronologii W. Konopczyńskiego minęło pół wieku, bogatego w suplementy i korektury...
Gdy Wydawcy obcują z podstawą rękopiśmienną, dokonują niekiedy na niej zabiegów, niechętnie widzianych przez współczesne edytorstwo. Oryginał konstytucji z 1496 r. ma np. benivolentia, ąuicąuid, comuni, nichilominus itd., Wydawcy poprawiają to bez potrzeby na benevolentia, quidquid, communi, nihilominus; dobrze, że poprawki te zostały zaznaczone w przypisach tekstowych2. Uniwersał o czopowym sejmu 1498 r. zaczerpnięty został z Metryki Koronnej, gdzie znajduje się on w dwóch wersjach, różniących się od siebie przede wszystkim datą, a także drobnymi odmiankami,
Nb. na s. 137 Wydawcy podają, że castrensia Premisliensia znajdują się dziś w Bibliotece Ukraińskiej Akademii Nauk we Lwowie - czy rzeczywiście?
Sporo zamieszania rodzi też - wynikające z zaleceń instrukcji wydawniczej dla źródeł od połowy XVI-XVIII w. - uklasycznianie przez Wydawców średniowiecznej pisowni. Jest ono jednak stosowane tylko w