gnającej, dlaczego dane prawa występują. Koncepcja paradygmatu stanowi kolejne osniwp w tym łańcuchu wyjaśniania, po-rwała analizować proces poznania na pokornie metateoretycznym, dostrzegać wspólne założenia przyjmowane implicite przez różne teorie. Dopuszczalne jest także ujęcie odwrotne, w którym pojęcie to posiada szerokie znaczenie i stanowi punkt wyjścia umożliwiający skonstruowanie teorii naukowej. Jadwiga Staniszkis fi989, s. 57] zaznacza: „paradygmat nie jest teorią, nie dostarcza bowiem pełnego wyjaśnienia zjawisk. a jedynie wskazuje, gdzie należy szukać takich wyjaśnień i jakie zmienne należy przy tym wziąć pod uwagę”.
W obrębie danego paradygmatu występują zbieżne ideały poznania naukowego izob. [S. Amsterdamski 1983J). W okresie tzw. nauki normalnej badania prowadzone są w granicach ustanowionego paradygmatu. To. co uznawane jest za problem naukowy, lub za właściwe jego rozstrzygnięcie, wyznaczane jest przez przyjęty wzorzec oprawiania nauki. W okresie tym działalność naukowa polega na rozwiązywaniu tzw. łamigłówek, a więc rozwiązywaniu problemów naukowych według gotowych i zaakceptowanych przez środowisko spo-*obów postępowania badawczego, które — jak się uważa — doprowadzą do sukcesu. Na podstawie danego paradygmatu usiłuje
wyjaśnić jak najszerszy zakres zjawisk. w przypadku jednak, gdy pojawia się coraz więcej zjawisk i problemów, które nie dają
wyjaśnić na gruncie przyjętych teorii naukowych, mówi się o fazie kryzysu nauki. Kryzysy prowadzą niekiedy do rewolucji "•ukowych.
Rewolucje naukowe polegają na zmia-n* przyjętego paradygmatu. Przykładowo, * fizyce dokonało się przejście od paradygmatu newtonowskiego do modelu rela-^'Wls*ycznego. Zmiana ta jest w istocie przWjcjem odmiennego obrazu rzeczywi-ł**C|. co upoważnia do ujmowania jej w włegoóach rewolucji naukowej.
. Z punktu widzenia faz rozwoju nauki az*cypłiny humanistyczne zaliczane są nie-
Paradygmat 133
jednokrotnie do stadium przedparadygma* tycznego (stadium protonauki). Nauka w tej fazie cechuje się przypadkowym gromadzeniem różnorodnych faktów, niezdolnością (właśnie z uwagi na brak paradygmatu) do wskazania istotnych problemów i sposobów ich rozwiązania. Natomiast tzw. nauka dojrzała tworzy teorie, które można falsyfi-kować i które umożliwiają przewidywanie określonych zjawisk. Kryteria te pozwalają na demarkację nauki od nie-nauki (zob. [K.R. Poppcr 1977]). Zastępowanie jednych teorii przez inne dokonuje się zgodnie z zasadą korespondencji. Teoria późniejsza aby mogła zostać zaakceptowana, musi zawierać bardziej adekwatne wyjaśnienie badanych zjawisk lub mieć charakter ogólniejszy niż teoria pierwotna.
Stanowisko zaliczające nauki społeczne do stadium przedparadygmatycznego uznać trzeba za co najmniej dyskusyjne. Pomija się w nim bowiem osobliwości nauk społecznych (zob. fS. Ossowski 1967]) i przyjmuje założenia naturalizmu lub nawet fizy -kalizmu. W opinii niektórych teoretyków [J. Szmatka 1989] socjologia, a przynajmniej mikrosocjologia. znajduje się w fazie nauki dojrzałej. W odróżnieniu od pozostałych dyscyplin naukowych tutaj paradygmat został sformułowany nie przez jednego uczonego, lecz przez kilku.
Badania dotyczące podstaw poznania naukowego, mechanizmów zastępowania jednej teorii przez inną oraz proces przyjmowania nowego paradygmatu wskazują wyraźnie, że nauka w swojej istocie jest zjawiskiem społecznym. (A.S.)
Zob. naturalizm—antynaturalizm. racjonalność, socjologia.
l.itcratura:
Amsterdamski S.. 1983. Atiętłzy his tor ta a metoda Spory o racjonalność nauki, PI W. Warszawa.
Kuhn T.S.. 1968. Struktura n-u o/Mt;/' mjuło-
wych. PWN, Warszawa.
Ossowski S.. 1967. O osobliwościach nauk
społecznych [w.| tegoż, thztcła, I 4: C) nauce, PWN. Warszawa.