Współcześni widzieli w nim człowieka niepraktycznego), który na przekór rzeczywistości realizował s\Kdjju»peratyw etyczny wypowiedziany najpełniej w^Szkicach. Józef Kotarbiński zapamiętał jego .sfcróffiną, sympatyczną i dostojną postać. Słusznego wzrostu, z obliczem szlachetnym, lekko pooranym zmarszczkami, z dużą szpakowatą brodą, mówił zawsze cicho, miękko, nie otaczał się nimbem męczennika.*10 Adam Grzymała-Siedlecki, przyjaciel Szymańskiego z ostatnich lat życia, tak charakteryzował sylwetkę Sybiraka: „Nieobojętna skala wykształcenia, olbrzymie oczytanie i wrodzony dar myślicielski łączył z subtelną, kobiecą - można powiedzieć - słodyczą serca [...] Nie było też w nim nic z typu zawodowego literata. To, co pisał, to widocznie powstawało w nim jako nieodparty przymus wypowiedzenia się, bez cienia ambicji pisarskiej.”11
H. SZKICE I POZOSTAŁA TWÓRCZOŚĆ
Geneza Szkiców
_jy?ąściwyin debiutem literackim Adama Szymańskiego stał się rozpoczęty prawdopodobnie podczas krótkiego pobytu autora w Warszawie w lipcu 1.885 roku, ukończony w Strielicy kilka tygodni później i ogłoszony drukiem w petersburskim „Kraju” w grudniu tegoż roku (z podtytułem Z niedawnych wspomnień), a następnie przedrukowany przez warszawski „Wiek” (1886, nr 6; ze zmienionym podtytułem Szkic z niedawnych wspomnień). Czas między ukończeniem noweli a jej publikacją wykorzystał Szymański na skrystalizowanie swych zamysłów literackich. Z początkiem roku następnego w Charkowie zaczęły powstawać nowe utwory: Pajislę-drźejKrdwczykowski {\\xty 1886, nie drukowany w czasopiśmie),(Mc-ÓejJAazur^(marzec, druk w „Kraju”, nr 24-30, z podtytułem Szkic zSyberii),Stolarz Kowalski (kwiecień, druk w „Dzienniku Polskim”,
M J. Kotarbiński, Z dziejów niewoli, „Rzeczpospolita” 1927, nr 339. ii A Grzymała-Siedlecki, Nowe wydanie „Szkiców” Adama Szymańskiego, „Kurier Warszawski' 1927, nr 119.
nr 261, 263-265 oraz w „Przeglądzie Literackim”, dodatku do „Kraju”, nr 40-41, z podtytułem Szkic z niedawnych wspomnień) oraz Przewoźnik (częśćpierwsza) (grudzień 1886, druk w „Przeglądzie Literackim” 1887, nr 9-12, z podtytułem Szkic z niedawnych wspomnień). Chronologia utworów oraz ich podtytuły wskazywały na to, iż autor świadomie komponował swą wypoyąej^źjajco zbiór tęfystpw więlorako ze sobą powiązanych. Wkrótce też zbiór ten ujrzał światło dzienne jako pierwszy tom Szkiców, wydany w lipcu 1887 \fr Petersburgu „nakładem autora”.
Sukces czytelniczy oraz przychylna reakcja krytyki zachęciły Szymańskiego do kontynuowania syberyjskiego cyklu. W grudniu tegoż roku ukończył on w Petersburgu Dwie modlitwy (drukowane w „Tygodniku Ilustrowanym” 1888, ńrr~2b9-271, z podtytułem Szkic), następnie zaś Hanusią (pisaną tamże w latach 1889-1890, ogłoszoną we fragmencie w „Kurierze Warszawskim” 1890, nr 1 z podtytułem Ustęp z powieści). Oba teksty weszły (w odwróconym porządku) do drugiego tomu Szkiców wydanego „nakładem autora” także w Petersburgu w 1890. Rozgłos dzieła skłonił pisarza do dwu reedycji obu tomów (wyd. 2: 1890; wyd. 3: 1891). W takim, uformowanym przez autora, kształcie syberyjski cykl zaistniał jako doniosły fakt literacki epoki postyczniowej.
W latach następnych ukazały się trzy utwoiy dopełniające ów cykl, a mianowiciejPa/i Anfomj(napisany w 1893 w majątku Otrada, ogłoszony zaś w „Swiecie”, nr 165-172; w późniejszym przedruku w „Tygodniku Ilustrowanym” 1897, nr 20-22 z podtytułem Kartka ze wspomnień eks-wojskowego),[ Uroczystą uiigilija (ukończona w Zakopanem w grudniu 1900 roku, ogłoszona w „Słowie Polskim” 1900, nr 598-599) oraz, jŁz^napisane w Krakowie w marcu 1906, ogłoszone w „Świecie” 1906, nr 15). Chociaż utwory te za życia autora nigdy nie ukazały się w edycji zbiorowej, ich przynależność do syberyjskiego cyklu jest niewątpliwa.
W kręgu Szkiców
Otwarta formuła cyklu stanowiła zachętę do jego kontynuacji. Szymański planował więc nowe utwoiy, a nawet rzucał na papier kolejne pomysły, jak fragmenty szkicu Posieleniec, prolog powieści Jedno z lat pochrystusowych czy ułamki opowiadania Bryś albo psiepra-