Wkrótce do aureoli zwycięstw mjr. Śmigłego, przyby* wa bitwa pod tuwczówkiem, kt.órq rozpoczqł Śmigły na* Wciem na bagnety, biorqc kilka linij rosyjskich, cały sztab i kilkuset jeńców.
W marcu 1915 r., 1 p. piechoty znalazł się ponownie w Królestwie pod Pińczowem, skęd już 11 maje, po słynnej klusce rosjan pod Gorlicami, rozpocznie pościg za cofajq-cym się wrogiem. I tutaj właśnie zdobywa mjr. Śmigły nowy świetny wawrzyn zwycięstwa pod Kozinkiem i Konarami, o którym Piłsudski mówi w rozkazie z 5 czerwca 1915 r.
— Najcięższe i najprzykrzejsze zadani• spadło na baony III i V, które stanęły na najbardziej zagrożonym terenie. Wśród mnóstwa bohaterskich czynów, dokonanych przez poszczególnych żołnierzy w czasie tych zmiennych co do szczęścia bojów, zaznaczyć chcę te które na szczególne uwzględnienie zasługują. Major, Śmigły Rydz nie, tylko sam wytrwał na stanowisku, niezwykle przykrym pod względem moralnym, lecz złożył w bojach o lasek koziniecki nowe dowody nie-' zwykłego męstwa i spokoju przy największym'niebezpieczeństwie. Majorowi przede wszystkim przypisuję, żenili batalion nie ugiął się przy spełnieniu zadania, przewyższającego znacznie siły moralne przeciętnego żołnierze.
Po bitwie tej, major Scnigły Rydz mianowany został, podpułkownikiem, jiczqę wówczas 29 .lał życia,
Dalsze boje dały nowe dowody talentów Śmigłego jako dowódcy1 i tęgiego żołnierza, szczególny■ ..vy.yraz znaj-dujqc we wzięciu pozycyj rosyjskich pod Bidzinami i. zdobyciu silnej reduty-pod Tarłowem, oraz linii kolejowej, ,pod Ożarowem. Zdobyciem reduty, otworzył -ppułk, $migły drogę ku Wiśle całej Brygadzie Legionowej.
Wkrótce po tym? Legiony, t. j. 1. i III. brygada, przeznaczone zostpły na > Wołyń/ gdzie na pozycjach pomiędzy' Trojanówkg a Kostiuchnówkcj, obejmuje czasowo dowództwo ' I. brygady ppułk. Śmigły Rydz.
Walczqe pod Jabłonką ze słynnq rosyfskq ,Żelaznq brygadq*, 1 p. p* zdobył jej pozycje, wziqwszy wielu jeńców i materiału wojennego, wywołujqć bohałersłwem swym podziw dowództw niemieckich, które w pochwalnych rozkazach generałów niemieckich, von Gerocka, Gonty i Linsingena oraz wielu krzyżach żelaznych, nadanych oficerom i żołnierzom I-ej Brygady, dały tego najlepszy wyraz.
Uratowanie linii Słyru zawdzięczały wojska austriacko* niemieckie tylko wysiłkowi legionistów i ppułk. śmigłego Rydza, za co też Komendant, po powrocie brygad pod Jego wspólne dowództwo, wyraził takie podziękowanie w rozkazie.
— Żołnierzel Spomiędzy części Brygady, najcięższe zadanie spadło na tę połowę, która nie była pod moją komendą. Ciężkie i trudne warąnki moralne i fizyczne, wszystko to zawisło nad głowami dzielnych żołnierzy, by ich złamać. Wrócili zdziesiątkowani, lecz z tym samym znamieniem żołnierzy I brygady, co znają śmierć i rany, lecz nie wiedzą, co jest bezsława, co jak przysłowiowa stara gwardia• umrzeć mogą, ale się nie poddadzą. W imieniu Sprawy, której służymy, dziękuję im za to. Specjalnie dziękuję ppułk. Rydzowi Śmigłemu, któremu wypadło w najcięższych warunkach prowadzić Brygadę, za siłę i hart, wykazane w tych chwilach, za sławę, którą okrył nas wzięciem Jabłonki i Kukli.
Okres służby bojowej w I. Brygadzie pułkownika śmigłego Rydza, zamknięty został szeregiem bohaterskich walk, jakie stoczyła I. Brygada, po przełamaniu frontu austriackiego przez moskali, wskutek czego również i legiony zmuszone zostały do odwrotu. Wtedy to daremnie odpierały pułki legionowe liczne ataki rosjan, gdyż ci, przechodzqc przez rozerwany front austriacki, znaleźli się na tyłach pozycyj legionowych. We wzorowym odwrocie pułkownik Śmigły Rydz, zawsze spokojny, podtrzymywał
11