o wpływ cywilizacji na kształtowanie się przyrodzonych W . , . , „ . , , . .
, , , /, . , . , vrj jvuiy/namienny jest me tylko ton apoteozy, ale też sposób
_ a _ . ,, , . I j©j sformułowania — przez porównanie do staroźyt-
klasycyzmu. |
Dzięki dyskusjom filozoficznym wyspy szczęśliwe
Rząd pierwotny, prawa naturalne omawia Montaigui nych _ 8toaowany przez zwoienników folkloru epoki na przykładzie Francji Antarktycznej, tj. Brazyln. M irlnavnTr-TY1„
złotego wieku zastąpiony został opisem reportażowym:
zdaje mi się bowiem, że to, co poznajemy z doświadczeń wyłaniają się w swoim kolejnym obrazie: modelu spo w tych narodach, przewyższa nie tylko wszystkie malowidła,: JecznegO, filozoficznej utopii. » jakimi poezja upiększyła wiek złoty, i wszystkie jej wymysły w celu wyobrażenia szczęśliwego bytowania, ale zgoła pojęcią i nawet pragnienia filozofii.19
Wróćmy do książki Cocchiary, by wydobyć z niej początkowy ciąg dyskusji o dobrych dzikusach. W roku Il609 wychodzi w Paryżu książka Marka Lescarbot, Essai* udowodniły, że marzenia o społecznej harmonii sisłoire de la Kornelie France. Jest w niej próba po-i naturalnej szczęśliwości nie należą do kręgu legend równawczej syntezy historycznej, lecz mieszczą się w kategoriach rzeczywistości, współ*
czesności i są tylko realizacją innych, naturalnych form Idealizując dzikusa, Lescarbot nie usiłuje przedstawić jakiejś
modelu społecznego. Antyfeudalna, polemiczna intencja! Arkadii.on po prostu zestawia dwa światy-nasz
. , ' . . . _. , . . I świat i świat dzikich, ,1 to wyraźnie na niekorzyść pierwszego.
eseju o kanibalizmie jest oczywista, me tylko w jegoj n€hcecie wied2ieó _ pyta 0n_dlacJ6g0 ^ ^ szczęśliwi
Ogólnej wymowie, lecz także W próbach spojrzenia na i żyją jak gdyby w złotym wieku? Dlatego że nie istnieje u nich Europę okiem dzikusa (np. zdziwienie dzikusa oglądajmojoji twoje. U nas, Europejczyków, we wszystkim istnieją jącego społeczność sytych i wychudłych Z głodu), CZw rozdźwi§ki, u dzikich na odwrót: zgodność jest podstawowym . . . . . , \ . , .' , ., . , ttrn„„1 czynnikiem życia. Europejczyków dręczy chełpliwość i ambicja —
w ironicznej pomcie kończącej apologię dzikich: „Wszy-j^ dozn^ ^Uw cienia i dlatego s, szczęśliwi.-»
Tę koncepcję historiozoficzną odnajdziemy w sto lat
stko to brzmiałoby wcale do rzeczy, powie ktoś, aloH cóż, kiedy nie noszą pludrów!“ 10 Zatrzymajmy się jeszcze przy warsztacie eseisty, był później w Nomeau voyage dans VAmirique Septentrionale zwrócić uwagę na pewne zabiegi pisarskie doniosłe dla barona La Hontana. Jest to koncepcja silnie związana czasów przyszłych. Montaigne interesuje się rękodziełem^ filozofią społeczną ronesansu. Warto tu przypomnieć, dzikich, wyposażeniem i budową chat, narzędziami,|że model społeczny postulowany przez Modrzewskiego pożywieniem, zajęciami jako tematem rozważań, stosujew De repuhlica emendanda w r. 1551 opiera się właśnie wywiad, wreszcie dokonuje analizy fragmentów pierona harmonii społecznej22, jako podstawowym czynniku wotnej poezji, pieśni. Z analizy pieśni jeńca wnioskujejżycia („graiia reconcilianda11), i wspomina o trzech za-o prawach wojennych plemienia, cytuje też pieśń mi-jpójczych cechach społeczeństwa: ambicji, chciwości łosną Jaszczurko, zatrzymaj się, jaszczurko... (z tegor cPbytku.23 Idee te pojawiają się też w lewicowych źródła tłumaczył ją później Goethe) z następ u j ący tó^l^zy dłach ruchów reformacyjnych. komentarzem: „Owo dosyć jestem obyty z poezją, aby -^Pojawienie się dobrego dzikusa nie przerwało życia ocenić, iź nie tylko nie ma nic barbarzyńskiego w te ^awnyc^ Średniowieczne fantazje są nadał żywe
imaginacji, ale że jest ona wręcz anakreontyczna.41j i;jeszcze w drugiej połowie XIX wieku, a więc zaledwie