tentów, niemających nic do zaoferowania zwycięskim mocarstwom. Jedynie ich letnia ofensywa przeciw Armii Czerwonej była pewnym atutem politycznym w tej rozgrywce, ale skończyła się wojną z Denikinem.
Klucz do rozwiązania sprawy ukraińskiej leżał niewątpliwie nad Dnieprem, a nie nad Sanem i Zbruczem. Jak pisał J. Krasuski: „biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary Galicji Wschodniej, nawet gdyby do niej dodać Wołyń i Chełmszczyznę. ruch ukraiński oparty na wyznaniu greckokatolickim i odrębny od Ukrainy Naddnieprzańskiej nie miał żadnej szansy powodzenia”24*. Konferencja wcale nie miała ochoty oddawać Galicji Wschodniej Polsce1 2 i uczyniła to. jak słusznie zauważył Balfour. jedynie, aby „zaspokoić natychmiastową wojskową potrzebę opierania się bolszewickiej inwazji" tego kraju. Tylko zwycięstwo militarne wojsk ukraińskich nad Armią Czerwoną i oparcie się przez nie silną stopą w Kijowie, mogło zjednać poparcie koalicji dla pretensji ukraińskich do innych terytoriów, choc groźną konkurentką byłaby wówczas „biała" Rosja.
O porażce dyplomatycznej Ukraińców zadecydowała więc przede wszystkim klęska militarna spowodowana z kole i przewagą przeciwnikowi nieumiejętnością znalezienia w odpowiedniej chwili wartościowego sojusznika. Mogła nim byc jedynie Polska, ale za cenę zrzeczenia się na jej rzecz Galicji Wschodniej. Cenę tę gotowi byli zapłacie Ukraińcy naddnieprzańscy, ale podjęcie działań w tym kierunku doprowadziło do buntu Ukraińców galicyjskich, dla których decyzja taka ze względów oczywistych była nie do przyjęcia, i odejścia najwartościowszej części połączonych sił zbrojnych obu państw ukraińskich. W ten sposob odmienna hierarchia celów uznawanych przez URL i ZURL za najistotniejsze spowodowała w chwili krytycznej zerwanie związku między obu państwami ukraińskimi i osłabiła ich siły. Podzieleni i walczący na wszystkich frontach Ukraińcy nie byli w stanie osiągnąć sukcesu ani na drodze akcji zbrojnej, ani poprzez zabiegi dyplomatyczne na Konferencji Pokojowej, która - nawet gdyby chciała utworzyć niepodległe państwo ukraińskie - nie posiadała w tym rejonie żadnych sił mogących zamiar ow uskutecznić.
Rozpad monarchii auslro-węgierskiej i aktywizacja ruchów niepodległościowych narodów wchodzących uprzednio w jej skład zmusiły państwa obradujące w Paryżu nad nowym uporządkowaniem Europy do zajęcia się. między innymi, kwestią dalszych losów byłej Rusi Węgierskiej, czyli - jak mówiono w okresie międzywojennym Rusi Podkarpackiej24*. W skali problemów rozstrzyganych przez Konferencję Pokojową była to kwestia marginalna, a dla sprawy utworzenia niepodległego państwa ukraińskiego miała znaczenie drugorzędne246. Mimo to w jej rozstrzygnięcie zaangażowanych było wiele istniejących lub usiłujących powstać państw oraz różnorakie ruchy polityczne. Bezpośredni wpływ na kształtowanie się losów tego obszaru wywarły Czechosłowacja. Węgry i Rumunia, a pew-
245 Spośród wszystkich ziem ukraińskich kraj ten posiada chyba najbogatszy zestaw nazw. jakimi obdarzały go żyjące w nim lub sąsiadujące narody. Zwano go Rusią Węgierską. Rusią Podkarpacką. Rusią Zakarpacką. Karpacką Ukrainą. Karpato-Ukrainą. wreszcie Ukrainą Zakarpacką. Węgrzy natomiast określali ten obszar nazwami Karpatalja. Ruszinszkó. RutMnfółd i Erdos Kar patok. W omawianym okresie na arenie międzynarodowej funkcjonowały jedynie dwie pierwsze nazwy jako w zasadzie równoprawne. Później upowszechnił się termin Rus Podkarpacka. Nazwa Rus Zakarpacka właściwa jest w zasadzie terminologii stosowanej jedynie w Polsce i na Ukrainie stąd wywodzi się tez określenie Zakarpacie. Miano Karpackiej Ukrainy, względnie Karpato-Ukrainy. związane jest natomiast wyłącznie z autonomicznym, a wreszcie i niepodległym istnieniem tej pro wincji w ramach rozpadającej sięCzechosłowacjiO 11939 1518 II11939). Nazwa Ukraina Zakarpacka wprowadzona została dopiero po włączeniu go do ZSRR. Odnośnie do ludności ukraińskiej Rusi Podkarpackiej używam określenia Ukraino', a w przypadku potrzeby jej wyodrębnienia również terminu Karpatorusim. przy czym należy podkreślić, iz obie te nazwy nie mają w niniejszej pracy znaczenia określa jąccgo orientację polityczną danej grupy ludności. Poczucie narodowe mieszkańców Rusi Podkarpackiej było bowiem zróżnicowane i można zaryzykować stwierdzenie. »z znajdowało się jeszcze in stutu nascendi. Obok zwolenników orientacji ukramskiej, zwanych dalej ukrainońlami. czy tez węgierskiej - madziaronów określających się jakoRusini Węgierscy, istniały tez grupy ludności reprezentującej świadomość miejscową karpatoruską (rusnacką) lub nieokreśloną rusinską (ruską), ewentualnie staroruską czy tez określające się jako Rosjanie. O ile w tekście niniejszego rozdziału pojawia się termin Rosjanie, ewentualnie określenie jakiejś organizacji jako rosyjskiej, podczas gdy w rzeczywistości chodzi o Karpatorusinow. jest to przejawem manifestacji poglądów politycznych orientacji prorosyjskiej bądź .białych* emigrantów rosyjskich, nie zas wyrażeniem rzeczywistej przynależności etnicznej danej grupy.
246 W zakres niniejszej pracy wchodzą jedynie działania dyplomatyczne zainteresowanych państw związane z Konferencją Pokojową w Paryżu. Świadomie pominięty został przebieg działań wojskowych decydujących o losie tego obszaru, natomiast relacja o akcji politycznej, podjętej przez działaczy karpatoruskich w kraju i na emigracji, ograniczona została do zagadnień bezpośrednio dotyczących Konferencji Paryskiej. 3
J. Krasuski. Między wojnami.-, s. 22.
W Polsce zdawano sobie z tego sprawę. Tob. R Dmowski, op. cłt.. $. 397*398.