DSCN44711

DSCN44711



ZfilONIlW ItKMNCRT: STUDIUM MOMOIO mi

MAMEK HYMKU1W1C


wzbogacone


wo*.


. lab te raiwfDlftt ^

|M do wyimaginowanego STtySt^^H


HiYr- nl- •l‘rUTll^r1**1 ^

L- toToTchelaMtf* ponowy ■ ji.iby po roi wióry zaiatnkt f Cl mówi o tym, ro jett; itiotn Uje określone bliżej 1 dokładniej y tłocząc sic omcza artwfl 14*. trunku, to śwfet natury (której I świat historii (której ayiabośIJ 67), I wrcszdt świat (tu jsd.

_M- tych wersów nie jen całkiem

lyobraitó religijnych któremu Robolem i, boki z wersów 62 i 63). O tym śwłede realna j: o tych wielu naszych światacfcj^^^^H bwi nam w tych wersach jeszcze dzieła sztuki świat przedmiotów, które ią. ąśd poddany wartośdowtt|n A wartośr/j. |o*m powody, dla których ten świat nie p* winien orsm dzieła pmkroczyć. Jest lo więc świat łbędnogo nad-auaru (lymbołi tego nadmiaru — wspomnijmy m to, co dzielimy opnednio, odczytując len fragment W kontekście czasu mifljonefo — jest złoto i purpura z wersów 66 | et), potworny i dziwaczny, bo pełen dziwacznych stworów (syi dziwaoności i potworności tego świata jeat wieloryb ą: wersu świst chaotyczny i pełen nieładu (lymboltan chaotyoncdd świata q niechlujne włosy drzew z wersu 65), w.-tszdr który — choć istnieje przecież realnie — jest tylko lieudołną tacją jakiegoś innego świata (obłoki z waty w wersie 63). A nade wszystko jest to świat, o którym nic — poza tym, śe Jest i dziwaczny, i chaotyczny — nie możemy Orzec, świat dla nas i niejasny, bo nieartykułowany (i dlatego żądający artykulacji wyraźnej od artysty), świat, który wyraża slg — wen W -poprzez szepty, pomruki, mlaskania (a znaczy to: nie tylko be-artykułowany, ale także groźny i obrzydliwy). Możemy z tych war-isdaującjch istniejący realnie świat wersów Herberta odczytał bal* sze zalecenia skierowane pod adresem wyimaginowanego wieko. Zalecenia dotyczące już samego kształtu wiersza etfahram W dcele sztuki, mówi nam więc — wartościując teraz n* 17“’ rzemywiitaśó, aie J art/akty powołani do

.........ma miejsca na jsMtś driwatg**;

dr a

nie powinny]


mrawa arv» iH pntd bni Ton wiol. kb nut* *lc od irwboino są królowie i nak dodajmy: jlfffj kulsury ipioiowte i szli będącym — Cl] dącyth - H»rt Tłoczący sit? u

)•* w K Herbert wy


fO jesi tnie ehe

i — ZOSI

ic J ktAi

lub wi:


zotd




r — pomyka werbena, nie ma miejscu J 7

iS* ssa


/.nalećć jakieś — użyjmy terminu św. Augustyna - natur* wwma , [9 lub (wnioskujmy inaczej) dzieło sztuki nie może byt hybrydą; CUjggfl tworem przesadnym W ogromnośd jak wieloryb, dziwiaok gg hMu nym i wewnątrznie sprzecznym, ni to ssakiem, ni to ryt*n &£*■•>

■ mówi dalej ta poetyka — powinno unikat riaładuln.'

L wjgd (symbolizowanych przez niechlujno, zielono włosy dmwi7 •7 więc rglTilUW V r 111 f kiarowiw Powinno taż unikat nad. mlaru (symbolizowanego pnez wpinających trębaczy), a wice po* winno być zdyscyplinowane i oszczędne. I wreszde: w driek n me ma miejsca na coś, co jest namiastką (symboBsowatą a Herberta przez watę obłoków), lub dzieło samo nie powinna byt namiastką, a więc powinno zawierać jakąś prawdą lub byt jakąś

prawdą.

