Paradygmat 133
śmającej, dlaczego dane prawa występują. Koncepcja paradygmatu stanowi kolejne ostuwo xv tym łańcuchu wyjaśniania, pozwala analizować proces poznania na po-jv>mic metateoretycznym, dostrzegać wspólne założenia przyjmowane implicite przez rożne teorie. Dopuszczalne jest także ujęcie odwrotne, w którym pojęcie to posiada szerokie znaczenie i stanowi punkt wyjścia umożliwiający skonstruowanie teorii naukowej. Jadwiga Staniszkis [1989, s. 57] zaznacza: „paradygmat nie jest teorią, nie dostarcza bowiem pełnego wyjaśnienia zjawisk, a jedynie wskazuje, gdzie należy szukać takich wyjaśnień i jakie zmienne należy przy tym wziąć pod uwagę”.
W obrębie danego paradygmatu występują zbieżne ideały poznania naukowego izbb. [S. Amsterdamski 1983]). W okresie tzw. nauki normalnej badania prowadzone są w granicach ustanowionego paradygmatu. To, co uznawane jest za problem naukowy, lub za właściwe jego rozstrzygnięcie, wyznaczane jest przez przyjęty wzorzec oprawiania nauki. W okresie tym działalność naukowa polega na rozwiązywaniu tzw. łamigłówek, a więc rozwiązywaniu problemów naukowych według gotowych i zaakceptowanych przez środowisko sposobów postępowania badawczego, które — jak się uważa — doprowadzą do sukcesu. Na podstawie danego paradygmatu usiłuje Stf wyjaśnić jak najszerszy zakres zjawisk. W przypadku jednak, gdy pojawia się coraz “ięcej zjawisk i problemów, które nie dają śf wyjaśnić na gruncie przyjętych teorii °aukowych, mówi się o fazie kryzysu nauki. Kryzysy prowadzą niekiedy do rewolucji
naukowych.
Rewolucje naukowe polegają na zmia-nie przyjętego paradygmatu. Przykładowo.
* fizyce dokonało się przejście od para-‘tygjinatu newtonowskiego do modelu rela-•ywistycznego. Zmiana ta jest w istocie pragjęcietn odmiennego obrazu rzeczywi-rtcfci. co upoważnia do ujmowania jej
* kategoriach rewolucji naukowej.
Z punktu widzenia faz rozwoju nauki eyacypliny humanistyczne zaliczane są niejednokrotnie do stadium przedparadygma-tycznego (stadium protonauki). Nauka w tej fazie cechuje się przypadkowym gromadzeniem różnorodnych faktów, niezdolnością (właśnie z uwagi na brak paradygmatu) do wskazania istotnych problemów i sposobów ich rozwiązania. Natomiast tzw. nauka dojrzała tworzy teorie, które można falsyTikowa c i które umożliwiają przewidywanie określonych zjawisk. Kryteria te pozwalają na demarkację nauki od nic-nauki (zob. [K.R.. Popper 1977]). Zastępowanie jednych teorii przez inne dokonuje się zgodnie z zasadą korespondencji. Teoria późniejsza aby mogła zostać zaakceptowana, musi zawierać bardziej adekwatne wyjaśnienie badanych zjawisk lub mieć charakter ogólniejszy niż teoria pierwotna.
Stanowisko zaliczające nauki społeczne do stadium przedparadygmatycznego uznać trzeba za co najmniej dyskusyjne. Pomija się w nim bowiem osobliwości nauk społecznych (zob. [S. Ossowski 1967]) i przyjmuje założenia naturalizmu lub nawet fizy-kalizmu. W opinii niektórych teoretyków [J. Szmatka 1989] socjologia, a przynajmniej mikrosocjologia. znajduje się w fazie nauki dojrzałej. W odróżnieniu od pozostałych dyscyplin naukowych tutaj paradygmat został sformułowany nie przez jednego uczonego, lecz przez kilku.
Badania dotyczące podstaw poznania naukowego, mechanizmów zastępowania jednej teorii przez inną oraz proces przyjmowania nowego paradygmatu wskazują wyraźnie, że nauka w swojej istocie jest zjawiskiem społecznym. (A.S.)
Zob. naturalizm—nntynaturalizm. racjonalność, socjologia.
Literatura:
Amsterdamski S.. 1983. Mięęizy histerią, u me/o-dą. Spory o racjonalność mruki, PIW, Warszawa.
Kuhn T.S.. 1968, Struktura rewoltami naukowych. PWN. Warszawa.
Ossowski S.. 1967. O asoó/ńroicwA nauk
społecznych |w:| tegoż, dzieła. I A: O nauce. PWN. Warszawa