Powiedzmy jeszcze, że wszystkie symbole tej częśd, będąc symbolami tego, co jest realnie 1 będąc także symbolami kanału (możliwych kształtów) dzieła artystycznego, są jerfnoodt (albo ostrożnie): są być może) aluzjami do trwałych motywów iksaogn* licznych malarstwa europejskiego epok minionych. Aniołowie w obłokach i królowie w purpurat, i zielone drania to motywy, które były obecne w tym malarstwie od czasu, kłady zaistniało ono suwerennie, a to znaczy od czasu, kiedy gestem sfcnetayków wyzwoliło się z niewoli bizantyjskiej. Aluzją do zbądnych nowemu twórcy obiegowych motywów sztuki przedstawiającej czasu minionego możemy dostrzec nawet w owym wielorybie z wens 0 <aa-we! wieloryb prosi o portret*. Biały Widoryb-Lewriaua, zamierzchły symbol Absolutu i Wiecznego Chaosu i Mocy Piekielnych sostsł bowiem sponiewierany w naszym wieku przez filo — sztukę nap bezmyślnie] dziś imitującą świat widzialny — i powielmy aa wielu taśmach stał się śpiewającym wielorybem Waha Daney'*. jednym ze smutnych symboli głupoty i upadku współczesnej nam sztuki przedstawiającej. Oto więc jeszcze jedno zalecenie t&rom* pod adresem wyimagioonego artysty, Jakie możemy odczytać i tej części Studium przedmiotu: artysta ten - mówi ono - nie powinien przedstawiać czy opisywać tego, co pntdstreUM i opisywab artyści czasu minionego.

Wszystkie niemal zalecenia i rady poetyki Herberta, które udało się nam potąd zrekonstruować; miały — poza tymi, malej pnedeś ważnymi, co dotyczyły kształtu wyimaginowanego dzieła — charakter negatywny. Mówiły, z czego artysta epoki powinien zrezygnować i czym nie powinien się zajmować. Nie mówiły natomiast, co powinien czynić i czytn ma saą zająć. Nfc mówlty. co 1« czego powinien budować. W wersach 8-» cządeł drugiej poematu odkuliśmy co prawda skierowane do tego artysty zalecenia posługi-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN44651 z B gniew H E R B E R T STUDIUM PRZEDMIOTU 1 mi najpiękniejszy Jest przedmiot którego nie
DSCN4404 _I— --i- IV    w icść Kamień mi kannemu Wiesława Myśliwskiego, zaliczniui do
S5001371 104 wszystkim stwierdziłam, te znęca się nad zwierzętami. Sąsiedzi powiedzieli mi, te przyk
skanowanie0072 AKT POKORY Nie wierzcie mi... ja kłamię wam... Ja się rozpacznie rwę Do raju bram...
skanowanie0138 Z CHŁODÓW Zimno mi. Więcej futer na zmrożone ciało — Przysuńcie mnie do ognia i przyr
Jorrgus Do Re Mi [GSCD 5] [2] BONUS Manager: 669 650 750 jorrguś do re miIt s TIME forwww.jorrgus
skanowanie0072 AKT POKORY Nie wierzcie mi... ja kłamię wam... Ja się rozpacznie rwę Do raju bram...
skanowanie0138 Z CHŁODÓW Zimno mi. Więcej futer na zmrożone ciało — Przysuńcie mnie do ognia i przyr
s< m mi <»i su m KARNA! KA ST TE HO RD OF I ECIINKWI IX MIATION,BFNCAI.FW Tcnclnng ;mrl Esanno
i skrzydła miałem zesztywniałe, a dziób tak mi drętwiał z zimna, że nawet zaklekotać nie mogłem. A d
238 jpeg $MI 1-14814-0, O by WN PWN 2007 222 Anek1 2 do rozdziału 6 Na podstawie obliczonych wartośc
Styśko-Kunkowska Małgorzata Uniwersytet WarszawskiPokaż mi swój telefon, a powiem ci czy wpuszczę ci
P1090730 44 Mi* Mi ?■--.M«* nie może dzieło wzbogacać, zubożać i modyfikować”, W przeciwstawie-. n
65 KATARZYNA. O la Boga!... coś mi się ochapia... jeno ze tak nie mogę do razicku... feldwebel (do
Wisława Szymborska, Tutaj, Wydawnictwo Znak, 2009 Wydaje mi się, że nikogo nie trzeba specjalnie zac

więcej podobnych podstron